Skandal w Tesli: nagrania z aut krążyły wśród pracowników firmy m.in. jako memy
Jak donosi Reuters, pracownicy firmy Tesla udostępniali poufne obrazy i filmy zarejestrowane przez samochody klientów. Miało to miejsce w latach 2019-2022 za pomocą wewnętrznego systemu wiadomości, i nie tylko. Niektóre nagrania mocno naruszały prywatność osób znajdujących się na nich.
NatkaPietruszka z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 75
- Odpowiedz
Komentarze (75)
najlepsze
xddd zayebista prywatność skoro wszystko co zostanie nagrane za pomocą kamer auta trafia na serwery producenta, a ten może sobie robić z tym co
on to dobry chłopak jest!!!!
@jasiob1: mówił że co jest niemożliwe? Oglądanie takich nagrań przez pracowników czy robienie z nich memów? Bo przecież można tam wyrazić zgodę na to że filmiki będą przesyłane do tesli i analizowane przez pracowników, więc jakby mogło to być niemożliwe, a jednocześnie można na to wyrazić zgodę?
A w setkach innych firm norma.
Sprawa jest prosta, co by to nie było, rozmowy przez komunikatory, maile, kamerki internetowe nagrywające do chmury, dyski w chmurze. Do wszystkiego tego pracownicy firm mają dostęp, gdy nie jest to szyfrowane end-to-end, czy lokalnie.
Część ludzi myśli, że ma to związek z DRM i wysyłaniem danych użytkowników do internetu.
Akurat z tym ubezpieczeniem wszystko było wyjaśnione w DOBROWOLNEJ umowie.
@pytlar: gorzej! Miedzy 22 i 4 rano. Nawet wieczorem do kina tym nie pojedziesz, bo ci dowala nowa skladke. Jeszcze troche i ci wylacza samochod jak nie oplacisz taryfy nocnej.
Nie, według mnie ludzie są debilami, którzy myślą, że tylko tesla nagrywa i tylko pracownicy tesli mają dostęp do takich danych. Odkurzacze, drony, telefony, samochody, telewizory i inne smart gówna nagrywają wszystko i wszędzie, a to że słyszysz o Tesli to wynik tylko i wyłącznie tego, że ktoś został zwolniony i się obraził. W Tesli chociaż te dane przetwarzali w stanch (tak wynika z artykułu), ale większość tego video ląduje na monitorach dalekiej azji i niektórych afrykańskich krajów, gdzie siła robocza jest tak tania, że można śmiało płacić ludziom za przeglądanie tych materiałów i katalogowanie ich. Pewnie to śmiga na ichniejszych joemonsterach i po prostu o tym się nie słyszy, bo to poza naszą bańką. Poza tym video to video,
@majkelos13: Większość tych kamer ma też mikrofony i GPS ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A tu mówimy o sytuacji, gdzie pracownicy tesli oglądali sobie filmiki z prywatnych samochodów. Nazwałbyś normą, jakby pracownicy Apple podglądali Cię przez kamerkę jak przeglądasz wykop na kiblu?
W sumie tak już w temacie, wie ktoś jak to jest z seksem oralnym w samochodzie podczas jazdy, co za to grozi oprócz mandatu za nieobyczajne zachowanie w miejscu publicznym? Czy łamie to również jakieś przepisy z uprd?
Nie pytam czy to niebezpieczne, bo to oczywiste, ale czy przy tym jakoś karane?
Że pytanie będzie zminusowane też przypuszczałem, bo to społeczność świętych, gdzie nikt nigdy nie bzykał się w samochodzie zaparkowanym czy jadącym :D