Zaburzenia depresyjne Polaków kosztują już 2 mld zł, a problem może się nasilić
Wg badania, straty dla gospodarki wywołane depresją mogą sięgać pułapu nawet ok. 2 mld zł rocznie. W 2021 zaburzenia psychiczne były powodem blisko 26 mln dni (7,4 mln z powodu depresji) absencji pracowniczych w Polsce (11% nieobecności). Na pomoc państwa trudno liczyć i trzeba radzić sobie samemu.
rol-ex z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 143
Komentarze (143)
najlepsze
Wkłada się takową w dupę jak sama nazwa mówi
@Klempas: pomogły na 3 sposoby: z jednej strony nasiliły problemy psychiczne, z drugiej: zwiększyły świadomość w tej kwestii, z trzeciej: skłoniły sporo osób do szukania pomocy
@molksiazkowy1111:
Na przestrzeni ostatnich trzech lat w swoim biurze zaobserwowałem, że są dwie grupy ludzi, którzy wolą biuro od home office:
1. Dzieciaci mieszkający w kurniku którzy wolą ciche biuro od stołu w aneksie kuchennym wśród wrzeszczącego potomstwa,
2. Młodzi single/nowi w mieście, którzy szukają w biurze i po pracy na różnych eventach na mieście towarzystwa/partnerki.
Generalnie jak zaglądam raz na kwartał
No i trzeba pamiętać że dawniej było dużo ludzi nadużywających alkoholu. On mógł być taka ucieczką dla tych co mieli problemy z głową a że to powszechne to nikt nie rozgrzebywał
Kapitalizm to antyludzki system.
Ale nie wiem, nie znam się ale się wypowiem musi być, prawda?
@kormabytu: brzmi jak problem otoczenia. Nie neguje istnienia problemu, zaznaczam istnienie systemu, który problem ten celowo pogłębia i produkuje w celu sprzedaży leków. Jeśli nie wierzysz to sprawdź ilosc pieniędzy przeznaczonych na sponsorowanie klinik przez firmy farmaceutyczne.
To jest takie pier... w stylu, że ooo depresję to mają tylko bogaci, wykształceni albo z dużych miast, bo oni chodzą do psychiatrów i psychologów. A robotnicy na wsi albo rolnicy to jakoś depresji nie mają. No i potem znajdują takiego "bezdepresyjnego" rolnika na sznurze za stodołą. I nikt z wieśniaków nie domyśli