Zmęczeni 30-letni. "Wraca do domu, je, kładzie się i ogląda seriale na..."

— Nie mogę zrozumieć, co ją tak w tym życiu męczy? Nie ma obowiązków, nie spłaca kredytu... My z żoną też pracowaliśmy w jej wieku, a dodatkowo mieliśmy przecież rodzinę, dwoje dzieci. Nikt się nad sobą ciągle nie użalał, choć żyliśmy w PRL-u, to trzeba było po prostu robić swoje. Mimo to...

[freakoutXP]

bo życie jest do d--y, to przynajmniej można sobie pośnić o lepszym

[Noveris]

Choć problem istnieje i jest realny to jednak historia opisana w artykule wydaje mi się fikcją autora. Nie wiem czemu, takie mam wrażenie.

[mojo444]

W prlu to śmiech a nie praca była, nikt się nie przemęczał, nie stresował bo i tak z roboty nie wywali - nie ma co porównywać

[niecodziennyszczon]

@mojo444: Ale w jakim PRL-u pracowali rodzice 30-latków?

[rt_of_vnt]

@mojo444: dokladnie - teraz pokolenia musza z---------c, bo tamte za komuny sie obijaly.

[Bumelante]

Z lenistwa, które wynika z małej ilości obowiązków

Po sobie widzę, że im mniej mam do zrobienia tym bardziej mi się nie chce

[mbbb]

@Bumelante: Takie lenistwo jest przyjemne, do chwili w której nagle wskoczy kumulacja obowiązków, często odkładanych...

[Aster1981]

@mbbb: w sumie tez, automatyczny odkurzacz sporo ulatwia.
Mozna zrezygnowac z prasowania wielu rzeczy.
Mozna mniej dbac o trawnik a czesc puscic jako łake etc.

[Pabick]

Jak ktoś nie ma większych potrzeb ( a te co ma są zaspokojone pieniędzmi własnymi bądź to od obcych ludzi ) i ambicji to się o-------a i tyle ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[pokazbobra]

Odpowiedź jest bardzo prosta: Brak celu w życiu + Niska presja środowiska, brak zagrożenia egzystencji -> Stagnacja.

[Aster1981]

@pokazbobra: presje srodowiska mozna latwo odrzucic, bo latwo sie samemu utrzymac na minimalnym czy nawet srednim poziomie. A cele mozna sobie ustalac jakie sie chce. Nie ma obowiazku wybierac tych, ktore mieli rodzice czy ktorych ktos od nas oczekuje.

[kimunyest95]

W dobrze płatnej pracy czacha dymi od nadmiaru informacji, zadań etc. plus 4 treningi tygodniowo i nie dość, że ledwo jest czas na gotowanie i konsumpcję żeby nie zniknąć, to jeszcze kiedyś trzeba odstresować ciało i umysł.

[RoKub]

nasi rodzice robili dokładnie tak samo, biegiem wracali z pracy, na szybko cos wrzucali do jedzenia i rozsiadali się na kanapie żeby obejrzeć niewolnice izaure czy pogodę dla bogaczy. Cala Polska zamierała i nikt nie miał na nic innego czasu i ochoty. Tylko, ze to była jedna godzina w tygodniu a teraz jest taka izaura 24 godziny na dobę

[szybki-bill1]

taktyka w stylu "p-----------m teraz na 120%, póki jestem młody, mam zdrowie i ambicje" nie zawsze działa i to jest właśnie najprostsza droga do wypalenia zawodowego. Grunt to nie utracić smaku życia przez stres i przepracowanie :)

[RychuiPeja]

@szybki-bill1: grunt to nauka języka od najmłodszy lat i wyjazd z syfu zwanego polską

[szaloneneutrino]

kolejny artykuł ze stekiem bzdur wymyślonych przez autora. Takie grafomaństwo, które by nawet nie przeszło w harlekinach, a barany wykopują