Zmęczeni 30-letni. "Wraca do domu, je, kładzie się i ogląda seriale na..."
— Nie mogę zrozumieć, co ją tak w tym życiu męczy? Nie ma obowiązków, nie spłaca kredytu... My z żoną też pracowaliśmy w jej wieku, a dodatkowo mieliśmy przecież rodzinę, dwoje dzieci. Nikt się nad sobą ciągle nie użalał, choć żyliśmy w PRL-u, to trzeba było po prostu robić swoje. Mimo to...
M.....l z- #
- #
- #
- #
- 740
- Odpowiedz
Komentarze (740)
najlepsze
Może za dużo doznań medialnych. Kiedyś nie było internetu z mediami społecznościowymi, 200 kanałów TV. Mózg jest wykończony.
@Aster1981: miałem na myśli lata 70. czy 80.
A wczesniej popularne bylo radio.
Ale psychiczna to człowiek poprostu zapada w apatie. Nie ma ochoty na nic.
@Zhai: Pomijam resztę bzdur, które napisałeś powyżej, ale twierdzenie, że za PRL ludzie żyli bezstresowo, albo z mniejszym poziomem stresu niż dziś, to jakieś piramidalne kuriozum.
Ludzie teraz dymają ponad siły, żeby wziąć do końca życia lichwę na klatke warta tak na prawdę może rok pracy.
Dług w pieniądzu fiducjarnym jest pożyczką z przyszłości, czyli też od następnego pokolenia.
Nawet jeżeli dana rodzina nie ma kredytów, to odpowiadają za to również ich rówieśnicy, czy wybrane opcje polityczne na drodze wyborów obywatelskich na każdym szczeblu.
Jak wiadomo, to szambo zawsze spływa z góry "hierarchi", czy to wertykalnej,