„Kończy się czas sprzedających, zaczyna kupujących”. Mieszkaniówka robi zwrot
Pogrążający się coraz bardziej rynek kredytów hipotecznych, wywiewa kolejnych klientów z rynku sprzedaży mieszkań. Deweloperzy próbują ratować sytuację drastycznym ograniczaniem liczby nowych inwestycji, ale eksperci zajmujący się rynkiem nieruchomości przewidują nadejście czasu kupujących.
hugoprat z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 211
Komentarze (211)
najlepsze
Sayo!@
Wrócić to moga do tych sprzed lutego. A zaraz wartość pieniądza dotacje na tyle że cena znów zacznie się wycieczka w górę (nie koniecznie wartość)
@Peugot: z tym hotelem to fakt, szukasz czegoś na weekend, wszystko zajęte
@zbyt_zielone_awokado: Jeśli nie będzie żadnej wojny, a sama obawa takiej możliwości spowoduje spadek cen. W najbliższych latach zwykła lokata będzie lepszą alternatywą jak ktoś nie chce stracić.
Mediana zarobków w Polsce 3400 na rękę. Kto im da kredyt? Kupią za gotówkę? Litości
@zbyt_zielone_awokado: Nie jest. 60% jest kupowanych z wkładem własnym większym niż 20%, co w tej statystyce która czytałeś było określone jako „za gotówkę” i super mylące.
@Moisze: Dokładnie, w kakao po same kule. Ja czytam te wypociny wykopków od dwóch lat, że "tera w pandemii to za grosze sobie kupią mieszkania". Powiem tak: #!$%@? sobie kupią, będą mieszkać u starych do 40-tki :-)
Ale dla zwykłego biedaka bez kilkuset tysięcy w portfelu to jest kompletna lipa. Jest gorzej, niż w 2020. Taki biedak jest zasadniczo skazany na wynajem niezależnie od tego, czy mieszkania spadną o 10%, czy o 15%. Bo i
I tak kupa siana
Jakich kuźwa kupujących? Tych kilku procent którzy mają jeszcze gotówkę bo udało im się przed kryzysem sprzedać mieszkanie? Bo reszta kupujących leży i kwiczy - gównianego kredytu na kawalerkę się teraz nie dostanie.
Do remontu, wystawione było za 290 tysięcy.
W ciągu 3 tygodni, 15 oglądających.
Jeden inwestor hodowla - oferował 260, poszedł na szczaw od razu.
Drugi, oferował 275, dostał kontr ofertę spotkania się "w polowie", myślał...
Jakaś babka wyjechała z propozycją 250 to nawet agentka ją wyśmiała.
Koniec końcówz znalazło się małżeństwo, kupują za gotówkę dla dziecka, za 285.
Umowa przedwstępna już podpisana.
Kredyty? Nikt
@Turbanator1: napisałem, bo dziennikarze chyba coś biorą lub piją zanim wysmażą taki artykuł... bo w pełni władz umysłowych się chyba nie da.
Jest kryzys i zarówno ciężko sprzedać nieruchomość (brak klienteli) jak i kupić (niemożność uzyskania kredytu). Jest zastój i tyle, a nie jakiś wyssany z palca "czas kupujących".
Na ten moment ceny STOJĄ od pół roku, więc masz ZERO PROCENT przy inflacji 17%. To jest bardzo kiepsko.
A co gorsza, globalnie -