@DjAbra Prawda. Tak jak robią kampanie społeczne dla kierowców, tak powinni też dla pieszych. Usłyszał jeden z drugim, że mu wolno, to idą pod koła. A samochód potrzebuje metrów do zatrzymania. Z drugiej jednak strony z prędkością kierowców bywa różnie.
@awres: Akurat to jest rozwiązanie - w Polsce jest nasrane bezsensownymi przejściami dla pieszych które paradoksalnie zwiększają ryzyko wypadków.
@morda_tela: Można robić przejścia z bezwzględnym pierwszeństwem pieszego jako wyjątek a resztę ruchu pieszych prowadzić w tzw. śluzach gdzie już tego pierwszeństwa nie mają. To działa za Odrą. Plus światła na każdym przejściu gdzie prędkość jest większa od 50 km/h. U nas jest po prostu źle przemyślana infrastruktura która nie pomaga
@awres: akurat przejścia dla pieszych bez sygnalizacji, w terenie niezabudowanym, przez dwujezdniową drogę z dozwolonym 100km/h, gdzie nagle pieszy ma pierwszeństwo jest po prostu dramatycznie złe i absolutnie nigdy nie powinno istnieć. Teraz jeszcze każde takie przejście dostało ograniczenia prędkości i jadąc masz nasrane co chwilę 50, bo przejście. Później tylko jedziesz i zastanawiasz się co będzie pierwsze - zabijesz pieszego nas trybie nieśmiertelności, czy stracisz prawko za prędkość, bo nie
no i jeszcze sporo zginie. moze w koncu dojda do wniosku ze to nie same przepisy chronia ludzi, ale takze infrastruktura i niestety jej rozbudowa jest znacznie drozsza niz dodawanie kolejnych literek w PoRD
@hipeklego: Polecam porównanie jak kreuje się ruch pieszych w Niemczech i w Polsce. To są dwa różne światy, żaden "rozsądek" tu nie pomoże kiedy infrastruktura w Polsce jest budowana bez sensu.
@El_Duderino: 99% przejść jest do #!$%@? z dróg. Zostaje tylko ścisłe centrum i tam sobie mogą mieć swoje przejścia z bezwzględnym pierwszeństwem, ale nie na krajówce. Wszędzie poza tym obszarem zostawić tylko "sugerowane" przejścia i odpowiedzialność przerzucić na pieszego. Tak to działa w wiecznie wychwalanych za efekty Niemczech, tylko jak sie do nich porównujemy, to widzimy tylko cyferki, a realnych rozwiązań nie chce nikt pokazywać, bo by się okazało, że nie
Tylko debil mógł sądzić, że wdrożenie przepisów o bezwarunkowym pierwszeństwie pieszego gdy wchodzi na przejście bez sygnalizacji świetlnej spowoduje zmniejszenie wypadków. Nie trzeba być inżynierem ruchu ani psychologiem, żeby dojść do wniosku, że piesi po wdrożeniu takich przepisów zaczną wchodzić na przejście bezrefleksyjnie. Żeby nie rozwlekać tematu napiszę tyle. TAK dla pierwszego na przejściu. Ale pod warunkiem, że pieszy zatrzymuje się przed przejściem jak to czynią kierowcy przed sygnalizatorem z osławioną zieloną
@kuma_kuma: Potwierdzam - pieszy w mroku, bez żadnych odblasków, staje się dopiero widoczny tak z 30m przed samochodem. A już nie powiem, jak ładnie takiego widać w świetle starego samochodu (np. 106).
I osobiście nie widzę różnicy, czy to 50km/h, czy 90km/h (bo jeszcze jestem względnie młody i mam refleks lepszy jak #!$%@? emeryt lub pijak), to i tak zaskoczenie, wystrzał adrenaliny i szarpnięcie kierałką by dekla ominąć, jest takie samo.
Tylko debil mógł sądzić, że wdrożenie przepisów o bezwarunkowym pierwszeństwie pieszego gdy wchodzi na przejście bez sygnalizacji świetlnej spowoduje zmniejszenie wypadków.
Będę powtarzać do usranej śmierci. Żadne przepisy nie poprawią bezpieczeństwa pieszych na drogach jak eliminacja pokomunistycznych przejść dla pieszych w terenie niezabudowanym nie objętych sygnalizacją świetlną oraz przejść przez wiele pasów nawet w terenie zabudowanym. Takie przejścia nie powinny istnieć absolutnie bez najmniejszego wyjątku.
@Anaheim: Postulaty jak najbardziej słuszne - problem tylko, że pociągają za sobą duże koszty przebudowy infrastruktury, które jednak są niezbędne. Bo jednak postawienie sygnalizacji na tysiącach (a pewnie dziesiątkach tysięcy) przejść poza terenem zabudowanym i na wielopasmowych drogach (tudzież zwężenie ich do jednopasmowych, żeby były bezpieczniejsze) to grube miliony jak nie miliardy. I to w państwie, gdzie dobre doświetlanie (czyli montowanie nowoczesnych lamp dobrze oświetlających całe przejście) jest nadal rzadkością. O
pociągają za sobą duże koszty przebudowy infrastruktury
@Turaglar: To już nie mój problem, że #!$%@?ą pieniądze na wszystko tylko nie to co trzeba. To tak jakby narzekać na ból zęba ale tłumaczyć się, że nie ma kasy na dentystę jednocześnie jarając 5 paczek dziennie fajeczek xD Problem jest taki, że infrastruktura drogowa w Polsce to taka gnijąca szczęka żula. Wszystko jest źle, z nowymi drogami włącznie, bo brakuje wykształconych i odpowiedzialnych
Jedna uwaga. Rok 2021 to nadal rok kiepski do porównywania, bo to dalej rok covidowy. Nawet jeżeli nie było pełnego zamykania to sporo było home office.
Ilość wypadków na przejściach 2019: 2898 2020: 2297 2021: 2086
Patrząc na dane z artykułu można założyć, że ilość wypadków w 2022 będzie większa niż w 2021 ale wcale bym nie obstawiał, że będzie większa niż w 2019, ostatnim "normalnym" roku dla statystyk. Z drugiej strony
@janekplaskacz: i jeszcze trzeba dodać mataczenie policji w statystykach, o którym jest na końcu artykułu i czego większość komentujących nie doczytała.
Po zmianie przepisów każdy patrzy po znakach, w prędkościomierz, w nawigację, rozgląda się za Policją, radarami, niedługo dronami, a nie patrzy przed siebie na drogę.
Komentarze (392)
najlepsze
i mają
@morda_tela: Można robić przejścia z bezwzględnym pierwszeństwem pieszego jako wyjątek a resztę ruchu pieszych prowadzić w tzw. śluzach gdzie już tego pierwszeństwa nie mają. To działa za Odrą. Plus światła na każdym przejściu gdzie prędkość jest większa od 50 km/h. U nas jest po prostu źle przemyślana infrastruktura która nie pomaga
@hipeklego: szczególnie teraz gdy latarnie powyłączali,
gówno widać i tyle w temacie
https://youtu.be/OWEKg77TUkI
https://www.youtube.com/watch?v=BIqL0sdy4kw
https://www.youtube.com/watch?v=C0uGpmv2gD4
I osobiście nie widzę różnicy, czy to 50km/h, czy 90km/h (bo jeszcze jestem względnie młody i mam refleks lepszy jak #!$%@? emeryt lub pijak), to i tak zaskoczenie, wystrzał adrenaliny i szarpnięcie kierałką by dekla ominąć, jest takie samo.
@kuma_kuma: zboralski tak uważa.
@Turaglar: To już nie mój problem, że #!$%@?ą pieniądze na wszystko tylko nie to co trzeba. To tak jakby narzekać na ból zęba ale tłumaczyć się, że nie ma kasy na dentystę jednocześnie jarając 5 paczek dziennie fajeczek xD
Problem jest taki, że infrastruktura drogowa w Polsce to taka gnijąca szczęka żula. Wszystko jest źle, z nowymi drogami włącznie, bo brakuje wykształconych i odpowiedzialnych
Ilość wypadków na przejściach
2019: 2898
2020: 2297
2021: 2086
Patrząc na dane z artykułu można założyć, że ilość wypadków w 2022 będzie większa niż w 2021 ale wcale bym nie obstawiał, że będzie większa niż w 2019, ostatnim "normalnym" roku dla statystyk. Z drugiej strony
Masz rację. Wziąłem dane z rubryki "wypadki spowodowane przez kierowców" a nie wszystkie.
Ludzki mozg ma ograniczone mozliwosci ktorych sie nie wyeliminuje #!$%@? mu jeszcze wiecej obowiazkow ( ͡° ʖ̯ ͡°)