Polska krajem z najdroższymi hipotekami w Europie.
Polska jest niechlubnym europejskim liderem w wysokości oprocentowania hipotek. Z danych EBC wynika, że w lipcu przebiło ono przeciętnie 9 proc. W kolejnych miesiącach pójdzie jeszcze do góry. Przyczyni się do tego zaostrzanie polityki pieniężnej. Najbliższa podwyżka stóp proc.spodziewana jest jutro
banan11 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 106
Komentarze (106)
najlepsze
@PrezesBoss banki skrobią obywateli? Rozumiem, że kiedy stopy poleciały w dół w czasie covid-u i banki notowali stratę, to rząd wymusił płacić 2 raty zamiast jednej, żeby to rekompensować? Natomiast jak stopy poszly do góry, to proszę - wakacje kredytowe na koszt banków (ergo - klientów banków)
Jeśli banki to taki świetny biznes w bolsce, to dlaczego sektor bankowy na GWP szura po
Bardziej chodzi o to że to nie jest pewny biznes skoro robi się gospodarka centralnie planowana i ustawa z nocy sprawia że cały bank zarobi 100mln zamiast 800mln ¯\_(ツ)_/¯
Lepiej se kupić ETF na NASDAQ100 i pora na CS'a. Po co się z koniem na bananowej giełdzie kopać? XD
INB4 tak klienci instytucjonalni
No to banki skrobią, czy zostają skrobione? Mają w ogóle bez zysku pracować?
Jak przewidujesz taką perspektywę to lepiej wyjeżdżaj póki możesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie dziwi mnie efekt, społeczeństwo w który każdy dąży do tego by mieć kredyt jest idealnym środowiskiem dla banków, które mają tu eldorado.
Pięknie rucha się ten naród, który zadłuży się na 30 lat za wszelką cenę, byleby mieć kilka palet pustaków i worków cementu.
Na wsiach pracy nie ma, dojazdy kosztują coraz więcej, w miastach tanich mieszkań nie ma, wynajem drogi albo kiepskie warunki- takie życie albo ryzyko i kredyt. Tak wygląda wybór przeciętnej rodziny.
@aresius: odwracasz przyczynę ze skutkiem. To nadmierna dostępność kredytu wymusiła, że teraz kredyt jest "koniecznością". Jak? Nadpodaż pustego pieniądza z kredytu nadmuchała ceny nieruchomości dużo wyżej niż by one obecnie wynosiły gdyby nie te kredyty rozdawane na lewo i prawo.
Innymi słowy. Ceny zawsze będą co najmniej tak wysokie jak zdolność kredytowa populacji na danym obszarze.
Czyli
@konsument: jaki mają wybór?