Za terapie dla 100 osób można by leczyć 57 tys. innych chorych
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1657002513VDQYxxsiXEGlZGypam3JUn,w300h194.jpg)
Narodowy Fundusz zdrowia podsumował właśnie w raporcie koszty refundacji leczenia pacjentów w ubiegłym roku. Podliczono, ile w skali kraju NFZ zapłacił za świadczenia medyczne i leki.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/salon24_pl_5SLZ41Jvz4,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 120
Komentarze (120)
najlepsze
3% najciężej chorujących odpowiada za 50% kosztów opieki zdrow. Każdy może być tym pacjentem, i wtedy pakiet LuxMedu za 69 zł nie starcza. Możemy mieć raka, a koszty terapii onkologicznej to 10x tyle niż obaj wpłacimy w ciągu życia na NFZ. Wymiar składki w PL należy do najniższych w
Dopiero dekadę temu ktoś połapał się, żeby badać przesiewowo na mukowiscydozę, co zmniejszyło przytost chorych przez ewentualne drugie /trzecie dziecko. Ale obecnie zakazano aborcji z powodu ciężkich chorób, zmniejszono dostęp do wczesnej diagnostyki nowotworów,
Komentarz usunięty przez moderatora
@Danuel: wystarczy zatrudnić AI - i nagle najkosztowniejsi umrą bez powodu...
„Na podstawie pozyskanych przeze mnie danych można, z dużą dozą pewności, zakładać, że kapelani w tych, oraz pozostałych 15 szpitalach w tym okręgu kosztują budżet służby zdrowia łącznie co najmniej 400 000 zł rocznie” – podała posłanka.
Na szpital - 400000/15/12 tj. średnio 2200zł miesięcznie w danym miesiącu szpital wydaje na kapelana. Przypominam, że w szpitalach leżą również ludzie wierzący i z ich podatków na pewno uzbierałaby się taka kwota.
Chyba można odważnie stwierdzić że to jest przeciwieństwo w pełni "prywatnego"/ kapitalistycznego systemu jak np. w USA, gdzie nie dość że ubezpieczenie jest drogie, nierzadko nie pokrywają wszystkich usług ( pozdrawiamy pacjentów onkologicznych u których miesięczny koszt samej chemioterapii to
@Skurviduplo: Sensowny system jest w Szwajcarii. Państwowe jrst ubezpieczenie, leczenie jest w certyfikowanych placówkach prywatnych ale refundowane z ubezpieczenia państwowego. Placówki
Jak na razie doświadczenia zdobyte naocznie wybijają z głowy tą państwową gdzie jedyna gwarantowana usługa szpitalna za publiczne pieniądze to ostatnie namaszczenie .
(Pewnie nie wiesz ale te publiczne nie są za darmo.)
@blend: Myślałem że przy okazji covid już rozwiązaliśmy ten dylemat ¯\_(ツ)_/¯
PROBLEMEM są "bombelki" których leczenie chorób obija się o Sci-fi... leki za setki tysięcy złotych dla Karynki i Sebixa, ratowanie nóżek, rączek itd. kosztem setek protez dla innych ludzi, tylko
@Therminius: ja tu bym dodał jeszcze uproczywe trzymanie przy życiu osób chorych na demencję, czy Altzheimera. Niestety często opiekunowie/rodzina takich osób nie pozwalają choremu odejść, ale przedłużają tylko cierpienie tych osób.
Staruszek nie wie co się dzieje, nic nie pamięta, albo ma halucynacje, trzeba go otępiać lekami od psychiatry, leży tylko w łóżku i nie kontaktuje a tu rodzinka ciągnie się go na operacje, po lekarzach. Po
Wiadomo, że za jednego chorego na raka można leczyć 20.000 chorych na łupież.
Może tak ktoś by ujawnił dane ile osób musi współpłacić albo w 100% finansować swoje leczenie, żeby żyć? Przykładowo, leczenie bewacyzumabem to kilka tysięcy miesięcznie (od 3000 do 12000 zależnie od tego czy podawany jest oryginialny czy biosymilar). Jedni chorzy na raka go dostają refundowany, inni muszą dopłacić bo program jest tak napisany, że mimo
Nawiasem to wykopki też uwielbiają drzeć mordy, że ONI PŁACĄ SKŁADKI, ONI WYMAGAJĄ. Prawdopodobnie ich składek zdrowotnych nie wystarczy na pokrycie średnio skomplikowanego zabiegu, a
@FMWFMW: Idę o zakład że nie .
Obawiam się że to są dylematy w rodzaju czy wykonać komuś protezę stawu biodrowego by chodził i pracował czy też może udzielić 1 000 teleporad.
@ultra: Odpowiadam: Tak, bez dylematów. Ale jak masz 80 lat i jesteś emerytem to już jest wyszukiwanie przeciwwskazań.
Komentarz usunięty przez moderatora
Gdybym oczekiwal od sluzby zdrowia jedynie paracetamolu i zlozenia zlamanej nogi to wolalbym zaplacic za to sam, bez oplacania skladek na UBEZPIECZENIE.
Ubezpieczenie, oznacza, ze czasami nie bede nigdy chory (jako jednostka) na nic, i bede kosztowal ":ubezpieczalnie" zerop,a czasami bede ich kosztowal w ch...j i ubezpieczam sie wlasnie na to, zeby mnie leczyli.