Tata to rodzic gorszego sortu.
Gdy tuż przed pierwszymi urodzinami mojej córki, usłyszałem od członka rodziny pytanie, czy umiem samodzielnie ją przebrać, wziąłem to za żart. To samo pytanie usłyszałem od znajomego tydzień później.
Emigrant1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 222
Komentarze (222)
najlepsze
@Bayzel_official: Piszesz jakby to Twoja zasługa była ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przykre to ale trzeba przyznać, że nie wzięło się to znikąd. Ot wystarczy przejść się na jakieś zajęcia dla dzieci czy nawet na plac zabaw i zobaczyć jaka jest proporcja matek z dziećmi do ojców z dziećmi
@robertx: dobrze że nie mam dziecka bo jakbym to usłyszał to by była gruba dyskusja.
@robertx: Ojciec w tym czasie pracuje na to towarzystwo.
Identycznie wychowanie dziecka wyglada, wszystko byle sie tylko dziecko nie spociło ani nie ubrudzilo a potem dorasta taka pioa życiowa. Mam w otoczeniu 6 letniego dzieciaka ktorego wychowuje jak swoje #pdk i
@xoes: bo niektórzy tacy są. Są goście co upiorą, ugotują, posprzątają, przewiną dziecko, zrobią remont i wymienią koło w samochodzie. Ale są też goście co nie potrafią sobie sami zrobić kanapki bo tak ich mamusia wychowała. Potem rolę
@xoes: współczesny model wychowania, kombinowanie gdzie dziecko jeszcze można upchnąć żeby mieć trochę wolnego, tzn. żeby się rozwijało we wszystkich kierunkach i na wszystkich płaszczyznach ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
A potem tak jak piszesz, podstawy "bytowe" nie są ogarnięte, do tego
Kobieta ma prawo spędzić trzy godziny w sklepie, godzinę przed lustrem by robić to co chce. Kobieta ma prawo ubrać się tak by kompletnie nie nadawać się do wykonania jakiejkolwiek fizycznej pracy -
Ale jak już odwiedzę rodzinę gdzieś z polski wschodniej, albo powiatowej, to ojcowie to się co najwyżej pobawią z dzieciakami.
Miałem w pracy managera, ok 35 lat pewnie jak mu się dziecko rodziło. Mniej wiece w tym samym czasie się urodziła mi córka i tak rozmawiamy o pierdołach i mówię: przy dzieciach to dużo prania jest, a on na to bez żadnej krępacji: ja to nie wiem, pranie żona robi.
@konrado86: oczywiście. Boomerskie matki-polki to toksyczny rak. Moja całe moje dziecięce życie spędziła na narzekaniu że "wszystko muszę robić sama", a gdy chciałem jej w czymś pomóc to powtarzała "zostaw, ja to zrobię". Uciekłem tak szybko jak się tylko dało