Czas pracy
W ankiecie, którą niedawno stworzyłem wyszło, że w Polsce najbardziej przeszkadza wam czas pracy – robimy najwięcej godzin w UE i to widać. Jeśli doliczymy do tego ogromne korki spowodowane złym planowaniem miast (przykładowo przy małej, jednopasmowej drodze może powstać nieskończenie wiele blokowisk), nadgodziny oraz delegacje, które dotyczą większości osób pracujących w gospodarce, wyjdzie że średnio poświęcamy na pracę i dojazd do niej powyżej 9h dziennie.
Jesteśmy tak przepracowani, że gdybyśmy zmniejszyli etat o 2h (czw i pt wyjście 1h wcześniej) to w kraju zapanowałaby prawdziwa euforia, a długofalowo przyniosłoby to pozytywne skutki w postaci zwiększenia produktywności.
Zarobki
Ceny zachodnie, zarobki wschodnie – od lat niewiele się zmienia, chociażby ceny mieszkań procentowo rosną szybciej niż średnie wynagrodzenie, przez co tak jak 10 lat temu ludzie kredytowali się na 20-25 lat, tak teraz ciężko zejść poniżej 30. Tragizm Polski polega na tym, że średnie wynagrodzenie to wciąż bardzo mało i nawet 2 średnie wypłaty w rodzinie mogą oznaczać, że wciąż należy liczyć każdy grosz.
Rozwiązaniem takiej sytuacji jest zmniejszenie opodatkowania pracy oraz vatu, przy jednoczesnym zwiększeniu zatrudnienia w gospodarce – czy to poprzez zatrudnienie osób niepracujących nawet na pół etatu, czy znacznie zmniejszenie budżetówki.
Rodzina
Tutaj jest najgorzej – od tego żłobki, przedszkola i szkoły często oddalone są od osiedli mieszkalnych bardziej niż zakłady pracy, przez poziom jaki prezentują (w niektórych żłobkach opiekunki potrafią włączyć w TV „yotube, na czasie” na cały dzień i tyle z ich opieki) do tego ile czasu i miejsca dla swoich dzieci mają rodzice. Małe metraże mieszkań, mało miejsc do zabaw i spacerów, ale najgorszy jest właśnie brak czasu – nierzadko spotkamy rodziny, w których jeden rodzic pracuje na etat, a drugi etat + 3-4 soboty w miesiącu. Czasami jest tak, że kobieta zostaje z dziećmi w domu a mężczyzna pracuje w nadgodzinach, wszystkie weekendy oraz święta, jednak wtedy jego życie rodzinne polega na zjedzeniu obiadu i zaśnięciu na fotelu.
Skrócenie etatu, zwiększenie wartości nadgodzin (antyludzkie jest płacenie 150% w tygodniu i 200% w weekendy – powinno być zawsze 200, a najlepiej 300% aby pracodawcy mądrzej planowali produkcję niż „jak każdy będzie pracował na umór, to możliwe że skończymy na czas”), całkowita zmiana sytemu edukacji (tak, aby wychowywała ludzi, a nie ludzkie maszyny nastawione na pracę 3 zmiany x 6 dni w tygodniu do śmierci) oraz porządek na rynku nieruchomości (ogromne podatki od 3ciej nier. w górę, wprowadzenie limitów kawalerek tak, aby budowano głównie mieszkania 65-85m a nie 20-30).
Jeśli chcemy myśleć o jakiejkolwiek przyszłości dla tego narodu, na g---t musimy zmienić prawie wszystko – od czasu pacy, przez zwiększenie wartości pieniądza, po edukację. Inaczej w wiecznym przepracowaniu wyhodujemy jedynie kolejne pokolenie neoniewolników, które pracując po 6 dni w tygodniu może pozwolić sobie jedynie na spłatę raty za mieszkanie oraz zakup średniej jakości jedzenia – ew. wakacje raz do roku nad Polskim morzem czy w górach, gdzie jakość wypoczynku również pozostawia wiele do życzenia.
**
Jeśli podoba ci się styl w jakim piszę, a co najważniejsze treści które prezentuję, zachęcam do przeczytania zbioru opowiadań którego jestem współautorem. Poruszają one tematy przepracowania kosztem związku, naiwności uczuciowo-emocjonalnej, zdrad, samotnego macierzyństwa, gwałtów, prostytucji, samotności społecznej oraz innych zachowań około seksualnych, mających znaczący wpływ na funkcjonowanie całego społeczeństwa.
https://lubimyczytac.pl/ksiazk...
Komentarze (345)
najlepsze
Niestety,teraz wracamy do tamtych realiow, bo polactwo po szkole podstawowej pozazdroscilo pieniedzy zdolniejszym od siebie i wybralo pisuar drugi raz z rzedu.
Patodeweloperzy nie będą budować większych mieszkań skoro na mniejszych zarobią mniej, a i tak ktoś to kupi bo niema wyboru
Pracodawcy nie skrócą czasu pracy np. w fabrykach bo mniej wtedy firma zarobi, a jak się nie podoba polakom to wezmą ludzi ze wschodu
Zmniejszenie podatków? A z czego pinokio i spółka kupią wtedy emerytów i patosocjal?
Niestety ten kraj pikuje na dno
Wiesz czemu dzisiaj Niemcy są takie bogate? Polecam sobie poczytać bo ja tak nie opowiem dobrze, a to ciekawa historia jest. Po wojnie Niemcy były grubo zadłużone, częściowo ze względu na nałożone na nich kary i reperacje za ludobójstwo i wywołanie
1. System edukacji.
2. Tabu w temacie zarobków (może wyjątkiem potwierdzającym regułę jest branża IT)
AD.1. System edukacji sprowadza się do tego, że człowiek od małego jest przyzwyczajany do utrwalania wzorców zachowań idealnie pasujących do systemu państwa - nie ma prawa krytycznie myśleć ani zadawać pytań, nie ma prawa mieć wolnego czasu (prace domowe), nie może zrobić krok w lato lub prawo...
W szkole jest 7 podstawowych lekcji:
@wqeqwfsafasdfasd: to są wypadki losowe, oni mieszkania w tej kamienicy nie dorobili się.
'Jeśli chcemy myśleć o jakiejkolwiek przyszłości dla tego narodu'
Nie chcemy o tym myśleć, bo ani nie mamy na to czasu ani zasobów umysłowych.
¯\_(ツ)_/¯
@larkinflight: nie zapominajac o zmianach klimatu, ktore wynikaja glownie z zalozen kapitalizmu (czyli prywatyzacja zyskow, uspołecznienie strat)
K---a obudźcie się. To
Polski 65 latek to wrak człowieka, który od NFZ może liczyć jedynie na śmierć.
"Jeśli chcemy myśleć o jakiejkolwiek przyszłości dla tego narodu, na g---t musimy zmienić prawie wszystko – od czasu pracy, przez zwiększenie wartości pieniądza, po edukację" - otóż to!
Komentarz usunięty przez moderatora