Ten zuraw PRACOWAL? WTF? Kto tego typa tam wpuscil? #panstwozdykty - 10 lat procesu i wyrok w zawiasach dla kierownika budowy na samozatrudnieniu. A jakze.
@Makak87: Akurat kierownik budowy to w tym wypadku dostanie mocno po tyłku. Najsmutniejsze, że deweloperowi nic się nie stanie. Ja mam pewne przypuszczenia. Kierownika budowy nie było na placu. Deweloper ponagla Ukraińców by pracowali. Ci z rozpędu zaczynają pracę jak co dzień i tak to się kończy.
Wyobraźcie sobie, że jesteście tym operatorem i przychodzi ten moment, w którym siedzicie przypięci do starego fotela, wszystko zaczyna się przechylać, a wy przez szklaną operatorkę patrzycie, jak szybko ziemia zbliża się w waszą stronę i już wiecie, że nic więcej nie da się zrobić.
Na początku myślałem, że jakiś Saszka po prostu zrobił błąd i nie zostawił żurawia na luzie, tylko zablokował. Taki wiatr to nie problem dla żurawia jak nie ma blokady, bo go sobie po prostu podmuch przekręci i tyle. A tu się okazuje, że on nie był zablokowany, tylko ktoś tam pracował. Przecież to jest skandal i kryminał. Kierownik budowy do pierdla. choć i operator jakoś bysty nie był, bo za żadne pieniadze
Osoba, która zezwoliła wejść operatorowi tego dnia nie powinna do końca życia wyjść zza krat i płacić rodzinie pracownika dożywotnią rentę z własnej kieszeni.
Kiedyś słyszałem, że w nowszych żurawiach (kołowych też), jest zabezpieczenie takie, że jak za mocno wieje, to maszyna nie będzie pracować, tu pewnie ktoś to zabezpieczenie zlikwidował, albo jeszcze go nie było po prostu.
Od kilku dni trąbią wszędzie o tym, że będzie mocno wiało, ale przecież kierownictwo budowy ma o wiele większe zmartwienia niż to żeby zabezpieczyć luźny materiał na budowie. Potem mamy latające styropiany itp.
Polska rzeczywistość: dwie budowy wstecz miałem na placu żurawia 30m; zwróciłem uwagę właścicielowi firmy z którą mieliśmy umowę że dźwig nie jest wyposażony w wiatromierz i należy zgodnie z BHP wyposażyć kabinę operatora w takie użądzenie (najtańsze chodzą po 300-400zł); miałem sytuację że mocno wiało i ani ja ani operator nie byliśmy w stanie określić czy jest to bezpieczne; żuraw miał w DTR'ce 13m/s. Firma wynajmująca odpisała mi grzecznie żebym "wypier.....ł" a
Komentarze (557)
najlepsze
Ja mam pewne przypuszczenia. Kierownika budowy nie było na placu. Deweloper ponagla Ukraińców by pracowali. Ci z rozpędu zaczynają pracę jak co dzień i tak to się kończy.
I bardzo mu tak dobrze, ma to co chciał.
Nie powinien dostać żadnej pomocy co to w ogóle za pomysł.
Komentarz usunięty przez moderatora
Jedna wajcha na ludzi, druga na Januszy budowy
A tu się okazuje, że on nie był zablokowany, tylko ktoś tam pracował. Przecież to jest skandal i kryminał. Kierownik budowy do pierdla.
choć i operator jakoś bysty nie był, bo za żadne pieniadze
@zgodny: to też wina kierownika, że nie kazał mu zejść, że nie zabronił wchodzić, nie wyłączyl zasilania itp.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora