Badania potwierdzają, że mężczyźni bardziej przeżywają rozstania i samotne zycie

Mężczyźni po rozstaniu, rozwodzie bądź samotnym mieszkaniu przez dłuższy czas są bardziej podatni na rozwój stanów zapalnych – do takich wniosków doszli eksperci

[kuzieem]

Ale za to nie dostają pie rdolca gdy brak im bolca.

ᶘᵒᴥᵒᶅ

[malymiskrzys]

@kuzieem: Bo nie muszą mieć bolca do życia.

[bialy_nyga]

@malymiskrzys: Coraz więcej musi

[Przemysluaw]

Przede wszystkim zdefiniujmy co mężczyźni a co kobiety rozumieją przez samotne życie.

Gdy mężczyzna mówi, że jest samotny to oznacza dokładnie to co mówi.

Gdy kobieta twierdzi, że jest samotna to oznacza inny bolec co trzy dni.
Z doświadczenia wiem, że coś takiego jak samotna kobieta występuje wyłącznie teoretycznie.

[k_suchy]

@Przemysluaw: based

[Z.....x]

@Przemysluaw: ich dupsko na zawsze jest kartą przetargową. Często jedyną lub jedną z bardzo niewielu.

[gerim]

Każda baba deklaruje, że jest inna. Do czasu aż okazuje się, że jest taka sama jak inne.

[Z.....x]

@gerim: Nieprawda. Gdy się okazuje że jest taka sama jak inne, to nadal deklaruje że jest inna. (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞

[cation]

@gerim: Baba się nie zmienia.
Zawsze mozna zmienić babę. Ale to nic nie zmieni (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[Bunch]

To jakieś odkrycie? Oczywiście, że nie.

Dla równowagi dodam, że w czasie jak facet załamuje się przez tygodnie, laska z którą się rozstał aktualnie znajduje się na jednej rancje, drugą ma już zaplanowaną i prowadzi jeszcze trzy równolegle toczące się konwersacje z kolejnymi Chadami.

[Bunch]

@Bunch: kobiety minusują ( ͡° ͜ʖ ͡°) albo - jak zawsze - simpy/spermiarze (typki, które "z Warszawy przyjadą do laski z Rzeszowa by wycałować stópki bo dla nich to nie problem, mając ze sobą jeszcze bukiet róż").

[askorek]

@ziumbalapl: % who reported ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Tacho_]

@Afrobiker: miałem ziomka, który robił dokładnie na odwrót. W związku browar, dres i kanapa. Wystarczyło, że laska go rzuciła, to zaraz fryzjer, siłka, nowe ciuchy. Na new look łapał nową laskę i cykl się powtarzał ¯\_(ツ)_/¯

[justanotherdude]

@Zayebiosaurus-Rex: Bo wartościowe dziewczyny szukają tylko zapuszczonych kucy patrząc telepatycznie w ich wnętrza xD

[AnusMirabilis]

6 rok jestem sam i już się przyzwyczaiłem do tego stanu. Nie mam żadnych tinderow, nie szukam babeczek. Chyba nie jestem dobry w związki więc trzeba wyciągnąć lekcje i robić to w czym się jest dobrym - granie na plejstejszyn @_@.

[blargotron]

@AnusMirabilis: Graj w dating sim, podszkolisz się. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Markok]

@AnusMirabilis: Jeśli liczyć że można być najwcześniej w związku od.. 14-go roku życia (?), to ja drugie tyle jestem sam. ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

[Danuel]

O w lutym jeszcze tego nie było.

[Danuel]

@malymiskrzys: To mówisz, że geje są prawdziwymi, twardymi mężczyznami jacy byli dawniej?

[Ranger]

@Danuel: na pewno są bardziej atrakcyjni i męscy niż wykopki tagujące kolorowe pigułki

[bezbekpol]

Przede wszystkim, czy wy znacie JAKĄKOLWIEK kobietę, która FAKTYCZNIE kiedykolwiek była "samotna" i rzeczywiście wie co to tak naprawdę znaczy? Bo ja nie.

W życiu nie spotkałem kobiety, nawet z tych najbardziej wydawać by się mogło s-----------h, które nie mogłyby liczyć na wsparcie;
- rodziców - córeczki tatusia, ewentualnie córeczki mamusi, nastawione na wspólną walkę przeciwko światu. Nad facetem nikt się nie spuszcza. Ojciec powie byś wziął się w garść, a szukanie

[blargotron]

@bezbekpol: Moja 60-letnia matka. Tj. ma znajome jakieś z 2-3 ale nie utrzymuje stałego kontaktu. Ma jak ja symptomy SPD.

[bezbekpol]

@blargotron: No ok, mój błąd. Zapomniałem wspomnieć, że nie mówię o grupie wiekowej kobiet, gdzie większość z nich siłą rzeczy nie ma już rodziców, dla rodziny zaczynają być obciążeniem, zgony wśród znajomych stają się normalnością, a czasy bycia w centrum zainteresowań mężczyzn mają już dawno za sobą. W domyśle uznałem za oczywiste, że starość zazwyczaj wiąże się z samotnością, niezależnie od płci.

[OscarGoldman]

Facet to zwierzę, ale z ambicjami, uczuciami, jest bardziej empatyczny niż nie jedna baba. Ja sam przed poznaniem mojej aktualnej żony, może nie byłem o tyle samotny co po prostu godzina 20.00 a ja sam serial oglądam itd, mimo że w rodzinnym domu nie było zbyt dużo osób to z nikim nawet pogadać nie mogłem, prędzej z kumplami przy piwie, ale to też jest tak że dzisiaj kumpel jest z tobą, jutro z innym, a trzeciego dnia obrabia ci dupę, chociaż miałem spoko ziomków z którymi utrzymuje kontakt do dzisiaj i nie raz wyrwę się na jakieś p--o (tak o 23.00 telefon od żony "kiedy wracasz?" xd), ale mniejsza o to po prostu, nic odkrywczego ja tutaj nie wiedzą, baba szuka od razu pocieszenia, byle by się kutang zgadzał, facet już nie koniecznie, bo tak jak mi - nie podążałem żeby się zaspokoić, więc natura trochę odpadała, bardziej jechało mi psychę czemu sam jestem i czy zawsze tak będzie.

Jak to jeszcze jest? "Samotny w związku" - tak bo kobitka nie potrafi rozgraniczyć że dziecko jest oki, super, ale jest i mąż, którego ma gdzieś byle by hajs się zgadzał.

Zróbcie test - jak macie żony, nawet bez dzieci, że straciliście pracę lub nie chce wam się już pracować to zobaczycie co się odwali. Ja raz miałem 2 tygodnie wolnego - sam sobie zrobiłem, a że jestem na własnej działalności więc nic nie zarabiałem, ale miałem to gdzieś, musiałem reseta zrobić, to jak na mnie żona naskoczyła że nierobem jestem itd.

Kasa

[Markok]

@OscarGoldman: I dalej z nią jesteś? Współczuję, wieczne samotne życie jednak nie jest takie złe.
A z ciekawości sama jest pracowita? Zarabia tyle co Ty żeby mieć czelność naskakiwać?

[yaskra]

Jak się rozstajesz z toksyczną baba to się cieszysz :)

[s.....u]

@yaskra nie, to ona się cieszy że zabiera twój dom i majątek

[s.....u]

@yaskra nie, ale nie mam 16 lat i nie potrzebuje się sparzyć żeby wiedzieć że jest gorące