Nie wiem czy nadal to robią, ale bardzo ciekawe. Fota w powiązanych, dla tych bez linkedin.

[kyjgel]

To się nie mieści w moim polskim rozumie. Coś niesamowitego.

[mitatuyo]

@kyjgel: mi się bardzo podoba przenoszenie kultu pracy i szacunku do rodziców na polski grunt.

[Rychupee]

@kyjgel Takie bardzo japońskie. Fajne.

[mdesign]

Takie bardzo japońskie. Fajne.

@Rychupee: co następne? 35-godzinny dzień pracy?

[ROBICIVIC]

W małej firmie to dostaniesz więcej obowiązków co najwyżej

[ArnoldZboczek]

@ROBICIVIC: nie zapominaj o jabłkach zimą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[tornadziejaneta]

@ROBICIVIC: Panie Robiciviczku, jeśli nie pasuje to mam 20 ukraińców na Pana miejsce, proszę się zastanowić.

[bergers]

@ROBICIVIC: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Mr_Wolf]

Firma w której pracował mój tata, została w pewnym momencie wykupiona przez znaną japońską markę. Oprócz tego że wprowadzili japońskie standardy korporacyjne i wszyscy kierownicy poszli do wymiany bo byli spowinowaceni rodzinnie to wprowadzono jasny i przejrzysty system premii i dodatków. Co więcej, kiedyś mieli ważne zamówienie, bardzo napięty deadline i musieli pracować codziennie po 12h + każdą sobotę. Ostatniego dnia tego wzmożonego cyklu, przy bramie zakładu po fajrancie stało całe japońskie

[dlugi-gr]

@Mr_Wolf: Hyundai Polska - firma przejęła zakład samochodowy, wprowadzono karty czasu pracy oraz limity, na wykonanie określonych czynności. Pracownicy poprosili Japończyków, a oni pokazali, jak odkręcić koło w 55 sekund. Nie dali rady, zmieniono limity. Z głupot - jak klient kupił nowy samochód, to chcieli, aby wszyscy pracownicy zbierali się na hali i bili brawo klientowi. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zrezygnowali.

[Mr_Wolf]

@dlugi-gr: Ale Hyundai jest Południowo-koreański a nie japoński ( ͡º ͜ʖ͡º)

[masiakla]

@dlugi-gr: Hyundai to koreańska firma z ichnimi korzeniami. Miałem okazję pracować dla japońskiego korpo przez 2,5 roku i kultura pracy była dużo większą niż w europie, nadgodziny nie były mile widziane nawet jeżeli projekt dowiozło się później.

[ziarnodlakur]

Japońska kultura i soft management.
Pochlebstwa są tanie.

Ale trzeba się zdecydować albo wystarczają pochlebstwa albo podwyżka ¯\_(ツ)_/¯

[wykopowicz71]

@ziarnodlakur: Ale w japońskiej kulturze pracy podwyżki się mieszczą. I ścieżka awansu również.

[Acozord]

@ziarnodlakur: (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞Talk is cheap

[mroznykasztan]

@ziarnodlakur: Why not both?

[gridstream]

Jak to @ziarnodlakur napisał:
"(...) soft management.
Pochlebstwa są tanie."
Poklepanie po ramieniu i list do rodziców. A w realu podwyżka niewielka, albo żadna tzw. awans poziomy związany jedynie ze zmianą nazwy posiadanego stanowiska pracy.

[nowy-lad]

@gridstream: dziękuje nic nie kosztuje

[Mr_Wolf]

@gridstream: Przeważającą większość polskich prywaciarzy nawet na samo 'dziękuję' nie stać... :)

[Brother_of_Steel]

Ciekawe czy jak kogoś degradują albo zwalniają to wysyłają też list do rodziców?

[warrengda]

@Brother_of_Steel: Tak, z nożem do sepukku od razu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[ameneos]

@warrengda: nóż do cebuli wystarczy.

[smiech2]

@Brother_of_Steel:
Jak uwaga z dzienniczka:
"Z przykrością zawiadamiamy, że Maciek był niemiły dla kolegów i nie pracował dość wydajnie, przez co został zdegradowany ze stanowiska #!$%@? do młodszego #!$%@?".

Z drugiej strony - koszt wysłania takiego listu to jakieś grosze. Zysk z darmowej reklamy w mediach - dość wymierny.

[ElGecko]

Ciekawe czy moi rodzice

[ alkoholicy, którzy za dzieciaka utrudniali mi naukę, znęcali się psychicznie i fizycznie, a w dorosłym życiu próbowali okraść i przez których życie na własną rękę rozpoczęło się u mnie w wieku 16 lat, ]

byliby dumni otrzymując taki list. <3

[ElefantKatona]

@ElGecko: o tak, i jeszcze by się chwalili wszystkim i domagali twej wdzięczności...

[ElGecko]

@ElefantKatona: Pewnie tak. <3 Nie mam z nimi kontaktu od lat.

[pdt_87]

Typowy korpo- bullshit... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Każde korpo super dba o pracowników i w ogóle jesteśmy jak rodzina, a w praktyce codzienne dojeżdżanie ludzi.
Teraz się to trochę zmieniło, ale nie dlatego, że firmy stwierdziły, że może jednak warto tak nie j3bać pracowników, tylko zmieniło się otoczenie rynkowe i już zazwyczaj nie można traktować ludzi jak niewolników.

[yahoomlody]

lol, czym wy się podniecacie? to wygląda na wspieranie japońskiego kultu pracy, a nie żaden szacunek, jeszcze ten tekst po japońsku jakby faktycznie jakikolwiek jego nadawca lub odbiorca był japończykiem, no ale teraz to wygląda super jakby sam prezes toyoty z cesarzem list wysłali xD

[Mooz]

@yahoomlody: pewnie ten Satoshi Kaseda co sie podpisal to jest w ogole z Łodzi i sie nazywa Sebastian Kaleta

[GeNeX]

@Mooz: XD

[Kicend]

@yahoomlody: Ten podpis jest tyle wart, co podpis prezesa Cisco pod moim certyfikatem z sieci. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[vookash]

Dbanie o rodzinę jest w DNA Toyoty i obietnica jaką złożyło kierownictwo po ich pierwszym bankructwie.
Warto zauważyć, że w latach 2008-2010 gdy światem rządził kryzys eksperci pisali głupia Toyota powinna chronić siebie i
zwalniać ludzi a ona wbrew ekspertom ludzi trzymała zatrudnionych.
Zdaje się że trzymali (dotowali) w Azji jedną fabrykę tylko po to żeby pracowników nie zostawić na lodzie.

[ThrowFarAway]

@vookash: Taa, a w polsce zatrudniają przez agencję i jak kontrakt się kończy to wypad.

[vookash]

@ThrowFarAway: Wszystkich? Chyba nie... Przez agencje zatrudnia się potrzebnych na chwilę

[ThrowFarAway]

@vookash: pandemia przyszła to pozwalniali, a teraz pracowników brakuje to ukrów sprowadzają

[Kanusz_Morwin_Jikke]

Ciekawe, co napiszą, jak będą zwalniać. Pański syn był huiawart, proszę popełnić sekkuku.

[ssauczo_pauczo]

@Kanusz_Morwin_Jikke: Wstyd. Hańba. Żenada. Zawiedliście jako rodzice.

[Kiciuk]

@Kanusz_Morwin_Jikke: rytualne bukkake

[cosmopolitan]

Może kiedyś będzie jak w kulturze hinduskiej, gdzie na rozmowę o pracę przychodzi kandydat z rodziną, bo rodzina musi wyrazić zgodę upewniwszy się, że praca dla tej firmy nie jest ujmą na honorze rodziny. Tak jak i często z małżeństwami.

"Z przyjemnością informuję, że państwa dorosły syn...".

Kalka kulturowa przenoszona z azjatyckiego społeczeństwa kastowego na realia społeczeństwa europejskiego (zachodniego).

[GitheManitou]

Ja tam wolałbym, żeby moja rodzina nie wiedziała, że awansowałem a co za tym idzie, że mam więcej kasy ;)

[Opryskus69]

@GitheManitou: #!$%@? masz rodzinę w takim razie

[100kW]

@Opryskus69: no, złą sobie wybrał

[Opryskus69]

@100kW: mógł wybrać inna pannę. Jego problem.

[zebrak]

Przy zwolnieniach też wysyłają?

[t0m4sz]

@zebrak: na bank. Ze starymi jadą wtedy.

[pri0]

ojcu chyba z 10 lat wysylai zyczenia na swieta, po 13 latach bezawaryjnej jazdy postanowil kupic kolejna nowa toyota, bo brakowalu mu tych zyczen :)

[aus88]

Jest szansa na podwyżkę, pismo podpisał "KASEDA".

[Chrzonszcz]

ok, piekne to, ale co jesli pracownik dostanie negatywny feedback?

Z przykrością informuję, iż (...) się #!$%@? na zakładzie a kierownictwo jest bardzo bliskie #!$%@? (...) z roboty.

[spidero]

no nie wiem ale dla nie japonia to nie jest wzor jesli chodzi o tym jak powino wygladac polaczenie praca-zycie prywatne

[pan_koracz]

Ja #!$%@? xD

[Shemek]

@pan_koracz: co ten Saretzky p@#$doli?

[Marek_B]

W Japonii firma to jak rodzina. Nierzadko w jednej spędzają całe życie. I nie na zasadzie, że tak bardzo im się podoba, tylko taka jest kultura. Albo zamiast iść się wyspać czy cokolwiek do domu, to po godzinach chleją z szefem na dobrowolno-obowiązkowych popijawach. Pozornie miłe, ale dla mnie to patologia. Oczywiście na tle warunków polskich praca w japońskiej firmie jest bardzo na plus. Sam w takiej rabotałem, na szczęscie nie w

[Jarek_P]

Normalne kopropierdy, tylko tutaj jakaś złota głowa w HR wykazała się inicjatywą idącą dalej, niż zwykle, zapewne starannie wykazaną w assessment form, przeliczoną na dupogodziny w iluś timesheetach i dającą finalnie wyraźny przekaz: JA TU CIĘŻKO PRACUJĘ!!!!, nie to co wy tam, przy maszynach na taśmie produkcyjnej, obiboki jedne!

Dwa czy trzy wcielenia mojego korpoświatka temu, gdy akurat była fala zwolnień i redukcji, takie akcje gratulacyjne połączone z wręczaniem pamiątkowych gadżetów i

[barManOne]

kopropierdy

@Jarek_P: Hmmm, to zamierzone czy literówka ?

[Jarek_P]

@barManOne: literówka, ale ciekawie wyszła :)

[hesushuta]

Komentarze na linkedin są super. Jako szef firm osób tam wypowiadających, zwolnił bym z byle powodu te wszystkie rodo-srodo fanki. Rozumiem, że ktoś jest no-lifem, ale tak po ludzku pogratulować facetowi i rodzicom, to się tym HR linkedinowcom przez gardło nie przeciśnie.

[Czajnikowsky]

Japonia ich szacunek i tradycja

[pendzoncy_jez]

@Czajnikowsky: Dokładnie. Plus filozofia kaizen. :)

[Minikus]

@pendzoncy_jez: Mają też wabi-sabi jako alternatywę dla perfekcjonizmu i obsesji pracowitości często prowadzącej do chorób - karoshi. Im bardziej się ktoś rozsądny interesuje Japonią tym więcej rozczarowań i ulatuje początkowa fascynacja odmiennością tego miejsca.

[tengo_razones]

Im bardziej się ktoś rozsądny interesuje Japonią tym więcej rozczarowań i ulatuje początkowa fascynacja odmiennością tego miejsca.

@Minikus: ja znam koreańczyków i powiem jedno, nie idźcie tam :-)

[srgs]

to chyba czesc japonskiej kultury, w naszej czesci swiata moze to byc dziwnie postrzegane. Dlatego niektore azjatyckie firmy maja inne standardy na roznych rynkach.
Czasami nawet przyjmuja zeuropeizowane standardy -> japonczycy dostaja zakaz pracy w nadgodzinach, albo max 1-2 nadgodziny.

[sqorvel]

Dobrze, ze po japonsku jest bo bym nie zrozumial ( ͡° ͜ʖ ͡°)