37 mandatów na godzinę. Odcinkowy pomiar prędkości na S8 zbiera żniwo.
Odcinkowy pomiar prędkości na S8 w ciągu pierwszej doby złapał niemal 900 kierowców. To oznacza 37 mandatów na godzinę. "Kierujący przekraczali dopuszczalną prędkość średnio o 18 km/h"
szumek z- #
- #
- #
- #
- 352
Komentarze (352)
najlepsze
Na S8 wypadki są codziennie i codziennie całe miasto stoi, bo paru idiotów się rozbije, bo a to prędkość, a to opony za słabe i na łuku łapią poślizg.
Ten kto jeździ warszawskim odcinkiem trasy wie, że #!$%@?ów jeżdżących na złamanie karku spotyka się kilku dziennie.
Także moim zdaniem dobra decyzja, kilkudziesięciu kierowców nie będzie mogło #!$%@?ć, za to reszta
W miesiąc się zwróci inwestycja.
@snup-siup: to teraz już mandaty po 50zł przysyłają? 100 to najniższy mandat, nawet jakby jakimś cudem był na te +10 nastawiony, ale całkiem możliwe, że to jest 20+ i kwoty zaczynają się od 200zł...
Oczywiście te curwy nie zrobiły pomiaru tam gdzie są dzwony i 90km/h tylko już poza centrum, na trasie pomiędzy zjazdami gdzie zagrożenia praktycznie nie ma...
Komentarz usunięty przez moderatora
@rafal-heros: Usiłują wyprzedzić te 2-3 osoby co generują takie fale.
Jak za duży ogon pojazdów nazbierają za sobą, to nie ma sensu, ale we lwiej części przypadków, wystarczy wypatrzeć który to tamuje ruch, przecisnąć się aż do niego, wyprzedzić i
Jak się pojawia temat gusu i średnich zarobków, to nagle wykopki potrafią liczyć i przywołują prezesa i sprzątaczkę.
Xd z was ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@lenanela: Wystarczy zamontować pomiar prędkości na każdym zjeździe i będzie pięknie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Każdy przepisowo i tylko czasem jakiś dzban śmignie.
Jak to jest, że w takiej Estonii są drakońskie kary, ale jedzie się sprawnie, bezpiecznie i przyjemnie?
Bo limity są tam ustawione wg bezpieczeństwa , a fotoradar jest oznaczony tak, że bardzo trudno jest przekroczyć. Nawet przed radarem na jezdni malują obowiązujący limit szybkości.
Ale w Estonii to właśnie o to chodzi, żeby
Albo zapie**alanie grubo ponad limit, dzikie wyprzedzanie, albo... stanie w korku po wypadku jako ktoś się przeliczy z umiejętnościami :/
Jak ktoś ma tempomat to można też go po prostu kliknąć i się turlać w akompaniamencie jakiejś fajnej muzyczki a #!$%@?ć do pieca jak się pomiar skończy.
Fakt taki, że taki pomiar to skok na kasę, bo jednak bezpieczeństwo "esek" i autostrad jest wyższe niż dróg miejskich.
Zastanawia mnie też jedna rzecz - gdyby cały ten hajs, który wydajemy na
Problemem jest tylko to, że te pomiary postawili tam gdzie właśnie wypadków nie ma. Na prostych odcinkach i bez zjazdów. One otaczają ten fragment gdzie są wypadki ¯\_(ツ)_/¯
@cwlmod: Jakby mieli je postawić tam gdzie są wypadki, to nikogo by nie złapali.
@Opryskus69: true, ale ilu tam #!$%@? między pasami to głowa mała
Komentarz usunięty przez moderatora