Nie do końca rozumiem oburzenie w tytule znaleziska. Bez względu na to, czy uznać manewr kierowcy quada za omijanie, czy za wyprzedzanie, to był on zobowiązany do zachowania "bezpiecznego odstępu" od omijanego/wyprzedzanego pojazdu a dodatkowo, w przypadku omijania, również do zmniejszenia prędkości w razie potrzeby. Tutaj ani zachowania bezpiecznej odległości, ani zmniejszenia prędkości nie widać (mimo oczywistej konieczności przyhamowania, wynikającej z nie do końca jasnych zamiarów kierowcy hamującego Volvo), więc współwina jest
Biedny kierowca quada. Nie rozumiecie że to jest pasja? #!$%@? quadami i crossami po lasach, hałasowanie i smród unoszący się przez kilkadziesiąt minut po przejeździe. Głupi naród to i głupie rozrywki. To gówno na kołkach powinno być konfiskowane bez zadawania pytań. W Polsce ten "sport" można by uprawiać jedynie na terenach zdegradowanych, starych poligonach itp. W innych miejscach powoduje jedynie wqrw mieszkańców i niszczenie środowiska. Ale gdzie tam, u nas to gówno
@brightside: To jedna sprawa. Ale to, że kierunkowskaz służy do sygnalizacji zamiaru skrętu, a nie 'wspomaganie skrętu" to druga. Włączanie kierunkowskazów w momencie skrętu i trąbienia zamiast hamowania to podstawowe we błędy kierowców. Tyle, że kierowca quada nawet zatrąbić nie zdążył.
Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.
@junx: No super, ale tutaj quad nie zmienia ani pasa ruchu (bo jest tylko jeden) ani tym bardziej kierunku jazdy. Więc ten przepis nie ma nic do rzeczy, bo żadna z tych dwóch sytuacji nie ma tu miejsca
Quad jechał z tyłu i nie zachował bezpiecznej odległości, winny kierowca quada i tyle xD Jakby jechał z większym odstępem to by wyhamował i nie został trafiony, dla osobówki co najwyżej mandat za nieprawidłowe sygnalizowanie manewru skrętu w lewo, ale nie współwina xD
Ale widzę, że znajdują się wykopki co mówią współwina, albo co gorsza wina osobówki XDDDDDDDD
Nauczcie się jeździć i stosować do ZASADY OGRANICZONEGO ZAUFANIA głąby XDDDDD
Nauczcie się jeździć i stosować do ZASADY OGRANICZONEGO ZAUFANIA
@pjoooter: Widzę, że znalazł się nauczyciel, który sam nie odróżna "szczególnej ostrożności", od "zasady ograniczonego zaufania". Polecam lekturę kodeksu drogowego.
dlaczego nagrywający jest az tak durny?!! wrzuca materiał w 60kl/sek qtra nie chce mi się liczyć, ale nawet po tych płytach można obliczyć ich prędkość i nie nie było to 30km/h tylko dużo więcej. Więc na miejscu quadowca, spisalbym si, przyznał do winy i po sprawie, tak tylko jeszcze sobie bicz nakręcił na dupsko.
A ten na kładzie też nie włączył kierunkowskazu, że wyprzedza, a chyba powinien w takiej sytuacji. Skąd skręcający w posesję mógł wiedzieć, że go weźmie z lewej strony?
Wiadomo, że to trochę inna sytuacja, ale gdyby to było skrzyżowanie to nie wyprzedzałbym kogoś, kto stoi na skrzyżowaniu nawet gdyby zapomniał włączyć kierunkowskazu tylko poczekałbym chwilę. Tutaj koleś widzi, że auto zwalnia, zjechał trochę w lewo aby zakręt jakoś rozsądnie wziąć i już
Komentarze (324)
najlepsze
To jedna sprawa. Ale to, że kierunkowskaz służy do sygnalizacji zamiaru skrętu, a nie 'wspomaganie skrętu" to druga.
Włączanie kierunkowskazów w momencie skrętu i trąbienia zamiast hamowania to podstawowe we błędy kierowców.
Tyle, że kierowca quada nawet zatrąbić nie zdążył.
a co #!$%@?? jeszcze zdziwiony?? xD
@junx: No super, ale tutaj quad nie zmienia ani pasa ruchu (bo jest tylko jeden) ani tym bardziej kierunku jazdy. Więc ten przepis nie ma nic do rzeczy, bo żadna z tych dwóch sytuacji nie ma tu miejsca
Jakby jechał z większym odstępem to by wyhamował i nie został trafiony, dla osobówki co najwyżej mandat za nieprawidłowe sygnalizowanie manewru skrętu w lewo, ale nie współwina xD
Ale widzę, że znajdują się wykopki co mówią współwina, albo co gorsza wina osobówki XDDDDDDDD
Nauczcie się jeździć i stosować do ZASADY OGRANICZONEGO ZAUFANIA głąby XDDDDD
@pjoooter: Widzę, że znalazł się nauczyciel, który sam nie odróżna "szczególnej ostrożności", od "zasady ograniczonego zaufania". Polecam lekturę kodeksu drogowego.
Pozdrawiam
Wiadomo, że to trochę inna sytuacja, ale gdyby to było skrzyżowanie to nie wyprzedzałbym kogoś, kto stoi na skrzyżowaniu nawet gdyby zapomniał włączyć kierunkowskazu tylko poczekałbym chwilę. Tutaj koleś widzi, że auto zwalnia, zjechał trochę w lewo aby zakręt jakoś rozsądnie wziąć i już