Pojazd z przodu, na wąskiej drodze, zaczyna zwalniać przed jedyną bramą w okolicy. Ciekawe co planuje zrobić. Ale przyspieszę i będę go wyprzedzał na pełnym gazie. Przecież nic się nie stanie.
Oczywiście że kierowca quada winny. To jest kwintesencja tej kultury pośpiechu i braku szacunku do drugiego człowieka w Polsce. Zrobisz gdzieś miejsce na jakikolwiek pojazd, to zaraz się tam jakiś znajdzie - nie ważne czy się trzymasz prawej strony i zaraz z lewej wyprzedzają, mimo że nie ma to sensu bo z przodu sznur samochodów, albo robisz sobie bezpieczny dystans - nie ważne czy na zwykłej drodze czy ekspresówce/autostradzie - tam też
Dwóch kierowców którzy nie potrafią jeździć. Jeden nie patrzy w lusterka i nie używa kierunkowskazów, a drugi nie trzyma bezpiecznej odległości i chce #!$%@?ć na quadzie.
pierwsze skojarzenie miałem że jak zjechał na prawo to w bramę pojedzie, przecież to pierwszy dom w tym lesie... gość osobówką pewnie po lesie dla przyjemności nie jeździ...
Mandacik dla pirata z quada za szaleńczą jazdę i brak wyobraźni. Brak mózgu nie usprawiedliwia. Ciekawe kto by spojrzał w lusterko na miejscu kierowcy Volvo skręcając po raz tysięczny we wjazd na spokojnej leśnej wąskiej drodze. A to że sobie odbił bo nie chciał na centymetry zbliżać się bokiem auta do słupka nie jest niczym karalnym. Nie spodziewał się że znajdzie się młody głupek co mu się wbije jakimś quadem przed samym
@neptunko: mam nadzieję że se jaja robisz. Mógł się nie spodziewać, ale to jest jego wina bo kierował pojazdem i nie sprawdził lusterek + nie włączył kierunkowskazu. Ja bym prawdopodobnie wjechał w typa tak samo, bo wyglądało jakby chciał się zatrzymać po drugiej stronie drogi. Bym tego nie odpuścił na miejscu kierowcy quada. Właściwie to miałem podobna stłuczkę. Myślałem że kobieta włącza się do ruchu z pobocza, stała w tym
@neptunko: Z tego co sam opisałeś to wynika, że kierowcę Volvo zjadła rutyna i na tej podstawie go usprawiedliwiasz. Zawsze należy patrzeć w lusterka przed skrętem, szczególnie jeśli mamy za sobą inny pojazd, a już tym bardziej jeśli robimy najazd skręcając prawie całym samochodem na pobocze a następnie chcemy skręcić w drugą stronę bez kierunkowskazu :)
I bardzo dobrze. Ciekawe te fikołki tutaj w komentarzach i jakże mocna analiza techniczna. A może kierowca Volvo zauważył wybiegające dziecko więc zjechał do prawej jednocześnie hamując i jednak quad w nie wjechał bo miał akurat metr miejsca. A może wcale nie zjeżdżał do prawego pobocza tylko zasłabł na sekundę po czym się zorientował i natychmiast wrócił na drogę, której zresztą nie opuścił. Przecież nie było kierunkowskazu w prawo również. Jeśli ktoś
Wydaje mi się, że wina quada, na tak wąskiej drodze, gdzie nie da się wyznaczyć dwóch pasów nie powinien w ogóle brać się za wyprzedzanie, nawet jak samochód przed nim nieco zboczył. Inna sprawa, że kierowca auta widząc w lusterku za sobą quady wykazał się wybitnym debilizmem nie używając kierunkowskazu. Ale nie jestem alfą i omegą w tej kwestii więc myślę że sąd lepiej określi sprawcę.
Komentarze (324)
najlepsze
Ale przyspieszę i będę go wyprzedzał na pełnym gazie. Przecież nic się nie stanie.
Normalny - nie chodzi mi o debili za kółkiem
Bierzecie jakieś durne pomysły, zjeżdżanie i kierunkowskazy, a podstawa to art 4 UPoRD + poprzedzający artykuł 3.
Trzymać się tych zasad i nie będzie jakichś durnych kolizji na drodze publicznej i poza niej xd
to jest spotkanie rutyny z brakiem z wyobraźni
wg mnie dobrze policja dobrze oceniła
Ciekawe kto by spojrzał w lusterko na miejscu kierowcy Volvo skręcając po raz tysięczny we wjazd na spokojnej leśnej wąskiej drodze. A to że sobie odbił bo nie chciał na centymetry zbliżać się bokiem auta do słupka nie jest niczym karalnym. Nie spodziewał się że znajdzie się młody głupek co mu się wbije jakimś quadem przed samym
Ale nie jestem alfą i omegą w tej kwestii więc myślę że sąd lepiej określi sprawcę.