@chaberr: Volvo zjechało lekko w prawo, aby wziąć łuk i wjechać na posesję, a ten go wyprzedza na pełnej prędkości xD Rozumiem gdyby to była ulica, a to zwykła droga polna prowadząca do posesji.
no kto to widział skręcać we wjazd bez kierunkowskaza, kiedy quadem #!$%@?ąc bez śladu myśli w głowie pustej, niczym glonojad na tylnej szybie, wyprzedzam bez kierunkowskaza ?
@lurker: a dlaczego miał dać kierunkowskaz? Zmieniał pas ruch? Nie (bo wcześniej jechał na obu/ jedynym - zależy jak interpretować). Zmieniał kierunek jazdy? Nie. Więc po co? Samo wyprzedzanie nie jest powodem, żeby dawać kierunkowskaz.
Przecież jasno widać na filmie, że kierujący quadem nie zachował odstępu od poprzedzającego pojazdu, nie zachował również ostrożności przy wyprzedzaniu pojazdu, brak kierunkowskazu niczego tutaj nie zmienia.
@pp53: Przecież brak kierunkowskazu jest tu kluczowy właśnie. Osobówka zjeżdżając na pobocze bez kierunkowskazu daje do zrozumienia, że po prostu chce zaparkować na poboczu. Ostatnią rzeczą jaką można oczekiwać po pojeździe zjeżdżającym na pobocze po prawej stronie jezdni, bez lewego kierunku, jest zamiar skrętu w lewo.
Mówienie o niezachowaniu odstępu od poprzedzającego pojazdu w przypadku gdy ten pojazd jest na poboczu i chce się go ominąć lub wyprzedzić to niedorzeczność. Jeśli
@reksiuzgdyni: stronił bym od osadzania tego gdzie tutaj jest pobocze. To droga wykładana płytami, na takich drogach często zjeżdża się z płyt w celu ominięcia dziiryblub wystającego pręta. Co do nieprzewidywalnego manewru skrętu w lewo, to moim zdaniem sytuacja była jak najbardziej do przewidzenia. Duży samochód odbija na prawo, a po jego lewej stronie znajduje się wąski wjazd na posesję, nie trzeba być wybitnie inteligentnym żeby przewidzieć możliwy skręt w lewo.
P0lska na jednym obrazku. Droga kategorii zero, jeden skręca bez kierunku w lewo robiąc skręt w prawo. Drugi musi wyprzedzić, bo by się zesrał. Nie szkoda żadnego.
@Opryskus69 "Drugi musi wyprzedzić, bo by się zesrał." Wyprzedza się pojazd w ruchu. Quad go omijał. A gdyby nie skręcił, tylko otworzył drzwi, to też wina quada? A gdyby nie jechał, tylko tam stał 10 minut, i wtedy postanowił skręcić, bez kierunkowskaza, to też wina quada? Miałem taki przypadek, gdy pani przede mną, zatrzymała się i włączyła kierunkowskaz w prawo, więc zdecydowałem się na ominąć po lewej stronie. Wtedy skręciła w lewo.No
@paq-stone: Jak dla mnie Volvo nie stało na poboczy aby mówić o omijaniu. Dodatkowo nie ma szans żeby tym samochodem wjechać w bramę bez zjazdu na prawą stronę - jedyna wina to brak kierunkowskazu.
Dyskusyjna sytuacja. Ten w aucie chyba widział w lusterku wstecznym 2 hałaśliwe quady jadące za nim? Chyba, że jechały bez oświetlenia, ale i tak powinien był zauważyć pojazdy z tyłu, włączyć kierunkowskaz, że skręca na posesję i upewnić się, że quad widzi zamiar i się zatrzymał. A kierowca quada niepotrzebnie pcha się do przodu po lewej gdy widzi że osobówka zjechała lekko na prawo, żeby naddać do ewentualnego skrętu. Ale faktycznie zaskoczył
@Squatlifter: Nie dyskusyjna. Jakby wylaczyc jasne domysly (auto skreca, quad wyprzezda), to bylo tak: 1. Auto zjezdza na prawa strone drogi 2. Auto nastepnie zjezdza na lewa strone drogi (wszystko ok poki co) 3. Quad wjezdza w auto (nie wyprzedza, bo nie mial kierunkowskazu.. )
@Squatlifter: też myślę, że nie takie oczywiste. Z punktu widzenia quada pewnie miał dużo takich sytuacji że ciągnął się za kimś boczną drogą, wolniejsze osobówki z reguły zjeżdżały i każdy zadowolony. Tym razem reguła wyglądała trochę inaczej ( ͡°͜ʖ͡°)
Pojazd z przodu, na wąskiej drodze, zaczyna zwalniać przed jedyną bramą w okolicy. Ciekawe co planuje zrobić. Ale przyspieszę i będę go wyprzedzał na pełnym gazie. Przecież nic się nie stanie.
Oczywiście że kierowca quada winny. To jest kwintesencja tej kultury pośpiechu i braku szacunku do drugiego człowieka w Polsce. Zrobisz gdzieś miejsce na jakikolwiek pojazd, to zaraz się tam jakiś znajdzie - nie ważne czy się trzymasz prawej strony i zaraz z lewej wyprzedzają, mimo że nie ma to sensu bo z przodu sznur samochodów, albo robisz sobie bezpieczny dystans - nie ważne czy na zwykłej drodze czy ekspresówce/autostradzie - tam też
Dwóch kierowców którzy nie potrafią jeździć. Jeden nie patrzy w lusterka i nie używa kierunkowskazów, a drugi nie trzyma bezpiecznej odległości i chce #!$%@?ć na quadzie.
pierwsze skojarzenie miałem że jak zjechał na prawo to w bramę pojedzie, przecież to pierwszy dom w tym lesie... gość osobówką pewnie po lesie dla przyjemności nie jeździ...
Mandacik dla pirata z quada za szaleńczą jazdę i brak wyobraźni. Brak mózgu nie usprawiedliwia. Ciekawe kto by spojrzał w lusterko na miejscu kierowcy Volvo skręcając po raz tysięczny we wjazd na spokojnej leśnej wąskiej drodze. A to że sobie odbił bo nie chciał na centymetry zbliżać się bokiem auta do słupka nie jest niczym karalnym. Nie spodziewał się że znajdzie się młody głupek co mu się wbije jakimś quadem przed samym
@neptunko: mam nadzieję że se jaja robisz. Mógł się nie spodziewać, ale to jest jego wina bo kierował pojazdem i nie sprawdził lusterek + nie włączył kierunkowskazu. Ja bym prawdopodobnie wjechał w typa tak samo, bo wyglądało jakby chciał się zatrzymać po drugiej stronie drogi. Bym tego nie odpuścił na miejscu kierowcy quada. Właściwie to miałem podobna stłuczkę. Myślałem że kobieta włącza się do ruchu z pobocza, stała w tym samym
@neptunko: Z tego co sam opisałeś to wynika, że kierowcę Volvo zjadła rutyna i na tej podstawie go usprawiedliwiasz. Zawsze należy patrzeć w lusterka przed skrętem, szczególnie jeśli mamy za sobą inny pojazd, a już tym bardziej jeśli robimy najazd skręcając prawie całym samochodem na pobocze a następnie chcemy skręcić w drugą stronę bez kierunkowskazu :)
I bardzo dobrze. Ciekawe te fikołki tutaj w komentarzach i jakże mocna analiza techniczna. A może kierowca Volvo zauważył wybiegające dziecko więc zjechał do prawej jednocześnie hamując i jednak quad w nie wjechał bo miał akurat metr miejsca. A może wcale nie zjeżdżał do prawego pobocza tylko zasłabł na sekundę po czym się zorientował i natychmiast wrócił na drogę, której zresztą nie opuścił. Przecież nie było kierunkowskazu w prawo również. Jeśli ktoś
Wydaje mi się, że wina quada, na tak wąskiej drodze, gdzie nie da się wyznaczyć dwóch pasów nie powinien w ogóle brać się za wyprzedzanie, nawet jak samochód przed nim nieco zboczył. Inna sprawa, że kierowca auta widząc w lusterku za sobą quady wykazał się wybitnym debilizmem nie używając kierunkowskazu. Ale nie jestem alfą i omegą w tej kwestii więc myślę że sąd lepiej określi sprawcę.
Nie do końca rozumiem oburzenie w tytule znaleziska. Bez względu na to, czy uznać manewr kierowcy quada za omijanie, czy za wyprzedzanie, to był on zobowiązany do zachowania "bezpiecznego odstępu" od omijanego/wyprzedzanego pojazdu a dodatkowo, w przypadku omijania, również do zmniejszenia prędkości w razie potrzeby. Tutaj ani zachowania bezpiecznej odległości, ani zmniejszenia prędkości nie widać (mimo oczywistej konieczności przyhamowania, wynikającej z nie do końca jasnych zamiarów kierowcy hamującego Volvo), więc współwina jest
Biedny kierowca quada. Nie rozumiecie że to jest pasja? #!$%@? quadami i crossami po lasach, hałasowanie i smród unoszący się przez kilkadziesiąt minut po przejeździe. Głupi naród to i głupie rozrywki. To gówno na kołkach powinno być konfiskowane bez zadawania pytań. W Polsce ten "sport" można by uprawiać jedynie na terenach zdegradowanych, starych poligonach itp. W innych miejscach powoduje jedynie wqrw mieszkańców i niszczenie środowiska. Ale gdzie tam, u nas to gówno
@brightside: To jedna sprawa. Ale to, że kierunkowskaz służy do sygnalizacji zamiaru skrętu, a nie 'wspomaganie skrętu" to druga. Włączanie kierunkowskazów w momencie skrętu i trąbienia zamiast hamowania to podstawowe we błędy kierowców. Tyle, że kierowca quada nawet zatrąbić nie zdążył.
Komentarze (324)
najlepsze
@gomjeden: volvo cały czas jechało, zwolnił trochę i odbił w prawo
pewnie tak robi w tym miejscu od 20 lat, bo trawa z prawej strony płyt wyjeżdzona
Mógł pomyśleć, że zjeżdża na prawo, bo musi na dwójkę.
Druga sprawa: to kto nie patrzy w lusterka? Czyżby różowy za kierownicą?
Rozumiem gdyby to była ulica, a to zwykła droga polna prowadząca do posesji.
Kierowca qada mógł pomyśleć, że zatrzymuje się tam, bo chce iść na spacer z psem.
Przecież on go nie wyprzedzał gdy jechali jeden za drugim tylko gdy tamten zjechał
@reksiuzgdyni: W całym kuźwa lesie jest JEDNA! BRAMA
Samochód przed tobą zwalnia przed JEDNĄ JEDYNĄ BRAMĄ.
Jechałem za nim minutę albo pięć, #!$%@? TAM wyprzedzę go od strony bramy, na pewno specjalnie zjechał aby mi miejsce zrobić!
Mówienie o niezachowaniu odstępu od poprzedzającego pojazdu w przypadku gdy ten pojazd jest na poboczu i chce się go ominąć lub wyprzedzić to niedorzeczność. Jeśli
@reksiuzgdyni: Prawego też nie dała, czyli dała do zrozumienia, że jest nieprzewidywalna
Nie szkoda żadnego.
Dodatkowo nie ma szans żeby tym samochodem wjechać w bramę bez zjazdu na prawą stronę - jedyna wina to brak kierunkowskazu.
A kierowca quada niepotrzebnie pcha się do przodu po lewej gdy widzi że osobówka zjechała lekko na prawo, żeby naddać do ewentualnego skrętu. Ale faktycznie zaskoczył
1. Auto zjezdza na prawa strone drogi
2. Auto nastepnie zjezdza na lewa strone drogi (wszystko ok poki co)
3. Quad wjezdza w auto (nie wyprzedza, bo nie mial kierunkowskazu.. )
Wina quada.
Ale przyspieszę i będę go wyprzedzał na pełnym gazie. Przecież nic się nie stanie.
Normalny - nie chodzi mi o debili za kółkiem
Bierzecie jakieś durne pomysły, zjeżdżanie i kierunkowskazy, a podstawa to art 4 UPoRD + poprzedzający artykuł 3.
Trzymać się tych zasad i nie będzie jakichś durnych kolizji na drodze publicznej i poza niej xd
to jest spotkanie rutyny z brakiem z wyobraźni
wg mnie dobrze policja dobrze oceniła
Ciekawe kto by spojrzał w lusterko na miejscu kierowcy Volvo skręcając po raz tysięczny we wjazd na spokojnej leśnej wąskiej drodze. A to że sobie odbił bo nie chciał na centymetry zbliżać się bokiem auta do słupka nie jest niczym karalnym. Nie spodziewał się że znajdzie się młody głupek co mu się wbije jakimś quadem przed samym
Ale nie jestem alfą i omegą w tej kwestii więc myślę że sąd lepiej określi sprawcę.
To jedna sprawa. Ale to, że kierunkowskaz służy do sygnalizacji zamiaru skrętu, a nie 'wspomaganie skrętu" to druga.
Włączanie kierunkowskazów w momencie skrętu i trąbienia zamiast hamowania to podstawowe we błędy kierowców.
Tyle, że kierowca quada nawet zatrąbić nie zdążył.
a co #!$%@?? jeszcze zdziwiony?? xD