System szkolny niszczy dzieciństwo jak nic innego

Znam osoby, które spędzają w szkole siedem godzin dziennie, dojeżdżają dwie i w domu dają z siebie wszystko. Wiele z nich ledwo zdaje do następnej klasy. Widzę też te same osoby w wakacje. Kiedy mają wolne od szkoły są chodzącym talentem, są szczęśliwi, kreatywni...

[mbn-pl]

Autorka nie ma żadnego pomysłu na szkołę, jedynie zesrała się że dziecko jest oceniane. I krzywda w #!$%@? bo dostateczny. Pierwsze co to warto zmienić podejście rodziców - nie musisz mieć samych piątek. Nie interesuje cię biologia - zdaj na 3-4 i z bani. Przeciętnie inteligentna osoba nie musi zakuwać po nocach na 3, wystarczy nic nie robić, w miarę posłuchać na lekcji. Interesujesz się matematyką, chcesz w tym kierunku iść -

[maver]

@mbn-pl: rewelacyjny nie jest, to prawda, ale bardziej stawia na indywidualne zainteresowania i predyspozycje dziecka, daje możliwość wyboru na które przedmioty będziesz poświęcał więcej czasu, dużo większą uwagę poświęca sie na sport.

U nas masz nauczanie całkowicie jednotorowe, a wychowanie fizyczne w polskich szkołach to śmiech na sali.

Dodatkowo fakt, że istnieją ludzie, którzy pomimo edukacji w gównianym systemie do czegoś doszli albo coś wynaleźli nie wyklucza tego, że ten system

[mbn-pl]

daje możliwość wyboru na które przedmioty będziesz poświęcał więcej czasu

@maver: niby tak. Ale teraz zastanówmy się, czy polska szkoła nie daje możliwości wyboru ile czasu poświęcisz? I dlaczego oceny "stresują"? A może nie przez szkołe, tylko #!$%@? starych, jak np. moja matka w tamtym czasie "cztery plus? TO NIE MOGŁEŚ DŁUŻEJ PRZYSIEDZIEĆ i dostać tą piątke" itd itd #!$%@? do dzisiaj trauma, a stary facet. IMO nie interesujesz się historią,

[NiktChyba]

Szkola wciska w szablon jak ktos sie nie miesci to ma pod gorke

[lubiep]

@NiktChyba dokładnie schemat za schematem w każdej placówce publicznej. Jakiś kretyn wymyślił by wszystkich uczyć tego samego na tym samym poziomie ewentualnie wyższym jeżeli uczeń sam tego chce, w ogóle nie patrząc na predyspozycje danego ucznia i nie dając mu albo rodzicom żadnego wyboru kierunku nauki. Jeżeli masz z jakimś przedmiotem problem nie z własnej przyczyny niechęci nauki a po prostu predyspozycji (języki obce, przedmioty ścisłe) to wylatujesz niekończąc szkoły/siedząc w tej

[Mekki]

@NiktChyba: A najlepsze jest to, że wszystkie tępe debile mylą to niemieszczenie się ze swoją tępotą.( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Radioaktywny_1986]

Pracując naukowo na pełen etat i jeszcze prowadząc gospodarstwo domowe jestem mniej zmęczony niż kiedyś po 7-8 lekcjach w szkole, kiedy trzeba było jeszcze zrobić w huk różnych, nie zawsze sensownych "prac domowych".
Grzechy polskiego szkolnictwa to: niekompetentni/wypaleni nauczyciele, przeładowany program, przestarzałe metody nauczania, nadmierne skupienie na testach, wynikach i rankingach, zabijanie kreatywności, system oceniania promujący lizusów i "kujonów" (*kujon w znaczeniu ścisłym, czyli osoba, która bezmyślnie uczy się na pamięć, bo

[d.....0]

@Radioaktywny_1986: mam podobnie. do tego jesteśmy już starzy i mamy mniej energii do wykorzystania niż te 20 lat temu. a mimo wszystko życie jest lepsze.

[kosma1]

@Radioaktywny_1986: Od Broniarza się #!$%@? bo reszta zacznie na nas śpiewać...( ͡~ ͜ʖ ͡°)

[o.....y]

nie będę robił konta do każdej gówno-stronki żeby coś przeczytać

[Acozord]

@orzeszty: dzisiaj to by chcieli żebyś do każdej gównostronki sie logował a przynajmniej akceptował cookies mimo tego że tylko raz w życiu tam wejdziesz by przeczytać 1 artykuł i nigdy więcej¯\_(ツ)_/¯

[p.....z]

@Acozord: a na zagranicznych gównostronkach to jeszcze chcą, żeby zapłacić miesięczną subskrypcję żeby przeczytać więcej niż 1 artykuł. Ja nawet nie miałabym takiego dużego problemu, żeby zapłacić, ale za 1 artykuł, i jeżeli był rzeczywiście na tyle ciekawy, że go przeczytałam, i jeżeli byłoby to płatne w wygodny sposób, a nie logując się parę minut. Gdyby było coś a la spotify dla treści...

[Anton_Chigurh]

@tenex: A mnie babka w LO kazała nauczyć się układu okresowego na pamięć. Robiła z tego kartkówki. Na pytanie po co mi to? Odp. Że każdy musi taki układ znać. Na moją odpowiedź, że przecież można mieć przy sobie układ na karteczce. Odp. Nie wymądrzaj się. Oczywiście z układu dostałem pałę.

[Anton_Chigurh]

@tenex: Myślę, że gdybym był zajarany chemią to bez nakazów sam chciałbym się go nauczyć.

[P.....u]

Szkola ksztaltuje pracownikow. Uczy przychodzenia do pracy na konkretna godzine, odsiedzenia swoich godzin za biurkiem albo przy tasmie produkcyjnej, sluchanie polecen przelozonych, w skrocie bycia zdysyplinowanym. Wiedza to mily dodatek do szkoly.

[galicjanin]

@Prezes_Wykopu: w dawnych Prusach, które były inspiracją dla obecnego europejskiego systemu edukacji szkoła miała przede wszystkim produkować rekrutów do armii.

[P.....u]

...szkoła miała przede wszystkim produkować rekrutów do armii.

@galicjanin: To jeszcze lepiej.

[pywc]

Nigdy nie rozumiałem tego srania się o oceny, żeby nie zdać to trzeba naprawdę się postarać. Odkąd pamiętam jechałem na średniej 3.5 +/- 0.5 i zgadnijcie ile razy się mnie pytali na rozmowie o pracę co miałem na koniec z biologii w drugiej gimbazie.

Jedyne co się trochę liczy z tych biurokratycznych formalności to egzaminy końcowe a te moim zdaniem są właśnie robione na tyle na ile to jest możliwe pod logiczne

[Megawonsz_dziewienc]

@pywc: Jedynie kiedy warto dbac o oceny to jak chce sie dostac na dobra uczelnie XD A tak to szkoda zycia, nauczyciele oceniaja wedlug wlasnego widzimisie chyba ze cos sie od tych 7-8 lat zmienilo

[pywc]

@pywc: dodam tylko że mi przestawiło się w głowie podejście do ocen w 4 podstawówki kiedy dostałem pierwszą jedynkę w życiu.

Mieliśmy zrobić przed świętami bombkę na choinkę taką z rogami, nie zdążyłem ale matka mnie zmusiła że mam zrobić i iść prosić o ocenę po nowym roku. No więc świąteczny wieczór zepsuty bo lepilem te gówno a po nowym roku zapukałem do sali gościa od techniki z prośbą czy oceni

[Halbr]

Co Wy wykopujecie. Toż to jakiś zbiór anegdot bez wartości merytorycznej. Dajcie badania to porozmawiamy.

Nb. niezmiennie bawi mnie powtarzanie sloganu o zabijaniu kreatywności przez szkołę. W moim otoczeniu powtarzały go osoby, którym kreatywność akurat nie groziła, a slogan służył racjonalizacji miernych zdolności.

[nowywinternetach]

Ojeju dziecko nie dostało piątki mimo, że na nią nie zasłużyło, krzywda dla dziecka! Ojej!

A potem w życiu dorosłym przychodzi do pracy, ktoś mu mówi, że źle wykonał tą pracę i ojeju nie można tak mówić, wszystko jest cacy, nawet jak nie jest!

[galicjanin]

@Bova: popadanie ze skrajności w skrajność, kiedyś nauczyciel przyłożył drewnianą linijką w ręce, a ojciec w domu poprawił w dupę pasem i to było złe, a z drugiej strony dziś nie wolno skrytykować ani w szkole ani w domu dziecka jak coś zrobi źle, bo to znęcanie się.

[m4jq]

@galicjanin: ani kara ani brak krytyki nie jest dyskusją... czasem wydaje mi się, że dyskusja opierająca się na szacunku dla obu stron staje się reliktem przeszłości...

[M.....r]

Lata szkolne to u mnie byl syf. Duza liczba godzin, czas na dojazd i powrot, znecanie sie nade mną przez silniejszych i nauczyciele ktorzy mieli to w #!$%@?. Najgorsze lata ktore mialybyc najlepszymici beztroskimi. Przysiegam ze lepiej jest mi obecnie, 8 h januszsxu ktory mam 1.5km od domu, mega lajtowa i wesola atmosfera w pracy, zajebisci ludzie, a po pracy czas na swoje hobby, bez prac domowych czy nauki. Teraz czuje ze

[M.....r]

@Disscord93: No i co ze jest, to nie znaczy ze tak byc powinno

[steppenwolf90]

Nie ale jest, coś było na rzeczy że byłeś taką ofiarą.

@Disscord93: czasem wystarczy być grzecznym i mieć dobre oceny by być na celowniku sebków