Wojewoda Dolnośląski z PiS: Nie wzywajcie karetek, chyba że...
Upadek i bezradność rządu. "Mając na względzie trudną sytuację epidemiologiczną oraz z uwagi na bardzo duże obciążenie systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego w województwie dolnośląskim, zwracam się do Państwa z apelem o wzywanie karetek wyłącznie w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia."
Antiax z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 320
Komentarze (320)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
a tak powżnie - kiedy temu "nieuzbrojonemu betonowi" z PiS zacznie się świecić jakakolwiek lampeczka że "coś chyba nie teges"? co się jeszcze musi wydarzyć, by Ci ludzie przejrzeli na oczy i zaczęli sobie zadawać pytania czy rzeczywistość faktycznie jest taka jak maluje ją TVPiS?
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
(sarkazm gdyby ktoś nie ogarnął)
przynajmniej nie mowia "jak rzadzilo pis to pieniadze na wszystko byly"
@Markus86: Przepraszam, że musze to napisać, nie chcę Cię martwić niepotrzebnie. Jednak jeśli są już pod respiratorem, to mają mniej niż 50%. Nikt nie ma chyba pełnych oficjalnych statystyk, ale mi powiedziano na oddziale wprost, że szanse są bardzo małe, choć są...
Jeśli rządzący wiedzą, ze lekarzy nie przybędzie, to mają sobie radzić w takich warunkach, w jakich pchali się do władzy!
Komentarz usunięty przez moderatora
Bardzo często ludzie wzywają do przypadków które nie są zagrozeniem życia lub zdrowia
PS I delirka i nadciśnienie są zagrożeniem zdrowia i życia
Pisowiec powiedział, by wzywać karetkę tylko, jeśli zagrożone jest życie lub zdrowie.
Powtarzam, P I L N E.
A ja glupi myslalem, ze karetke sie wzywa wlasnie tylko w takich przypadkach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chyba zaczne wierzyc w Boga albo przynajmniej w karme xDDD
system jest przeciazony do granic mozliwosci, ludzie wzywaja karetki do byle kaszlu bo sie boja covida a ty pieprzysz o tym, ze ludzie sie w polsce boja karetki wezwac... no ludzie trzymajcie mnie
Jeżdżę tą trasą od prawie 3 lat, w tym czasie spotkałem raz radiowóz na sygnale i raz straż pożarną. Inaczej mówiąc, faktycznie coś jest na rzeczy, bez powodu by nie jeździli.