@Reepo: jak zwykle, kompromis aborcyjny zakładał do max 12 tygodnia, ale Fundacja "Nasze Płody, Wasze Bachory" daje podkład z końca drugiego trymestru...
“Plakaty z poszarpanymi płodami – oni mają świadomość tego, że to są zdjęcia robione kilkadziesiąt temu. Nie mają nic wspólnego z terminacją ciąży ze względów medycznych. To ludzie, którzy w sposób świadomy kłamią”, wyjaśniał w materiale TVN24 prof. Romuald Dębski. To, że zdjęcia pochodzą z lat 60-tych i 70-tych, oraz często dotyczą płodów obumarłych, potwierdza dr Grzegorz Południewski:
“Do chwili wynalezienia antyprogestagenu i prostaglandyn, czyli do momentu, kiedy opracowano metody skutecznego
@turbonerd: Wciąż ten śmieszny pan jest bardziej odpowiednim widokiem dla dziecka niż animacje z rozkawałkowanymi płodami.
A wyprzedzając myśl jakiegoś matołka: tak, aborcja, zwłaszcza przedstawiona w tak przekłamanej formie, może być drastyczna. Nie przeczy to temu, że jest spoko moralnie. Dla porównania, usuwanie hemoroidów wygląda jeszcze gorzej. Estetyka != etyka.
Przestrzeń publiczna to średnie miejsce na fantazje prolajferów.
Do tego copy-pasta z materiałów amerykańskich ekstremistów. Rozumiem że puszczanie takiego g...a już dzieciom nie szkodzi. Co innego edukacja seksualna.
Komentarze (490)
najlepsze
“Plakaty z poszarpanymi płodami – oni mają świadomość tego, że to są zdjęcia robione kilkadziesiąt temu. Nie mają nic wspólnego z terminacją ciąży ze względów medycznych. To ludzie, którzy w sposób świadomy kłamią”, wyjaśniał w materiale TVN24 prof. Romuald Dębski. To, że zdjęcia pochodzą z lat 60-tych i 70-tych, oraz często dotyczą płodów obumarłych, potwierdza dr Grzegorz Południewski:
@jurasz: Nie, kłamliwy filmik.
O, patrz, pawełku, jak pan lekarz usuwa dziecku główkę. Też kiedyś taki byłeś, hi, hi. Chaps i nie ma głowy.
A wyprzedzając myśl jakiegoś matołka: tak, aborcja, zwłaszcza przedstawiona w tak przekłamanej formie, może być drastyczna. Nie przeczy to temu, że jest spoko moralnie. Dla porównania, usuwanie hemoroidów wygląda jeszcze gorzej. Estetyka != etyka.
Przestrzeń publiczna to średnie miejsce na fantazje prolajferów.