Sylwester w górach możliwy. W Zakopanem kamper na kamperze
Hotele i miejsca noclegowe są obecnie zamknięte dla przeciętnego Kowalskiego, ale Kowalski nie jest w ciemię bity i na sylwestra w góry pojechał kamperem. Tak jak on pomyślała masa Polaków i coś nam się
WirtualnaPolska z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 80
- Odpowiedz
Komentarze (80)
najlepsze
Ja łapię doła gdy widzę, że mieszkańcy kraju w którym mieszkam muszą kombinować by dostać namiastkę normalności.
OK, w normalnych czasach ludzie przyjeżdżają do Zakopanego na sylwestra posiedzieć w knajpach (drogich i zatłoczonych), dla klimatu miejscowości (całkowicie zatraconego, szczególnie w sylwka) czy pojeździć na nartach (chociaż stoki tu gówniane).
Nie oceniam, mogę zrozumieć. Ale po kiego grzyba przyjeżdżać tutaj jak wszystko jak zamknięte? Przejść się pustymi Krupówkami? Spojrzeć na góry stojąc na ulicy? Zjeść obiad na wynos na ławce czy w kamperze?
Komentarz usunięty przez moderatora
Poliak również czuje potrzebę migracji na sylwestra w górskie rejony, aby popatrzeć w przekrwione oczy górala, przytulić się do jego czerwonej gęby, pomasować garbaty nos. Poliak musi się n---------ć mocnym alkoholem, spojrzeć na giewont i doznać natchnienia, aby przeżyć nowy rok zgodnie z góralską filozofią duchową.
Komentarz usunięty przez moderatora
@noswtg: hmm, jakby to ująć... współczuje, c-----o jest być tobą ( ͡° ͜ʖ ͡°)