Rząd chwali się, że wsparł pracowników sanepidu. "Wypłaciliśmy im nadgodziny".
Wypłata nadgodzin pracownikom sanepidu jako forma "docenienia" ich pracy. To zdaniem wiceministra zdrowia wystarczające.
aswalt z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 87
- Odpowiedz
Wypłata nadgodzin pracownikom sanepidu jako forma "docenienia" ich pracy. To zdaniem wiceministra zdrowia wystarczające.
aswalt z
Komentarze (87)
najlepsze
@dumbledore: Przecież to zależy od "dojrzałości" relacji na linii pracownik-pracodawca. Tam gdzie jest zaufanie i wzajemny szacunek obu stron rozliczanie nadgodzin "na gębę" nie jest niczym nadzwyczajnym, również w korporacjach takie rozliczenia
Elo pora na cs
"Mój" sanepid chyba brał nadgodziny, żeby po 50 dniach i 3 drukach z błędami z zaświadczeniem dla mojego pracodawcy o mojej kwarantannie, przysłać mi czwarty bez błędów
Pracują tam ludzie z wyższym wykształceniem, za wynagrodzenie niewiele większe od najniższego wynagrodzenia, zajmują się kontrolami przestrzegania prawa pracy, badają np. czy poziom hałasu na hali produkcyjnej nie zagraża pracownikom, zajmują się chorobami zawodowymi, mierzą stężenie substancji niebezpiecznych, kontrolują, czy jedzenie w restauracji, czy szkolnej stołówce jest świeże i bezpieczne, to sanepid prowadzi sprawy o rozprowadzane d-------e, nie