No taki bezdomny na pewno ma masę wolnej kasy, bo przecież nie płaci podatków od nieruchomości i czynszu, więc sobie może pozwolić na coś takiego ( ͡°͜ʖ͡°)
@Zakimar: jeszcze byś się zdziwił ile ja zarabiam nie na etacie a na swoim ( ͡°͜ʖ͡°) A co bezdomnych np. w Berlinie to wiem. Na tyle że stać ich walić codziennie helenę a to jeden z droższych nałogów.
1. Takie przyczepki kempingowe do roweru to wyjątkowo idiotyczny pomysł i dlatego nikt tego nie używa. Wystarczy bowiem wziąć ze soba namiot do sakwy, zamiast ciągnąć za sobą ogromny "żagiel" i go gdzieś w domu przechowywać, co jest kompletnie niepraktyczne i bezsensowne.
2. Problemem zdecydowanej większości bezdomnych jest ich styl życia i uzależnienia takie jak pijaństwo. Żadna gównoprzyczepka rowerowa nie rozwiąże problemu bezdomności. Ona nawet nie ma żadnego ogrzewania, ani też wody
W 7:03 w przyczepce wisi chyba portret Mao Zedong'a. To by się zgadzało bo przy ich polityce człowiek więcej nie będzie miał tylko tyle co rowerem zabierze ;)
Panie i Panowie jeśli by się tak zastanowić to MA SENS. Wszyscy wiedzą że główne wiatry (prócz własnych) wieją od zachodu. Dlatego tam zaczynamy naszą wycieczkę i jedziemy przez 3 tygodnie na wschód. Po 3 tygodniach dojeżdżamy do Poznania i na tym kończymy naszą wycieczkę bo jesteśmy tak wypompowani że nie mamy siły wsiąść na rower.
No cóż ludzie tworzą praktyczne rzeczy ale podczas tworzenia czasem wychodzą także nie praktyczne jak przyczepka
Komentarze (17)
najlepsze
No taki bezdomny na pewno ma masę wolnej kasy, bo przecież nie płaci podatków od nieruchomości i czynszu, więc sobie może pozwolić na coś takiego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A co bezdomnych np. w Berlinie to wiem. Na tyle że stać ich walić codziennie helenę a to jeden z droższych nałogów.
2. Problemem zdecydowanej większości bezdomnych jest ich styl życia i uzależnienia takie jak pijaństwo. Żadna gównoprzyczepka rowerowa nie rozwiąże problemu bezdomności. Ona nawet nie ma żadnego ogrzewania, ani też wody
Wszyscy wiedzą że główne wiatry (prócz własnych) wieją od zachodu.
Dlatego tam zaczynamy naszą wycieczkę i jedziemy przez 3 tygodnie na wschód. Po 3 tygodniach dojeżdżamy do Poznania i na tym kończymy naszą wycieczkę bo jesteśmy tak wypompowani że nie mamy siły wsiąść na rower.
No cóż ludzie tworzą praktyczne rzeczy ale podczas tworzenia czasem wychodzą także nie praktyczne jak przyczepka