Gorąca prośba...

Helou, miesiąc temu znaleziono trójkę kociąt. Jedną z nich była 1,5 tygodniowa Pchła. Była zabiedzona, wychłodzona i ledwo żywa. Trafiła do mnie bo znalazca nie mógł sobie pozwolić na wstawanie co dwie godziny, żeby wysiusiać, wykasztanić i nakarmić maleństwo. Nieszczęście wyglądało tak:...

OSTRZEGAM TO BAIT

Helou,

miesiąc temu znaleziono trójkę kociąt. Jedną z nich była 1,5 tygodniowa Pchła. Była zabiedzona, wychłodzona i ledwo żywa. Trafiła do mnie bo znalazca nie mógł sobie pozwolić na wstawanie co dwie godziny, żeby wysiusiać, wykasztanić i nakarmić maleństwo. Nieszczęście wyglądało tak:

Zajmowałem się tym szprotkiem na spółkę z osobistą Żmiją. Męczące to to nie było, bo fajnie patrzeć jak kwitnie życie.

Po miesiącu opieki, kilku wizytach u weterynarza i wielu zadrapaniach kotopochodnych doczekaliśmy się czegoś takiego:

Nie brakuje nam ani karmy, ani leków, nie zbieramy też na dom pod "płaszczykiem". Robimy to dla siebie. Podobnie z jej o dwa tygodnie starszymi "braćmi".

Hakiem:

który wygląda obecnie tak:

i Pandą:

który jest dostojnym kocurem

chłopaki już mają znaleziony nowy dom, Pchła zostaje z nami i tymi kluskami:

Mamy gorącą prośbę, nie przelewajcie nam pieniędzy. Po prostu pomagajcie napotkanym zwierzętom.

[d.....0]

Czarny ze schroniska, leczony bite 3 miesiące z FIP ma się dobrze, super jest pomagać.

[uysy]

@nieaktywny_88: Karmy bez zbóż, krótko mówiąc takie, które kosztują minimum 18-20zł za kg :).

[d.....0]

@nieaktywny_88: Najważniejsze to dobre nawodnienie kota, mnóstwo kotów jest odwodniona, a to jest mega niebezpieczne, ja wiem, że powiem teraz coś co może niektórym się nie spodobać, ale woda ważniejsza od karmy.

A co do samego karmienia to rudzielec dostaje:

Royal Canin Sterilised/Instinctive w sosie ponieważ to jedyna karma którą je zawsze i ze smakiem, niestety jakościowo średnia (piszę średnia ktoś powie, że bardzo zła długi temat), ale ma dużą

[borsuk321]

Ja przypadkowo, jadąc rowerem przez las, w środku lasu znalazłem małego chorego kota, który wyszedł z krzaków na drogę. Oszacowałem później wiek na około 3 miesiące. Chory, zapalenie spojówek, koci katar, pasożyty na skórze, wychudzony mocno, ważył 800g. Co ciekawe nie bał się człowieka, szedł do rąk, więc musiał mieć kontakt z ludźmi, nie był dziki. Sprawdziłem okolicę, w pobliżu nie było innych kotów, w zaroślach z których wyszedł. To podobno częsta

[krytyk1205]

@borsuk321: jaka majestatyczna bestia (づ•﹏•)づ

[baran_ofiarny]

@borsuk321: kawał dobrego kota, fajna historia

[kawalekgrzejnika]

Kotek znaleziony na ulicy, jak go wziąłem to musiałem karmić butelka ze smoczkiem. Miał iść w dobre ręce ale w sumie tez w dobrych został. Już ponad rok. Dobrze jest pomagać zwierzakom.

[p.....7]

@kawalekgrzejnika: ale słodziaczek..(ʘ‿ʘ)

[r.....4]

@kawalekgrzejnika: fajny kapiszonek

[mr_root]

Wykopane, za ciepło na serduszku z rana :)

[arinkao]

Fajna inicjatywa.
Mojego też nikt nie chciał, codziennie zdrapywałam mu ropę z oczu żeby mógł je otworzyć, przez 3 miesiące był niemową, otwierał pyszczek ale nie wydobywał żadnych dźwięków, gryzły go pchły, potem przeszły na mnie.
Dzień i noc się nim opiekowałam jak w najlepszym szpitalu, bo nie dawano mu żadnych szans.
Dziś wygląda tak:

[ClenbuterolTrenbolone]

@arinkao: fanie mieć Kota w butach ze Shreka

[Altar]

@arinkao: Calkime małe piszczą i to jest najsłodszy dźwięk na świecie :)

[uysy]

@RudaBrona przez półtora miesiąca odchowałem takie 4 bąki i matkę (bezdomne, wziąłem do siebie). W piątek parki trafia do nowych domów, mama na sterylizację, rekonwalescencję i wróci na wolność :).
Tutaj wpis na mirko :)
https://www.wykop.pl/wpis/50034223/pazurki-w-23-lapkach-obciete-zwierzyna-nakarmiona-/

[jestemwczorajsza]

Fajny koteł. Miło, że są jeszcze na tym świecie ludzie z dobrym sercem.

[luksky]

Stefan z rowu wyjęty, po tym jak go ktoś potrącił. Dr. Bulgot darzy go duża sympatią.

[m.....0]

@luksky: swojego pierwszego kota też znalazłem w rowie wydawał takie rozpaczliwe jęki szukałem innych ale był tylko jeden i tak był że mną 14 lat zmarł na raka jelita grubego

[luksky]

@mogewszystko100: ooooo dokładnie. Strasznie krzyczał z bólu. Jeszcze mam kotkę Zuzię, którą ukradłem gdzieś na wsi spod stodoły, ale to nieświadomie i jeszcze mam żółwia stepowego, który nie stepuje.

[Bielecki]

Miałem okazję wraz z różową odchować 4 kocięta (jedno z nich u nas zostało) od ok. 1-2 tygodnia ich życia (ich matka zniknęła). Wiele się przez ten czas nauczyłem i miło wspominam ten czas, ale to była naprawdę ciężka praca i nie dziwię się, że ktoś może się nie czuć na siłach by się takimi maleństwami opiekować (dodatkowo sam w momencie przygarnięcia ich miałem 3 inne koty). Ile kasy poszło na szczepienia

[uysy]

@Bielecki: ja odchowując 4 małe kotki i matkę na tymczasie też się wiele nauczyłem. Cały dzień (dobę) miałem ułożoną pod koty (a mam jeszcze dwa swoje). Więc wszystko było jak w zegarku (jedzenie, sprzątanie 3 kuwet etc), żebym tylko mógł wyjść np pobiegać albo na rower :).

[K.....a]

To i ja się pochwalę. Moja kotka została znaleziona sama bez matki i rodzeństwa. Miała zaropiałe oczy i jak się okazało ma (przewlekły) koci katar. Nie będę ukrywać, że decydowanie się na takiego kota nie jest takie same jak na kota zdrowego. Bardzo często chodzę z nią do weterynarza, w związku z czym są też większe koszty utrzymania. Niestety kot nie rozumie, że kropienie oczu, dawanie leków itd. jest dla jej dobra,

[K.....a]

@Baccon: a co ja takiego napisałam? Wręcz uczulam, żeby to poważnie przemyśleć, że nie jest to jak adopcja zdrowego kota. Co do reszty Twojej wypowiedzi nie będę komentować, bo każdy robi ze swoimi pieniędzmi i czasem co uważa za słuszne. Ty nie widzisz sensu w ratowaniu kotów, ktoś może nie widzieć w ratowaniu ludzi ¯\_(ツ)_/¯

...większe niż zakup i utrzymywanie rasowego kota z dobrej hodowli

IMO nie zawsze chodzi o

[B.....n]

@edzie: oczywiście + dostają najlepsze karmy. Uważam, że każde zwierzę które jest trzymane jako maskotka powinno być obowiązkowo kastrowane. Polecam też przeczytać moją wypowiedź tyle razy aż zrozumiesz, że nie jestem przeciwnikiem ratowania zwierząt. Po prostu mam taką opinię, bo ludzie generalnie mają w dupie to co ich zwierzę czuje i co jest dla niego dobre.
@Kressska: nie chce mi się rozwodzić bo ludzie ze zwierzęcym zapaleniem opon