Przyszedł do sądu z wiaderkiem wypełnionym groszówkami. Chciał zapłacić grzywnę
Policjanci ze Świdnika podjęli dziś nietypową interwencję dotyczącą nieporozumienia pomiędzy paniami z kasy Sądu Rejonowego Lublin-Wschód a mieszkańcem, który chciał zapłacić grzywnę groszówkami.
intell z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 370
Komentarze (370)
najlepsze
wskaż konkretny przepis, którzy brzmi mniej więcej tak "obywatel ma obowiązek zdezynfekować pieniądze przed dokonaniem płatności" + kolejne przepisy, które mają wskazać jak sprawdzać, czy pieniądze były odkażone
Jeśli w prawie nie widnieje żaden zapis o konieczności segregacji i dezynfekcji monet (a nie widnieje), to zarówno urzędnik jak i policjanci przekroczyli swoje uprawnienia.
@sowiq: Ale milicja nie jest organem władzy publicznej tylko organem władzy prywatnej szeregowego posła.
@dziobas: racja, 4-5 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po prostu liczyłbym te groszówki nawet 3 dni - oczywiście przy kliencie, któremu nie wydałbym zaświadczenia o opłacie, o ile nie skończyłbym liczyć przy nim.
Za każdym razem, jakby klient chciał odejsć od okienka, to przestawałbym liczyć i zaczynąl od początku jakby sie pojawił.
To wszystko.
Myślę, że szybko zrozumiałby swój błąd.
Swoją drogą - też mam tyle groszówek/2-groszówek
Zwykła złośliwość ze strony płacącego
Ale zgadzam się, też bym liczył przy nim, ludzie w kolejce wybili by szybko pomysł z głowy płacącemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z pewnością gość z wiadrem wolałby dyrektora urzędu w ten sposób potraktować, niestety - ten ma od tego pracownika.
@Augustusmp: i to coś zmienia w żałosnym postępowaniu tego typa? Popełnił błąd za który został obciążony grzywną, więc poświęcił swój wolny czas z zamiarem uprzykrzenia życia komuś kto nie miał nic wspólnego z nałożeniem tej grzywny. Słownikowa definicja dzbana
Ratujmy zdrowie psychiczne urzędników!