Kosiarka ucięła sarnom kończyny. Zostać uśpione. Dramatu można było uniknąć!
Bielsko-Biała. Do sytuacji nie doszłoby, gdyby rolnicy nie kosili łąk w czerwcu, kiedy zwierzęta są młode, a jeśli już muszą to robić, to powinni kosić od środka łąki, żeby sarny czy zające miały szanse uciec na obrzeża koszonej łąki. Młode zwierzęta instynktownie przywierają do ziemi...
Trzebieslawice z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 118
Komentarze (118)
najlepsze
Skąd oni biorą tych "redaktorów"?
@Keymilowski: A co tobie da koszenie łąki od środka? Jak one nie uciekają?
Małe sarny wierzą w swoje umaszczenie i siedzą w trawie do końca aż im maszyna po nich przejedzie.
A umaszczenie mają dobre nie widać ich z ciągnika.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Pawel993: Krowy w miastach i na osiedlach?
Czekam na minusy i fale hejtu
Ależ skąd, bardzo merytoryczna i wartościowa treść.
Oczywiście, tak samo jak nie brakuje ich rodziców, pra-praszywców, oraz ich potomstwa, czyli szywców.
Po prostu szywcy to duża grupa społeczna. Musimy się z tym pogodzić.
Starsze pokolenie (właśnie odchodzący pra-szywcy) jeszcze mają trochę moralności, i oni
Śmiem twierdzić że osoby które wychowały się na wsi mają więcej współczucia dla zwierząt niż jakiś mieszczuch.
Facet koszący trawę nie miał wpływu na to czy na jego polu znajdują się młode sarny.
Przykra sytuacja, no ale #!$%@? mać, urzyj mózgu człowieku i nie
Koszenie od środka to ciekawy pomysł aczkolwiek nigdy tego nie widziałem w praktyce. Powodem jest niepraktyczność.