PiS rozważa stan klęski żywiołowej w maju i wycofanie się wyborów
PiS coraz poważniej rozważa wycofanie się z pomysłu majowych wyborów prezydenckich i to mimo zaawansowanego stanu przygotowań - ustalił DGP. Możliwe są różne scenariusze. W grę wchodzi stan nadzwyczajny wprowadzony nawet tylko na kilka dni i odsunięcie wyborów na sierpień.
maja93 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 164
- Odpowiedz
Komentarze (164)
najlepsze
Szykuje się od odmrażania gospodarki.
Wielokrotnie powtarza że szczyt zachorowań za nami
I właśnie dlatego ogłosi stan klęski żywiołowej.
Aczkolwiek jeżeli sytuacja naprawdę będzie taka że opozycji z gowinem uda się uwalić ustawę o głosowaniu w sejmie to już będą podstawy do wprowadzenia stanu wyjątkowego - nie będzie żadnych przepisów, nie będzie ani prawnej, ani fizycznej możliwości przeprowadzenia
Katakan potrafi takie fikołki, że normalny człowiek nie ogarnie.
Równie dobrze mogl nakazać duk 30mln komiksów.
Komentarz usunięty przez moderatora
@1realista1: Przy stanie nadzwyczajnym można by przesunąć wybory nawet i o 8 miesięcy - Konstytucja RP, art. 228, pkt.7:
W świetle luzowania obostrzeń nie ma absolutnie żadnej zasadności wprowadzania jakiekolwiek stanu nadzwyczajnego. Jeśli to
@kab_anos: ona wygasa 30 kwietnia, więc ewentualne przesunięcie wyborów (możliwe tylko po wprowadzeniu jakiegoś stanu nadzwyczajnego/zmianie konstytucji), nic do tego nie ma, bo tej kadencji nie przedłuża. Więc komentarz @Tasde nie ma nic wspólnego z rzeczywistością prawną...
@world, to jak, wytłumaczysz co zrozumiałeś z wpisu, do którego się odnosiłeś?
Już pomijam fakt, że piszesz nieprawdę. Rząd wprowadzał ograniczenie wiele dni po tym jak ludzie tego żądali i to w najlepszych przypadkach, bo przykładowo maseczki wprowadzono o miesiąc zbyt późno. Nawet Ukraina wprowadziła je 3 tygodnie przed nami. Braki sprzętu jak były tak są i te braki wynikają z cięć budżetowych jakie przeprowadził rząd w ubiegłych latach. Pewnie, poprzednie rządy też są temu winne, ale obecny skopał sprawę ponadprzeciętnie i na szybko usiał uzupełniać braki. Czy to zrobił? Oczywiście, że nie. Nadal brakuje podstawowych środków ochrony dla szpitali, brakuje testerów, a nawet samych lekarzy. Organizacja leży i kwiczy. Pewnie, są tu małe sukcesy, ale poprawiono jedynie część tego co popsuto wcześniej. Nie było przygotowanych żadnych procedur, wytycznych, a szpitale, czy służby porządkowe do tej pory nie wiedzą jak mają postępować w części przypadków. Stąd właśnie miały miejsce absurdalne sytuacje jak wyganianie do domu chorych pacjentów, olewanie rodzin chorych osób, czy masowe mandaty za absurdy. Ilość ofiar będzie można podsumować dopiero za jakiś czas gdy porównamy śmiertelność z analogicznym okresem poprzednich lat. Nie jest dużą tajemnicą, że rząd bardzo utrudnił poprawne diagnozowanie przypadków śmiertelnych, tak aby było można przeprowadzić wybory. Oczywiście w Polsce i tak będziemy mieli mniej ofiar, ale to nie z powodu zasługi polityków, ale dlatego, że w Polsce mamy szereg zjawisk ograniczających śmiertelność jak:
- ludzie którzy z własnej inicjatywy ograniczyli kontakt z innymi osobami
- duża liczba palaczy (nikotyna bardzo utrudnia wirusowy wnikanie do komórek,
- długi czas niesprzyjająca temperatura rozprzestrzenianiu się wirusa,
- szczepienia na gruźlicę (chyba nadal nie
Poczta tego nie zrobi. Więc kto?
Wojsko i terytorialsi? Młodzieżówka PiS? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W praktyce - nie ma żadnych szans na
Ja się właśnie tego obawiam
nie myl populizmu z doswiadczeniem
Już rzygam tymi wyborami. Nikt, nigdy tak mi nie obrzydził wyborów jak PiS teraz.
Niemniej rzeczywiście priorytetem powinna być gospodarka.
Tak się was rucha na pieniążki, polaczki.
Bo jeśli ktoś sądzi, że obostrzenia dla obywateli oraz pompowanie miliardów w przedsiębiorców wystarczą to świadczy wyłącznie o braku wyobraźni i myślenia w perspektywie dłuższej niż doraźna.