Orban podniósł płacę o 60%. Po takim ruchu na Węgrzech 10 proc. straciło pracę.

(...) 10 proc. pracowników straciło z tego powodu pracę, bo okazało się, że to, co wnoszą do firmy, jest warte mniej niż ich pensja.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 462
(...) 10 proc. pracowników straciło z tego powodu pracę, bo okazało się, że to, co wnoszą do firmy, jest warte mniej niż ich pensja.
Komentarze (462)
najlepsze
1. Gospodarka węgier nie ucierpiała wbrew zapowiedziom pseudoekonomistów, PKB rosło nadal mocno.
2. 10% straciło pracę, to prawda, ale by zrozumieć obraz trzeba spojrzeć na dane szerzej. Bezrobocie nie wzrosło a SPADŁO. Ludzie zwolnieni z gównopracy w gównofirmie którą zabiło to że trzeba było zapłącić komuś 200zł więcej, znaleźli pracę w rentownych
Komentarz usunięty przez moderatora
Wyjazd na narty, czy wyjście do knajpy przez jakiś szeregowych roboli to jakiś absurd. Wystarczy popatrzeć na bogatsze zachodnie kraje jak się temu całemu plebsowi w głowach poprzewracało.
Ale wiem... Szwecji już nie ma.
Czy wolnościowe kuce znają jakiś wolny kraj, gdzie chcieliby mieszkać i pracować? Czy dalej jeżdżą na zachód
Wśród badaczy z całego świata uchodzimy za niechlubny obok Węgier czy Turcji przykład tego, w jaki sposób demokracja liberalna może przekształcić się w nieliberalną, a państwo prawa w #postkomunistycznepanstwomafijne (w tagu dużo więcej przykładów tego, co przestało działać na Węgrzech, a było i będzie wdrażane przez PiS)
cytat z analizy zachodzących procesów autorstwa Vlastimila Havlika
Mam skrajnego pisowca w pracy, chodzi mi koło maszyny i wykrzykuje "konstytucja", wg. niego to ksiądz nadaje imię przy chrzcie a nie rodzice, a inflacja jest dobra, bo jak weźmiesz milion złotych kredytu to inflacja ci ten kredyt zje i będziesz splacal mniej.
To człowiek rozumny czy debil? I takich jest pełno.
odpowiedzi możesz znaleźć m.in w poście @eoneon
https://www.wykop.pl/wpis/34475425/dlaczego-jawnie-skorumpowany-patrz-postkomunistycz/
chociaż od tamtej pory sporo zmieniło się na jeszcze gorsze i bardziej agresywne.
No i to jest uczciwe postawienie sprawy, albo przynosisz zysk albo nara.
A jeżeli ktoś uważa że trzymanie pracownika za 1800 jest ok, to niech sam za tyle pracuje.
Ludzie często nie mają odwagi pójść po podwyżkę a jak już pójdą to z reguły
Weź pod uwagę że januszex to połowa naszej gospodarki a niemal 100 % usług od tirowcow (szóstka z przodu weekend w domu ) , fryzjerek, mechaników, ekspendientek itd..
Jak masz kogoś takiego w swoim otoczeniu to się zapytaj ile zarabia brutto i netto i jestem ciekaw czy wogole ogarnie w czym jest różnica