temat wiz to jest taki cyrk... nie znam abslutnie zadnej osoby, ktorej odmowili by wizy. idziesz, ogarniasz, lecisz, czesc.
co mnie nie dziwi, to problem jak idzie taki polglowek jeden z drugim z miasta Łomża, bez pracy, bez szkoły, z IQ w okolicach podstawowki i chce leciec do ziemi obiecanej xD przeciez to na serio nie ma sie co dziwic, ze oni tych wiz nie znosza.
@ParisHowlett: czy tylko ja mam wrażenie, że usa już od wielu lat nie są żadną ziemią obiecaną? pracując na czarno dostaniesz tylko najgorszą możliwą pracę o którą musisz konkurować z np. latynosami. o jakichkolwiek sensownych pieniądzach to możesz zwyczajnie pomarzyć. to już znacznie lepiej jest wybrać któreś z zachodnich państw ue.
@kinlej: Dzisiaj to lepiej udać się do Niemiec albo Anglii. Bliżej zarówno odległościowo jak i kulturowo. Nie trzeba się użerać z wizami, urzędnikami i innymi pierdołami. Nie ma ryzyka cofnięcia do Polski jak w przypadku USA. Tam, żeby zostać cofniętym wystarczy powiedzieć coś nie tak lub trafić na urzędnika ze złym humorem (oczywiście wszystkich nie wyrzucają, ale zdarza się).
Dzisiaj do Stanów Zjednoczonych jedzie się jak jest się naprawdę wielkim
Przecież te decyzje o odmowie wjazdu do USA były uznaniowe. Czyli z administracji Trumpa poszedł sygnał do urzędników: "macie pozwalać Polakom na wjazd, żeby współczynnik odmów spadł poniżej 3%". Czy tylko ja to widzę?
Ten sam kit wciskany od lat.Jesli kiedykolwiek zniosą i wejdziemy do tego programu Visa waiver to nie dlatego,że nas lubią a dlatego,że Unia Europejska ich naciska.
Rok temu robiłem wize, całe 2h odpowiedzi na pytanie, ok 450 ziko wiza i zdjęcia + 30 min w ambasadzie - wszystko udało się bez problemów, łącznie z 4 innymi osobami. Aczkolwiek pytania na lotnisku w USA i tak pozostaną, a tam dalej mogą Ci odmówić wjazdu "bo tak"
Najwięcej jak zwykle krzyczą polusy z hamerykanskim paszportem albo ci z widzami na 10 lat. Prawda jest taka że gdyby program bez wizowy był zły to by nikt w nim nie chciał być. Sam należę do tych co nie dostali wizy z gownianego powodu mimo że miałem już za wszystko zapłacone. Teraz przynajmniej niht mnie nie będzie upokarzal w ambasadzie i traktowal jak zło konieczne a czy finalnie wpuszcza czy nie to
@jwitos: widac nie czytales wytycznych dotyczace dokumentow potrzerbnych do przedstawienia konsulowi. Przedstawilem wszytskie mozliwe dokumenty potwierdzajace moj wyjazd w celach wakacyjnych, ze nie planuje zostac tam ani dnia dluzej a tylko chcialem 10 dni. Wynajecie samochodu hotel przelot mialo to uwiarygodnic.
@TeselACC: Przede wszystkim mówimy o wizach turystycznych, nie możesz (legalnie) pracować a w razie złapania lub przekroczenia terminu grozi Ci natychmiastowa deportacja na Twój koszt.
"Zielona karta" to nie tyle wiza co karta stałego pobytu, "stała rezydencja" z prawem do pracy, emerytury, ubezpieczenia i obywatelstwa po kilku latach. Tego nie dostaliśmy i nikt nie dostał.
Komentarze (294)
najlepsze
co mnie nie dziwi, to problem jak idzie taki polglowek jeden z drugim z miasta Łomża, bez pracy, bez szkoły, z IQ w okolicach podstawowki i chce leciec do ziemi obiecanej xD przeciez to na serio nie ma sie co dziwic, ze oni tych wiz nie znosza.
@ParisHowlett: czy tylko ja mam wrażenie, że usa już od wielu lat nie są żadną ziemią obiecaną? pracując na czarno dostaniesz tylko najgorszą możliwą pracę o którą musisz konkurować z np. latynosami. o jakichkolwiek sensownych pieniądzach to możesz zwyczajnie pomarzyć. to już znacznie lepiej jest wybrać któreś z zachodnich państw ue.
Nie ma ryzyka cofnięcia do Polski jak w przypadku USA. Tam, żeby zostać cofniętym wystarczy powiedzieć coś nie tak lub trafić na urzędnika ze złym humorem (oczywiście wszystkich nie wyrzucają, ale zdarza się).
Dzisiaj do Stanów Zjednoczonych jedzie się jak jest się naprawdę wielkim
@kinlej: po "zniesieniu wiz" też nie będzie, bo jako turysta nie możesz pracować.
Aczkolwiek pytania na lotnisku w USA i tak pozostaną, a tam dalej mogą Ci odmówić wjazdu "bo tak"
"Zielona karta" to nie tyle wiza co karta stałego pobytu, "stała rezydencja" z prawem do pracy, emerytury, ubezpieczenia i obywatelstwa po kilku latach. Tego nie dostaliśmy i nikt nie dostał.