Cześć. Dzisiaj chciałbym opisać co tym razem zrobił nasz ukochany sklep morele.net. Zamówiłem tam parę rzeczy do kompa na nieco większą sume, na urząd pocztowy, w mieście na śląsku. W końcu wysłali przesyłkę, patrzę na tracking, coś jest nie tak: Paczka ze śląska pojechała na podlasie (tam mam wpisany adres) i dotarła na mój stary adres zamieszkania, kiedy w zamówieniu widnieje "Odbiór w placówce Poczty Polskiej: PXX XXXXXX". Oczywiście skontaktowałem się z morele i sprawa została przekazana do działu logistyki.
Dogadaliśmy się najpierw, że odbiorą paczkę z tego adresu, ale potem powiedziałem, że mogę to sam ogarnąć, ponieważ to jest mój dom rodzinny i zakończymy to na jakimś voucherze. Firma wstępnie się zgodziła, a ja zamówiłem kuriera (były to dwa kartony, także dwie przesyłki) i następnego dnia dostałem paczki. Po kilku dniach firma jednak zmieniła zdanie, i powiedziała, że moja sprawa jest odrzucona, ponieważ paczka została dostarczona na najbliższy urząd pocztowy od podanego adresu dostawy WHAT? Najśmieszniejsze jest to że została wysłana do domu a nie urzędu i do tego 600km ode mnie.
W zamówieniu widnieje zaś wyraźnie:
Do teraz się zastanawiam czemu po tych wszystkich wybrykach znowu zrobiłem tu zakupy. Najpiew wysłali mi złą kartę graficzną, teraz chcą mnie zrobić w konia, że wysłali na dobry adres już po tym jak sam załatwiłem całą sprawę.
Nie róbcie mojego błedu i nie kupujcie tam. Szkoda nerwów.
Komentarze (58)
najlepsze
Bo chciałeś przycebulić kilka zł :D
Sam niedawno składałem pcta i wszystkie części zamawiałem z różnych sklepów bo zawsze wychodziło taniej.
Wystarczy poszukać.
Jedyny minus taki że zamiast na raz wszystko odebrać trzeba grzać w różne miejsca
Co ciekawe sprzedaż była przez klienta w stylu ADATA OFICJALNY SKLEP. Kto by pomyślał, że stoi za tym morele ? Ot takie multikonto.
Dzięki
No my tez sie zastanawiamy.
A to dobre, nawet z własnego podwórka u mnie było 2razy czasem. Wszystko co na necie pokrywa się z tym co u was doświadczył inny domownik. Ale no worries... Miesiące temu i nigdy więcej.
Komentarz usunięty przez moderatora
To znaczy ile?
Temat z problemami na "morelach" wyskakuje tak co kwartał. Gdyby byli naprawdę aż tak działdowscy, to takie tematy powinny być co tydzień.