UK: rowerzysta winny wpadnięcia na kobietę idącą na czerwonym. Kara: 17-100 tys.
Coś dla miłośników przechodzenia na czerwonym świetle w UK. Rowerzysta miał zielone, trąbił, ostrzegał - nie udało mu się uniknąć zderzenia z paniusią która przechodziła na czerwonym świetle patrząc w telefon. Sąd płci żeńskiej dowalił mu 17 tys. funtów kary, kwota może wzrosnąć do 100 tys.
bolo1 z- #
- #
- #
- #
- 146
Komentarze (146)
najlepsze
Po czym kazała mu zapłacić koszty sądowe zarówno swoje, jak i kobiety która szła na czerwonym gapiąc się w telefon.
@bolo1:
No co, podwójne standardy w działaniu.
Po drugie, rowerzysci w UK mysla ze sa jakimis gladiatorami, rycerzami XXI wieku na swoich rumakach.
Po trzecie, jak widzial ze dziewczyna przechodzi i trabil to dlaczego sie nie zatrzymal? Dlaczego jej nie ominalem na #!$%@? rowerze ktory ma 40 cm szerokosci?
Po czwarte, jadac pojazdem w UK to ty jestes odpowiedzialny za postrzeganie zagrozen, i tak jak napisalem wyzej skoro koles ja
W trochę bardziej stonowanych źródłach rysuje się nieco inny obraz tej sytuacji.
Bo piesza szła, owszem na czerwonym, rowerzysta jechał, trąbił (miał w tym rowerze zamontowany klakson), krzycząc zwyzywał pieszą a następnie ją rozjechał.
Celowości tego rozjechania dowieść się nie da, natomiast sędzia wydał taki wyrok ponieważ uznał że rowerzysta miał czas i mógł z
@hellfirehe: no w UK ta kwestia pierwszeństwa nie jest taka oczywista, bo z tego co mi wiadomo czerwone dla pieszego nie oznacza zakazu wejścia na jezdnię jak w Polsce. Ludzie to trochę nadużywają. Niemniej jednak jest grupa misjonarzy, którzy złożyli śluby wierności swej frustracji i misji udowadniania innym, jak bardzo nie mają racji. Częściej to kierowcy niż rowerzyści, ale jak widać rodzynek się znalazł.
Dziwnie to jest napisane - pierw tak jakby tylko ta kobieta wtargnęła na przejście, następnie jest, że przechodziło tamtędy sporo ludzi.
(-‸ლ)
@Stworzonko:
"Woman of the opposite sex".
Prawo o ruchu drogowym
Rozporządzenie o znakach i sygnałach drogowych
Czyli pieszy który wszedł na czerwonym i nie wszedł bezpośrednio
Państwo z dykty.
W tym kraju jak w chlewie obsranym gównem.
Takie rzeczy tylko w Polsce.
Państwo prawa i sprawiedliwości.
Itd. itp
Jak widać patologia sadownicza i absurdy prawne nie występują tylko w naszym kraju.
No ale w Polsce ważniejsze 5 sekund oszczędzić...
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora