Mając dzieci muszę stanąć po stronie skaterów w tym przypadku. Czy rodzice nie mogli by się z nimi faktycznie dogadać i dzieci w tym czasie jeździły by tylko po części obiektu? Ewentualnie dogadać się po sąsiedzku co do godzin. Chłopaki mają cały plac dla siebie przez dwie, trzy godziny a potem wkraczają najmłodsi. To jest obiekt publiczny i trzeba pochylić się nad potrzebami każdej ze stron.
Ostatnio poszedłem na orlika porzucać do kosza. Byłem sam na połowie i rzucałem do jednego kosza przyszły dwie madki z maleńkimi dzieciakami aby "pojeździły" sobie na takich chodzonych rowerkach. Rzucałem sobie trójki a te głupie pindy wypuszczały dzieci na to boisko. Niechby się piłka źle odbiła to by mogła co najmniej ogłuszyć takiego dzieciaka.
"Jak będę miał swoje" to może zrozumiem, ale wszędzie takie przypadki. Tak samo jak idę na gokarty i nie mam ekipy na rezerwacje całego toru. Kolesie od bezpieczeństwa się produkują, wyjaśniają etc. Jeździsz aby wykręcić sobie najlepszy czas, dojeżdżasz do takiego bombelka, a temu uruchamia się tryb wyścigów na PC. Zajeżdża, podjeżdża, bo myśli że się z nim ścigasz. Wyprzedzasz, zepchniesz jak jedziesz swoim torem to problem wielki. Jak jest jeszcze spoko
Jakim trzeba być idiotą by dzieciaka tam puszczać między rozpędzonych skaczących dorosłych ludzi na rowerach i innych takich to ja nie wiem. Rodzice to debile bez umiejętności logicznego myślenia. Jest tyle innych miejsc by pokręcić się w kółko na hulajnodze, ale nie, musi być tam.
Fajnie że dzieciaki też korzystają ze skateparku ale rodzice zamiast wzywać SM i pruć na typka (który ma rację) to powinni powiedzieć małym żeby uważali na innych no i oczywiście powinni dopilnować aby mieli kaski.
Ale nie #!$%@? lepiej wyzwać kolesia który nie chce potrącić dzieciaków, niezła patola xD
Kojarzycie to? https://www.dailymail.co.uk/video/news/video-1794394/Little-girl-flung-backwards-dad-rides-skate-park.html Dużo ostatnio jeżdżę rowerem po betonowym pumptracku i widziałem coś takiego na żywo z prawdziwym dzieckiem. Po #!$%@? tatusia sami dostaliśmy #!$%@? od niego, bo on przecież wie lepiej. Normą są też rodzice wpuszczający dzieci, które ledwo nauczyły się chodzić. Są bez kasków, a rodzice bez mózgów. Tam się osiąga czasami spore prędkości i wjechanie w takie dziecko, może być tragiczne. Ludzie są strasznymi ignorantami. Myślą, że to plac
@radian1337: #!$%@? polska, kraj pełen zwierząt bez mózgu. Jestem na majówce w Czechach i przeżyłem szok: * tanio - nikt nie probuje Cie okrasc na kazdym kroku * w tej miejscowosci nie ma chodnikow ale ludzie jezdza bardzo powoli zwlaszcza kiedy widza pieszych na jezdni a wymijajac Cie robia wieeeelki łuk dla bezpieczenstwa. Mozna isc jezdnia i sie nie stresowac, nie to co u nas * brak obrzydliwych reklam gdzie tylko
@ipoproblemie: Nie chciałbym tak demonizować tej naszej Polski, ale rzeczywiście coś w tym jest. Jak byłem parę lat temu w czeskiej Pradze, to raz nas na pasach nie przepuścił samochód. Zatrzymał się zaraz za pasami, otworzył okno i przeprosił. Przeżyłem mały szok kulturowy ( ͡°͜ʖ͡°)
Dla mnie postawa tych "rodziców" to jakaś kompletna ignorancja i tumiwisizm. Sam mam gówniaka i jak jestem z nim na placu zabaw to w głowie wyobrażam sobie już kilka manewrów w przód żeby mi malec za szybko nie spadł z rowerka i generalnie staram się żeby nie #!$%@?ł otoczenia swoim zachowaniem.
Na filmie ludzie mają ego kompletnie #!$%@? w kosmos, totalny brak poszanowania dla innych i zupełny brak wyobraźni w sytuacjach typu
Sam nie jeżdżę na żadnych BMX-ach czy innych deskorolkach, ale identyczne sytuacje widzę w moim mieście. Przez wieki nie było miejsca, w którym ludzie uprawiający takie sporty mogli jeździć. Było jedno betonowe boisko, na którym ktoś sam wykonał i postawił wielkiego klocka i jakąś krótką poręcz. I tyle. Kilka lat temu kiedy chłopacy dorośli i zaczęli mieć jakiś wpływ na politykę miasta, a jeden z nich został radnym, udało się przepchać projekt
Komentarze (624)
najlepsze
Ale nie #!$%@? lepiej wyzwać kolesia który nie chce potrącić dzieciaków, niezła patola xD
https://www.dailymail.co.uk/video/news/video-1794394/Little-girl-flung-backwards-dad-rides-skate-park.html
Dużo ostatnio jeżdżę rowerem po betonowym pumptracku i widziałem coś takiego na żywo z prawdziwym dzieckiem. Po #!$%@? tatusia sami dostaliśmy #!$%@? od niego, bo on przecież wie lepiej.
Normą są też rodzice wpuszczający dzieci, które ledwo nauczyły się chodzić. Są bez kasków, a rodzice bez mózgów. Tam się osiąga czasami spore prędkości i wjechanie w takie dziecko, może być tragiczne.
Ludzie są strasznymi ignorantami. Myślą, że to plac
* tanio - nikt nie probuje Cie okrasc na kazdym kroku
* w tej miejscowosci nie ma chodnikow ale ludzie jezdza bardzo powoli zwlaszcza kiedy widza pieszych na jezdni a wymijajac Cie robia wieeeelki łuk dla bezpieczenstwa. Mozna isc jezdnia i sie nie stresowac, nie to co u nas
* brak obrzydliwych reklam gdzie tylko
Na filmie ludzie mają ego kompletnie #!$%@? w kosmos, totalny brak poszanowania dla innych i zupełny brak wyobraźni w sytuacjach typu