Prywaciarz zastąpił miejską spółkę - w efekcie do akcji wkroczył sprzęt z II WŚ
Samorządowcy z Pionek przyznają, że likwidacja Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych i zastąpienie go prywatną firmą była poważnym błędem. Jakość świadczonych usług wyraźnie się pogorszyła, a właścicielka domaga się od miasta dodatkowych środków na działalność.
Revmir z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 104
Komentarze (104)
najlepsze
Nie rozumiem czegoś - po co tworzy się spółki komunalne, jeśli potem ogłasza się przetargi na usługi wykonywane przez te właśnie spółki ? W imię abstrakcyjnej "wolności gospodarowania"? Czy w imię możliwości lepszego zarobku dla krewnych i znajomych królika? A może tak w imię tej wolności niech prywatne przedsiębiorstwa komunalne
Warszawa to przerabiała z autobusami. Pomimo tego, że HGW ma pewnie słit focie z Thatcher nad łóżkiem i prywatyzowała co mogła to okazało się, że prywatne firmy były po prostu #!$%@? w porównaniu z miejską.
O ile Rada nie podjęła w tej sprawie uchwały, to interwencje zapowiedział burmistrz Robert Kowalczyk, który stwierdził, że decyzja organu zmusza go do przeniesienia części pieniędzy (przeznaczonych pierwotnie na remonty niektórych dróg) na zimowe odśnieżanie i zasilenie nimi firmy Ekopionki.
Zbieżność nazwisk przypadkowa...
@fredo40i4: Tyle jest warte #!$%@?, ze to prywatna firma. #!$%@? kiedy ta #!$%@? mentalnosc z PRLu w koncu w tym narodzie wymrze?
Sam bylem swiadkiem jak taka jedna pani, bedaca moim podwykonawcą, krzyczała na swojego pracownika. "Nie ma czegos takiego jak awaria
ekoPionki to nie prywaciarz tylko spolka zalezna od miasta.
100% udzialow ma miasto a powstala z przeksztalcenia MZUKu w ktorym niezle przekrety byly. Najpierw w spolke a potem zmieniono nazwe na ekoPionki. Pracownicy zostali, sprzet zostal tylko forma finansowania sie zmienila. Teraz teoretycznie to spolka musi walczyc o klientow i sie utrzymac na rynku. Niestety ale mentalnosc zostala i dalej jest "czy sie stoi czy
i zanim cokolwiek przeczytasz już wiesz gdzie masz skierować swoją nienawiść
... albo prywatne samochody - a później wrzask, że nie ma gdzie zaparkować, a opłaty takie duże, czemu korki wszędzie, a ulice takie wąskie.
Gdy zlikwidujesz zbiorkom, to powstała luka musi się zapełnić, ale niekoniecznie tym czego się spodziewasz - może dzielnica stanie się slamsem dla starych ludzi i patologii, co spowoduje odpływ ewentualnych inwestorów (kijowa komunikacja, bo dróg nikt nie remontuje), co spowoduje
@ZaQ_1: I później się okazuje, że przestają być opłacalne, bo były opłacalne tylko dzięki funkcjonowaniu całej sieci łącznie z tymi "nieopłacalnymi".
A Wy co? Dalej 2000 brutto? (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Co niektórym to się wydaje, że przedsiębiorstwa komunalne są faktycznie komunalne. O ile są dobre to tylko dlatego, że są zarządzane jak