Są też liczni beneficjenci systemu ulg i zwolnień, którzy cały sens prowadzonej przez siebie działalności opierają na wykorzystywaniu różnych kruczków podatkowych. A próby zmiany raz wprowadzonego i źle funkcjonującego systemu zawsze napotykają zdecydowany opór dotychczasowych beneficjentów.
I to jest najgorsze. Chcesz coś zmienić na lepsze to zaraz dopadną cię madki z 500+
@mat9: To można obejść, 500+ przerzucić do kwoty zwolnienia z podatku, wprowadzić obostrzenia dla osób które nie pracują przez dłuższy czas o ile są zdolne do pracy. Dzięki temu jedyna grupa która się temu sprzeciwi to będą nieroby które tylko wyciągają ręce po socjal, a przeciw takim zwróci się większość społeczeństwa.
@MinisterPrawdy: Tu nie ma żadnego przymusu pracy. Zasada jest prosta, jeśli dokładasz się podatkowo do systemu, to jesteś również jego beneficjentem (tak jak ze składką zdrowotną), poza sytuacjami kiedy ktoś z jakichś powodów nie może pracować, przeczytałeś uważnie to co napisałam w ogóle? Uważasz to za niesprawiedliwe? A sprawiedliwe jest łożenie na osoby które tylko wyciągają ręce po socjal? Kryzys to będziemy mieli za chwilę jak rozdawnictwo będzie się dalej
@Kismeth: Przekonałem się o tym parę lat temu. Znajomy nie mógł pojąć, że nie opłaca się płacić jego córce pełnych składek ZUS przez ponad rok, celem zwiększenia przyszłych świadczeń emerytalnych. Niestety większość Polaków nie potrafi zaplanować budżetu domowego, a rozważania na temat budżetu Państwa to dla nich jak fizyka kwantowa.
Ktoś sensowny wreszcie się pojawił w polityce, będzie mu ciężko bo nie ma mentalności polityka. Natomiast w naszych rękach jest żeby mu pomoc i idee zmian propagować. Śmieszą ale i smucą mnie próby porównywania Gwiazdowskiego do Swetru czy ciagle pytania o aborcje... Najważniejsze dobro jakie mamy to wolność - wolność ekonomiczna, słowa, myśli. Żadna z obecnych wladz (czy to u nas czy zachód i północ) nie chce dać więcej wolności. Wymyślają tylko
@Ithilnaur: "Polska nie powinna naśladować bogatych krajów zachodnich, bo nie jest bogatym krajem zachodnim. Polska powinna naśladować rozwiązania, które kraje zachodnie stosowały, gdy były tak biedne, jak Polska."
Czyli co? Mamy wprowadzic cla zaporowe jak XIX-wieczna Ameryka? A moze podniesc najwyzsza stawka podatku dochodowego do poziomu 80-95% jak Niemcy Zachodnie na poczatku lat 50.? Mozna podać duzo przykladow panstw, które rozwinęły się poprzez politykę ekonomiczną stojącą w silnej sprzeczności z
A jakie są szczegóły tego nowego systemu? Progi podatkowe, procenty, kto zapłaci więcej, kto mniej? Jak z kwotą wolną od podatku? Jak z ZUSem? Będą podane konkretne szczegóły to będzie można się odnieść.
Zmiana PIT progowego na liniowy to takie pudrowanie Maryli Rodowicz. Ten podatek jest całkowicie do likwidacji i dyskusje czy ma on mieć 5 progów , 3 progi czy 1 próg są pozbawione sensu.
1. Połowa PIT-u to przekładanie pieniędzy z kieszeni do kieszeni : budżetówka płacąca PIT to absurd nie do pobicia. 2. Przychód państwa z PIT to 15% dochodów budżetu , podczas gdy 80% urzędników podatkowych zajmuje się tym podatkiem
@KapralJedziniak: Głównym celem PITu nie są wpływy podatkowe ale danie możliwości szerokiej interwencji rządowi. Rząd dzięki systemowi ulg oraz dofinansowań decyduje jakie gałęzie gospodarki mają się rozwijać a jakie mają być osłabiane. Do mnie to zupełnie nie przemawia...
@KapralJedziniak: to jak najbardziej najgorszy absurd, przecież ktoś inny musi to też administracyjne obsłużyć i co oni też muszą płacić i ktoś to rozliczyć tak ad infinitum xD
Niższy pit i ZUS? Ok, pit zastąpimy wyzszym vatem. Ale czym zastąpimy braki w ZUS? Skoro już teraz brakuje? Nie mówcie że "prywatyzacją"? Wiec jaki podatek uzupełni deficyt? Bo ZUS to wpływy 300 mld rocznie(i wydatki 340mld)
Ja tam zawsze się cieszę, jeśli ludzie z faktyczną wiedzą prawno-podatkową idą do polityki.
No a jeśli obecny system podatkowy nie zostanie szybko zmieniony w sposób merytoryczny, to za kilka(naście) lat, zostaniemy kolejną Grecją. Przy czym nas nikt nie będzie chciał ratować, bo na 99% nie będziemy w strefie Euro.
Tak więc pytanie brzmi, czy przyszłe władze wybierze Sebix licząc na 500+ i socjał, czy większość ciężko pracujących Polaków, która tegoż Sebixa
Żeby wykonać milowy krok trzeba szkolić młodych ludzi od dołu. Nad systemem "edukacyjnym" sprawuje pieczę państwo. Pozostają zatem kluby, stowarzyszenia, fundacje i NGO.
Zlikwidować ZUS, wprowadzić podatek od przychodów, jednolita stawka VAT. Poważnie? Nic się nie nauczyliście, że świat jest bardziej skomplikowany, a proste rozwiązania nie zawsze są tymi dobrymi? Przeważnie są do niczego tak jak podatek od przychodów albo 500 plus w tej formie, gdzie bankowiec dostaje kase, a pracujaca matka samotnie wychowujaca juz nie. To jest ekonomiczne disco polo. Jak ktos mowi szybko i czesto cytuje xix wiecznych filozofów to automatycznie staje sie
@Mises1: No chyba nie. To że ktoś nie jest w stanie odkręcić koła, automatycznie go obliguje do otrzymywania wynagrodzenia równego z wynagrodzeniem specjalisty od mechaniki? Tutaj prosta zasada - każdy zapłaci po równo. Jeżeli będzie jeden podatek, każdy zapłaci powiedzmy 30% od zarobków (forma dochodowego + vat). Obróć swój socjalizm na podatki. Jeżeli ktoś zarabia 10k miesięcznie, zapłaci 3k, jeżeli jednak np 2k, zapłaci 600zł.
Komentarze (177)
najlepsze
I to jest najgorsze. Chcesz coś zmienić na lepsze to zaraz dopadną cię madki z 500+
Kryzys to będziemy mieli za chwilę jak rozdawnictwo będzie się dalej
@Meister_Eckhart: Wykształceniem? Doświadczeniem? Nie byciem idiotą?
Czyli co? Mamy wprowadzic cla zaporowe jak XIX-wieczna Ameryka? A moze podniesc najwyzsza stawka podatku dochodowego do poziomu 80-95% jak Niemcy Zachodnie na poczatku lat 50.? Mozna podać duzo przykladow panstw, które rozwinęły się poprzez politykę ekonomiczną stojącą w silnej sprzeczności z
https://www.bankier.pl/wiadomosc/5-razy-tak-dla-likwidacji-PIT-u-2648213.html
1. Połowa PIT-u to przekładanie pieniędzy z kieszeni do kieszeni : budżetówka płacąca PIT to absurd nie do pobicia.
2. Przychód państwa z PIT to 15% dochodów budżetu , podczas gdy 80% urzędników podatkowych zajmuje się tym podatkiem
@KapralJedziniak: to jak najbardziej najgorszy absurd, przecież ktoś inny musi to też administracyjne obsłużyć i co oni też muszą płacić i ktoś to rozliczyć tak ad infinitum xD
Niższy pit i ZUS?
Ok, pit zastąpimy wyzszym vatem.
Ale czym zastąpimy braki w ZUS? Skoro już teraz brakuje?
Nie mówcie że "prywatyzacją"?
Wiec jaki podatek uzupełni deficyt? Bo ZUS to wpływy 300 mld rocznie(i wydatki 340mld)
No a jeśli obecny system podatkowy nie zostanie szybko zmieniony w sposób merytoryczny, to za kilka(naście) lat, zostaniemy kolejną Grecją. Przy czym nas nikt nie będzie chciał ratować, bo na 99% nie będziemy w strefie Euro.
Tak więc pytanie brzmi, czy przyszłe władze wybierze Sebix licząc na 500+ i socjał, czy większość ciężko pracujących Polaków, która tegoż Sebixa
Obróć swój socjalizm na podatki. Jeżeli ktoś zarabia 10k miesięcznie, zapłaci 3k, jeżeli jednak np 2k, zapłaci 600zł.
Proste rozwiązania są czasem najlepsze.