Smartfon jest protezą naszego umysłu - Jacek Dukaj
Fantastyczna rozmowa z chyba najlepszym polskim pisarzem SF. Szkoda, że taka krótka, ale wiele mówiąca o naszym świecie.
fujiyama z- #
- #
- #
- 113
Fantastyczna rozmowa z chyba najlepszym polskim pisarzem SF. Szkoda, że taka krótka, ale wiele mówiąca o naszym świecie.
fujiyama z
Komentarze (113)
najlepsze
Nie rozumiem zakopujących..
Mnie np. na początku zirytowała pani redaktor i jej niepowstrzymana próba usilnego zaprzeczenia stanowisku Dukaja na temat transparentności technologii fotograficznej. Taka opozycja nie do końca na gruncie
@CoyJared: Niektórzy zakopali za samego Dukaja (ja akurat wykopałam, ale wiem, że nie wszyscy akceptują jego etos objawionego guru). Zobacz zresztą sam, jaki tutaj poszedł hejt na kobietę, która ośmieliła się dyskutować z Wielkim Dukajem. Jest wielki bo jest wielki , a kto nie z nami ten przeciw nam. Tu mamy przykład, jak zaczął wypowiedź od bardzo kontrowersyjnej tezy (fotografia jest przekazem bezpośrednim) którą wygłosił jakby była faktem,
Wtedy pierwsza połowa ksiażki wydaje się zrozumiała, nie to co za pierwszym razem ;)
Jak ona by inaczej ogarnęła w redakcji całe stado stażystek, jeszcze jak cioty im się zsynchronizują, jakby nie była najbardziej pyskatą suką na sali?
@Windows98: To nie paradoks - to zacietrzewienie polityczne. Daleko szukać? Wejdź na pierwszy fan albo anty fan page (mało istotne jak to nazwiemy) polityczny, typu np. "PiS na księżyc" czy całkowicie z drugiej strony barykady i pogadaj (o ile dasz radę) z tymi ludźmi: wszyscy udostępniający te idiotyzmy, manipulacje, kłamstwa albo po prostu zwykłą partyjną propagandę, stwierdzą że oni są apolityczni! I co najważniejsze - całkowicie odporni
Ale już w domu na stałe do codziennego użytku, to owszem - przerost formy nad funkcjonalnością.
"Ja oglądam seriale i czytam książki jednocześnie",
"Yhm, yhm, aha, aha, yhm, yhm, aha, aha, yhm, yhm, aha, aha".
Drugi gościu lepszy, ale ten tego polipa na miejscu Dukaja bym
Kurcze ja to jakoś SF omijam, a polskie to w ogóle, nie to że specjalnie, ale jakoś nie wpada mi w ręce to nie czytam. Ostatnio z sf chyba Modyfikowany węgiel czytałem, pierwszą część, ale średnio mi się podobała. Zaraz coś tego pana sobie dodam do listy książek.
heh spróbuj Inne Pieśni. To nie do końca fantastyka .. ale jak zakumasz za pierwszym razem o co chodzi to szacun ;)
Chyba że o tym wiesz i specjalnie napisałeś żeby przypomnieć tego dukajowskiego "mema" ;-)