Bliski śmierci na ścieżce rowerowej...
Przez nieuwagę kierowcy Toyoty z Nowego Dworu Mazowieckiego zwykły powrót do domu na rowerze mogłem przypłacić życiem. Kochani kierowcy uważajmy trochę na światłach. Nie warto przez gapiostwo spaprać sobie i komuś innemu życie. Rowerzyści polecam hamulce...
satjolk z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 33
- Odpowiedz
Komentarze (33)
najlepsze
Gość sprzedaje chyba samochód (jest kartka na szybie). Da radę odczytać jakoś numer telefonu metodami z CSI?
@satjolk: To na co czekasz? Zgłoszone?
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie ma się co oburzać - rower po zmroku zupełnie nie nadaje się do transportu. Tym bardziej w mieście.
@Defender: Co ty pieprzysz miał dość dobre światło lepsze niż 90% reszty rowerzystów pewnie jakiś firmowy convoy s2. Pieszego tym bardziej by nie zauważył co wchodził szczególnie z jego prawej i by go przejechał. Dziwię się że debil nie widział tego rowerzysty jak wprost przed nim był.
@Defender: a wystarczy założyć, że na przejściu / przejeździe ktoś będzie i zwolnić - zatrzymać się zanim samochodem na nie wjedziesz, ale po co. Lepiej kogoś rozjechać.