@styroslaw: My niestety musieliśmy kiedyś naszą wręcz uśpić bo to stało się zbyt niebezpieczne dla ludzi spoza rodziny :/ BTW nie ma nic bardziej obrzydliwego niż ci ludzie z wideo dający się lizać psom po twarzy i ustach ( ಠ_ಠ) BTW2 dobrze że dodali realizmu biorąc czarnego jako złodzieja xD
A wy myślicie że pies nie czuje że to udawane? Skąd pies poznaje że jego pani jest zagrożona? Czuje strach, stres, itd.
To że odstawicie jakąś szopkę to nic nie znaczy. Skąd pies ma wiedzieć że kominiarka oznacza coś złego? Jakby babka bała się naprawdę, uciekała, a nie tylko głośniej mówiła, to reakcje byłyby zdecydowanie inne. To ma taką wartość jak gość który nagle udaje że umiera, a piesek nie zauważa i
@Kargaroth: Myślę, że masz rację. Człowiek w chwili kiedy jest naprawdę atakowany wydziela inne zapachy (adrenalina) i pies jest w stanie poznać kiedy naprawdę się boi. Czy zareaguje to inna bajka.
@VHD: co jest fajne w czymś takim i dlaczego właściciele psów to robią mi zawsze się to wydawało obrzydliwe jak ktoś się daje lizać psu po twarzy. No ale jak pies/suka to lubi i właściciel też to lubi oraz żadnej ze stron nie dzieje się krzywda to co mi wnikać w relacje międzygatunkowe. ¯\_(ツ)_/¯
@iron_fox2: Mam psa i to jest obrzydliwe. Pies używa języka inaczej niż ludzie, podobno (i to zauważyłem u swojego), jak coś ciekawego wącha i chce bardziej poczuć zapach to to liże delikatnie- ma to miejsce w przypadku wyjątkowych aromatów jak ciekawa kupa czy zdechła mysz.
Równie dobrze mogli sprawdzić jak ich szczur albo chomik obroni. Miałem kiedyś owczarka podhalańskiego.. kurła to były czasy. Szedłem przez park i nagle siedzacy na ławce patus agresywnie zerwał się jak obok niego przechodziliśmy i krzyknął. To była dosłownie sekunda i znów siedział ładnie na ławce ( ͡°͜ʖ͡°) Nawet nie zdążyłem rozkminić co się stało a psiak już zaprowadził porządek (。◕‿‿◕
@Koller: Miałem mieszańca podhalańczyka za dzieciaka. Leniwiec i pieszczoch. Raz mnie siostra, starsza, goniła po podwórku z zamiarem rzucenia we mnie czymś (kapciem? nie pamiętam). Nigdy więcej nie widziałem go w tak agresywnej postawie... Złapał ją za rękę zębami, nie ugryzł a złapał. Puścił jak oboje pokazaliśmy że nie ma tematu i że wszystko w porządku. Zostawił tylko kropki na skórze, ale nie było wątpliwości że najmłodszy w stadzie jest pod
Za dzieciaka jeździłem na wakacje do dziadków na wieś, razem z rodzeństwem i kuzynostwem mieliśmy 6-10 lat. Całe dnie biegalismy po wsi albo po łąkach lub nad jezioro i często przypaletal sie do nas pies sąsiada, duży czarny kunde Zorrol. Był bardzo przyjazny caly dzień za nami łaził ale nie było nam to na rękę bo jak za nami biegał to np. szczekal na ludzi na ulicy i mieli do nas pretensje
Robienie tego typu testów, biorąc takie rasy psów, to jak sprawdzając zdolności samochodów do driftowania testując matiza. Dlaczego nie wzięli jakiegoś psa pasterskiego? Byłoby zdecydowanie bardziej widowiskowo.
@jdbc: Bo większość ludzi posiada matiza? Zrobili test najpopularniejszych ras psów. Mieli testować bolidy pod supermarketem ile zmieści siatek na zakupy?
@test1uci: @ktowie1: Pełna zgoda. Uwielbiam zwierzęta, mam psa, ale na Boga jak można. Widze to czasem u znajomych. Ochyda. Do tego zwierzę w łóżku... jak można, pewnie spać z workiem śmieci było by zdrowsze.
Albo kocierze, oki fajny zwierz, ale jak widzę kota biegającego bo stole czy blacie w kuchni i ocierającego się o stojące tam rzeczy to masakra.
Bez paranoi, sprzątam po psie, dbam o niegia jak dbalbym o
No cóż, są dwie strony medalu. Pies moich rodziców ma trudny charakter, najbliższą rodzinę kocha nad życie natomiast kogoś z poza domu najchętniej to by rozszarpał na strzępy stąd wizyta kogokolwiek kończy się zamknięciem psa w garażu czy pokoju. Pies sąsiadow z kolei jest najbardziej przyjaznym czworonogiem jakiego znam, gdyby ktoś zdecydował się na włamanie, pies prawdopodobnie przyniósł by mu swoją zabawkę by się nią pochwalić i zachęcić do wspólnej zabawy...
No nie dziwne, ze ostatnie psy były takie odważne bo działały we 2. Choc nie dziwi mnie ze akurat one broniły bo te najmniejsze pieski to czasami najwieksze #!$%@? ( ͡°͜ʖ͡°) Chetnie bym zobaczyła owczarka niemieckiego w tym tescie. Miała kiedyś 2. Co prawda nie musiały bronić rodziny przed włamaniem ale jeden z nich był dość agresywny w stosunku do obcych. Jesli chodzi o posiadanie psa
@desygnat: Moj kot mnie nigdy nie bronił ale był za to wrednym #!$%@?. Co do psów to one są chyba bardziej na to gotowe. Raz wiele lat temu spotykałam się z takim chłopakiem, który miał owczarka niemieckiego. Zaprosił mnie kiedyś do domu i ten pies tam był i gdyby mógł to by chyba rzucił mi się do gardła, szczekał i nie pozwolił mi postawić kroku nie mogłam nawet wejsc do salonu
No dali labradora, szkoda, że jeszcze nie dali golden retriwera i boksera chowanego od małego z dziećmi , albo buldoga francuskiego...
Co za porównanie są psy które będą bardziej broniły terenu i właściciela wszystkie owczarkowate np. a są spokojne stworzone w zupełnie innym celu jak np labradory...
@wredny_barteK akurat boksery i buldogi potrafią być bardzo bojowe, w końcu to psy wyhodowane do walk ( ͡°͜ʖ͡°)
True story: Kiedyś mama nie mogąc spać wyszła z naszą bokserką na spacer przed 6 rano. Zobaczyła na horyzoncie jakiegoś faceta i okropnie się wystraszyła, bo miasto o tej porze wymarłe, a musiała obok niego przejść. Pies natychmiast wyczuł jej strach, bo się zjeżył i gdy koleś się
@wredny_barteK: bokser w przypadku ataku na rodzine (gdyby uwierzyl w atak) stalby sie agresywny. Normalny bokser kocha kazdego po 3 sekundach ale jak zaatakujesz domownika to zazwyczaj lapia ostrego nerwa.
Mam prostą zasadę, jak ktoś ma agresywnego psa to wysyła do mnie sygnał - nie chce mieć znajomych, przyjaciół, gości. Jak ktoś do mnie przychodzi to nie wyobrażam sobie kogoś ostrzegać że ma być ostrożny bo mój pies coś tam.
Co to za piesły w ogóle? XD Taki bez tresury nic nie zrobi. Niech pokażą dobremana, rottweilera, owczarka kaukaskiego itd. Obrońcy 10/10 ale wymagają ułożenia
@KrolOkon: Dużo zależy od psa. Mojej babci spaniel zalizałby złodzieja, ot bardzo przyjazny i ciapowaty psiak. Mój border collie na bank by obszczekał, a może i nawet próbował dziabnąć. Jest spokojny dopóki ktoś mnie nie zaczepia - nie raz obszczekał podczas spaceru żula, który próbował zagadać. Tak samo nie wpuści nikogo o domu. Nie uczyliśmy go tego, widocznie ma jakiś większy instynkt terytorialny/stadny, ciul go wie ¯\_(ツ)_/¯
Eksperyment z dupy, bo psy nie czuły strachu swoich właścicieli, więc według nich nic strasznego się nie stało. Jeśli piec wyczuwa zapach strachu u swojego człowieka, to nawet chihuahua przyjmie pełną postawę bojową i będzie gotów zagryźć bandytę zagrażającego jego stadu ;)
@Czesterek: po pierwsze feromony, ludzie tez wyczuwaja swoje nawzajem i jedna przestraszona osoba wplywa swoim zapachem na inne a po drugie psy bardzo dobrze rozpoznaja nastroj z twarzy ludzi. takze bez prawdziwego strachu faktycznje mogly traktowac to jako zabawe :)
Komentarze (186)
najlepsze
BTW nie ma nic bardziej obrzydliwego niż ci ludzie z wideo dający się lizać psom po twarzy i ustach ( ಠ_ಠ)
BTW2 dobrze że dodali realizmu biorąc czarnego jako złodzieja xD
U mojego najcięższy był wlasnie trening by rozpoznawał zagrożenia i nie atakował gdy tylko cos jest dla niego sytuacja zagrożenia
To że odstawicie jakąś szopkę to nic nie znaczy. Skąd pies ma wiedzieć że kominiarka oznacza coś złego? Jakby babka bała się naprawdę, uciekała, a nie tylko głośniej mówiła, to reakcje byłyby zdecydowanie inne.
To ma taką wartość jak gość który nagle udaje że umiera, a piesek nie zauważa i
¯\_(ツ)_/¯
Widze to czasem u znajomych. Ochyda.
Do tego zwierzę w łóżku... jak można, pewnie spać z workiem śmieci było by zdrowsze.
Albo kocierze, oki fajny zwierz, ale jak widzę kota biegającego bo stole czy blacie w kuchni i ocierającego się o stojące tam rzeczy to masakra.
Bez paranoi, sprzątam po psie, dbam o niegia jak dbalbym o
Pies sąsiadow z kolei jest najbardziej przyjaznym czworonogiem jakiego znam, gdyby ktoś zdecydował się na włamanie, pies prawdopodobnie przyniósł by mu swoją zabawkę by się nią pochwalić i zachęcić do wspólnej zabawy...
Co za porównanie są psy które będą bardziej broniły terenu i właściciela wszystkie owczarkowate np. a są spokojne stworzone w zupełnie innym celu jak np labradory...
True story: Kiedyś mama nie mogąc spać wyszła z naszą bokserką na spacer przed 6 rano. Zobaczyła na horyzoncie jakiegoś faceta i okropnie się wystraszyła, bo miasto o tej porze wymarłe, a musiała obok niego przejść. Pies natychmiast wyczuł jej strach, bo się zjeżył i gdy koleś się
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak ktoś do mnie przychodzi to nie wyobrażam sobie kogoś ostrzegać że ma być ostrożny bo mój pies coś tam.
Komentarz usunięty przez moderatora