Cadillaki i Dinozaury... chodziło się z kumplami na automaty

Kultowa gra arcade na podstawie komiksu o tym samym tytule stworzona przez Capcom. Do teraz jak słyszę oprawę dźwiękową to "japa" sama mi się cieszy.

[masslaw]

Ja zawsze wolałem Violent Storm od Konami ale dinozaury też były spoko

[puzonyyx]

@masslaw: Violent Storm był ok, pamiętam świniaczki do rzucania w wagonie kolejowym :P A, i jeszcze Vendetta była dobra. Też sporo kasy poszło.

[hoRacy]

@masslaw: Przede wszystkim Violent Storm ma najbardziej nietrywialną rozgrywkę, fajne znajdźki, najbardziej dopracowane animacje i większe postacie, przez co też więcej szczegółów można było pokazać. Genialna gierka.

[kontotrolla]

Dzięki za to !

[turboraver]

Dzięki scenie romhackingowej można pograć w tą grę jednym z bossów :

https://youtu.be/AbW8TMFvdyI

Jest jeszce jeden hack , gdzie mamy więcej przeciwników na ekranie :

https://youtu.be/cB6yCAwvLL8

W opisie tych filmików na yt są linki do gotowych ,
zmodyfikowanych romów.

Polecam także hacki do Streets of Rage 2 oraz 3 na MegaDrive , gdzie ludzie podmieniają postacie z takich gier jak Cadillacs, Street Fighter , Punisher itp.

https://www.romhacking.net/?
page=hacks&game=1925

https://www.romhacking.net/?page=hacks&game=1276

Na tych

[john118]

Capcom to jednak nadfirma.

[JestemTard]

Na koloniach się w to cisnęło z kumplami. Ile hajsu na to szło :D

[Re-volt]

Jedna z najlepszych gier jakie powstaly na arcade'y! Jak mialem z 10 lat i chodzilem na automaty to z kazda kolejna gra zapamietywalem schemat przejscia gry na jednym zetonie. Po pewnym czasie bylem w stanie juz przejsc cala gre dzieki ubogiemu AI ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[ubog]

Sie rżnęło. Byłem/jestem fanem bijatyk arcade'owych. Te które mi zapadły w pamięć to m.in.
Primal Rage
X-Men Children of the atom
Samurai Shodown
Street Fighter (the movie)
Rival Schools
Fighting Vipers
Bloody Road (aka Beastorizer)
i oczywiscie król - Mortal Kombat

no i nie zapominajmy o Hook: Peter Pan

[shinX]

@ubog: SF the movie xD absolutnie najgorsza część SF

[Adim78]

Ech czasy mojego dzieciństwa i przesiadywania w salonach gier :)
Przechodziłem cadilaki, Final Fight, The Punisher na jednym żetonie. Gry ustawione na najwyższy stopień trudności z jednym lub czasem z dwoma życiami bez możliwości dodatków za ileś tam punktów.
Knights of the Round oraz Warriors of Fate miałem w planach opanować w ten sam sposób również ale te gry były za krótko na moim salonie i z braku czasu (gry w salonie

[Ksiaze_Elblaga]

Szok, że nikt nie napisal o Warriors of Fate. Pamiętam to grę jako jedną z bardziej brutalnych. Można było przepoławiać ludzi toporami/halabardami jadąc na koniu. Bossów się wykańczało tak, że zawsze pół ciała im odlatywało, albo głowa. A w przerwach między bossami były zawody w jedzeniu cebulek i innego miesą. Trzeba było #!$%@?ć w guziki jak wściekły . Najlepiej jak się grało w dwie osoby, kto szybciej zje .
https://www.youtube.com/watch?v=iNo7UhzwZs4

[s.....3]

Pamiętam to grę jako jedną z bardziej brutalnych.

@Ksiaze_Elblaga: Czyli w MK nie grałeś, bo Warriors of Fate odpowiada brutalnością Asterixowi i Obelixowi na PC.

[bruthal]

Można zagrać online
http://www.playretrogames.com/3980-cadillacs-and-dinosaurs