Cadillaki i Dinozaury... chodziło się z kumplami na automaty

Kultowa gra arcade na podstawie komiksu o tym samym tytule stworzona przez Capcom. Do teraz jak słyszę oprawę dźwiękową to "japa" sama mi się cieszy.

[hikarukimura]

Nie tylko na automatach. Emulator i mozna dalej ciupac z kumplami ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[fluchtlinge_willkommen]

@DzdzystyDzejson: #!$%@? te żetony i #!$%@? zapach fajek unoszący sie w powietrzu. Tego sie nie da zapomniec. Pobliska patola odwiedzajaca codziennie to miejsce gdzie sam łaziłem xDDDD Gnoje #!$%@?ły radia z aut i miały na zabawe, długo by opowiadac xDDDD

[coffeeandcigaretes]

@hikarukimura w tych czasach łatwiej o emulator niż o kumpli do grania :(

[paki81]

Warto wspomnieć też o Final Fight ( ͡º ͜ʖ͡º)

[bouncer-traveller]

@paki81: o, o, o

moja gra na automatach nad morzem XD

[sebar25]

W mojej budzie najbardziej oblegana była ta perełka.

[Czupakabra82]

@sebar25: Ja z kolei pamiętam, jak prawie całe wakacje (początek #90s ) spędziłem z kumplami "kooperując" w Golden Axe w spelunie będącej hybrydą pijalni piwa i salonu automatów xD
Fajna gra, a szczególnie oprawa dźwiekowa...

[mike-mo]

@Czupakabra82: Gierka sztos i działała na PC bez emulatora. Jak w końcu udało mi się z kumplem przejść całość to była impreza z oranżadą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[YaYco]

Go! Go! Go!

[zolwik89]

szkoda ze jack i hannah zostali w tunelu ;)

[i.....a]

W salonach gier zawsze byli tacy pomocni ludzie.

[Kaczorra]

W osiedlowym salonie gier szef zawsze ustawiał maszyny na najwyższy poziom trudności i minimum żyć (wiadomo, dzieciaki szybciej wtapiają, więc wydają więcej kasy), więc i D&C były tak ustawione, że niektórzy ginęli na Vice T. (pierwsza baza), bo wystarczyła odrobina pecha i traciło się jedyne życie. No i pewnego razu, gdy na tym automacie miałem przegrane już chyba więcej godzin niż spędzonych w domu, wrzuciłem jeden żeton, zacząłem grać i grałem i

[kontowykop]

@Kaczorra: tez przechodziłem cadillaca na 1 zetonie za dzieciaka. Nawet pamietam potrafilem przejsc 2 Slice'ów bez straty hp z perfectem wystarczyło je zatrzymać z 2 różnych stron ekranu w tej samej tak aby wypadali zza obraz i atakowac raz 1 raz 2 z doskoku

[zbiff]

W osiedlowym salonie gier szef zawsze ustawiał maszyny na najwyższy poziom trudności i minimum żyć

@Kaczorra: Zagadka dzieciństwa rozwiązana!

[puzonyyx]

Jakby się dało, to bym wykopał kilka razy. Absolutnie gra mojego dzieciństwa, najlepiej przeze mnie wspominana bijatyka z automatów. Wydałem na to niezliczone ilości pieniędzy, ale nigdy nie udało mi się przejść całości (dopiero na MAME po latach zobaczyłem zakończenie). Tych pierwszych kilka leveli miałem tak obcykanych, że do dzisiaj pamiętam, w której beczce był jaki przedmiot albo skąd wychodził konkretny przeciwnik.

Ulubiona postać? Oczywiście Mustafa. Jego obunożny kop z biegu to

[L.....8]

Kiedyś coś mi wyszło lepiej niż trzeba i ojciec powiedział że zasłużyłem na nagrodę a ja poprosiłem o żetony i dostałem kasę. (I trzeba było iść po kolegów ale nie, śpieszyło mi się żeby już natychmiast teraz) No a w środku obczaiła mnie lokalna patolia jak kupiłem garść i w rogu mnie postraszyli i je zabrali. Pamiętam jak siedziałem na takim dużym kamieniu z godzinę pod salonem bo rigcz nie pozwalał mi

[DzdzystyDzejson]

@Luki_78: na pocieszenie pewnie można przyjąć, że teraz Ty porządnie zarabiasz, a oni są co najwyżej beneficjentami programów socjalnych.

[xerror]

@Luki_78: miałem podobną historie, grałem w hause of dead i zawsze w salonie był jeden patol który przesiadywał i dołączał sie do gier niby przypadkiem, kiedyś chciał odemnie 1zł powiedziałem mu że to na mąkę dla mamy miałem z 7-8 lat a on z 14-17, zabrał mi siła tą 1zł, głupio mi było powiedzieć mamie o tym, zreszta ona mi nie pozwalała tam chodzić, mówiła żebym nie brał żadnych cukierków

[JavaDevMatt]

Z czasów automatów najcieplej wspominam Die Hard Arcade. (ʘ‿ʘ)

[Mesk]

U mnie bardziej Final Fight i Punisher:

[Mesk]

@Mesk:

[Blaskun]

@Mesk: Grało się oj grało ( ͡° ͜ʖ ͡°)