Zabiła po pijanemu, a oskarżają kierowcę ciągnika
– Jak to możliwe, że kobieta, która kierowała po pijanemu i zabiła moją żonę nie poniosła żadnej kary?! – pyta zrozpaczony Tomasz Kłos (40 l.). Na razie zarzuty – „spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym w powiązaniu z ucieczką z miejsca zdarzenia” – dostał kierowca ciągnika...
a.....a z- #
- #
- #
- 77
Komentarze (77)
najlepsze
@Zaklad_ubezpieczen_aspolecznych: ale tylko jedna za spowodowanie wypadku a druga za jazdę w stanie nietrzeźwości - bo to zachowanie kierowcy ciągnika spowodowało wypadek, gdyby na miejscu kobiety która jechała w stanie nietrzeźwości jechał trzeźwy kierowca to też doszło by do takiego wypadku.
@hudinni: w nocy? bez szans przy prędkości większej niż 60 km/h (stąd obowiązek noszenia odblasków, ale pamiętaj że pieszego łatwiej wyminąć/ominąć niż ciągnik) - trzeźwy mógłby (ale to jest tylko przypuszczenie, niewystarczające do postawienia zarzutu czy skazania - bo niedające się usunąć wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść oskarżonego) trochę szybciej zahamować i może ofiara nie zmarłaby
@dlpl: fakt bycia pijanym nie ma generalnie znaczenia jak chodzi o sprawstwo czynu, bycie nietrzeźwym podczas spowodowania wypadku zwiększa tylko sankcję karną (bo jazda po alkoholu wiąże się ze znacznie większym ryzykiem spowodowania wypadku)
@fAzI: nigdy tak nie było, przynajmniej nigdy prawo tak nie mówiło
@fAzI: nie można, ale skazują wtedy za jazdę pod wpływem - a jeśli dodatkowo pijany spowodował wypadek to kara za wypadek rośnie (ucieczka się nie opłaca bo kara jest wtedy taka sama)
@chemik_kieszyk: tylko od sprawcy
A podejrzewam że pani pijąca została zabrana do szpitala w trybie ratunkowym, więc nikt jej na miejscu snując nie kazał