Przestroga przed hotelem Wiktoria.
Cześć,
w weekend wybrałem się do hotelu w Wiktoria w Wiązownej ( 30 km od Warszawy ). Miesiąc wcześniej zarezerwowałem pokój i ustaliłem wszystkie szczegóły z obsługą hotelu. Ponieważ hotel nie wywiązał się z umowy i nie odpowiedział na moja reklamacje całą sytuacje chce nagłośnić w internecie.
Po przyjeździe i zarejestrowaniu się w recepcji udałem się do pokoju. Tu spotkało mnie pierwsze duże rozczarowanie. W pokoju panowała ujemna temperatura ponieważ okna był otwarte a grzejniki ustawione na "0". O sytuacji próbowałem powiadomić panią z recepcji ale niestety po przyjęciu mojej rezerwacji i przekazaniu kluczy gdzieś pojechała. Informacje o panujących warunkach w pokoju zostawiłem w kuchni i jednocześnie odebrałem korkociąg do wina aby jakoś przetrwać.
Po około godzinie od zameldowania zapukała pani z recepcji i przyniosła mi grzejnik elektryczny. W tym momencie również złamali swój regulamin który mówił o zakazie używania w pokojach elektrycznych urządzeń grzewczych, grzałek, itp. Miałem nadzieję, że inne niespodzianki już mnie nie spotkają. Jednak największe rozczarowanie było dopiero przede mną. W nocy okazało się, że jacuzzi nie działa ...
Film z działania a w zasadzie nie działania jacuzzi:
O sprawie oczywiście poinformowałem panią z recepcji i pokazałem film. Reakcja była bardzo dziwna. Zostałem poinformowany, że mogłem wcześniej sprawdzić czy działa jacuzzi. Pani potwierdziła, że dysze są pozapychane i jedyne co może zrobić to przekazać sprawę szefostwu ...
Reklamacje zostawiłem na recepcji i wysłałem mailem ale najwidoczniej hotel z tą sprawą nie zamierza nic zrobić.
Hotel wybrałem tylko ze względu na to, że miałem mieć jacuzzi w pokoju wiec myślę, że jesteście w stanie zrozumieć moje nie zadowolenie :)
Doba hotelowa w "apartamencie" z kolacja kosztuje 350 zł.
Czy uważacie, że warto ?
Komentarze (68)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale czy doprecyzowałeś że jacuzzi ma być sprawne? Bo to że masz je w pokoju chyba nie jest kwestią sporną? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie no, lipa straszna. Tu nie ma co robić gównoburzy w internecie, tylko składać reklamację i dochodzić tego na drodze
źródło: comment_XpqXAj217LYilFWFPJYXDOGGIDxmzPxg.jpg
PobierzNie wlazłbym
źródło: comment_YpTw9xC8fZgEy13SQF5mB6fBfQ3i4uAo.jpg
Pobierz