Uniwersytet Gdański nie potrafi przetłumaczyć nazw przedmiotów na dyplomach xD
Absolwenci psychologii na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego wstydzą się swoich dyplomów ukończenia studiów. Nie chodzi o to, że jakość nauczania na tej uczelni jest niska, lecz o to, że uniwersytet nie potrafi poprawnie przetłumaczyć nazw przedmiotów na język angielski.
yaberfoot z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 87
- Odpowiedz
Komentarze (87)
najlepsze
@Jariii: Kiedyś był bakałarz
Hmmm...
Komentarz usunięty przez moderatora
Czasami potrzeba papier od wykładowcy i wtedy potrzebna jest pieczątka. Póki co lajkami albo komciami nie da się niektórych spraw załatwić.
Niektóre archiwa wymagają specjalnego zaświadczenia od wykładowcy (zwanego potocznie kwitem) z pieczątką ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chociaż zazwyczaj nie dotyczyło to takich bardziej szacownych uczelni (jak domyślam się Uniwersytet Gdański taką jest), a raczej jakiś "prywatnych, wyższych szkół biznesu i grillowania".
Ale są studia/wydziały/kierunki które kształcą studentów w jakimś tam ogólnoświatowym systemie ujednolicającym tytuły zawodowe i naukowe. I tylko w takich wypadkach tłumaczy się te tytuły na inne języki, bo zgodnie z klasyfikacją mają one swoje odpowiedniki w różnych językach.
Jeśli kończy się studia lokalne zorganizowane przez uczelnię bez międzynarodowej certyfikacji, dostaje się jedynie lokalny tytuł z danej uczelni i nie może on być tłumaczony na inny język, co więcej posługiwanie się tym przetłumaczonym tytułem może być potraktowane jako posługiwanie się tytułem którego się nie posiada.
Musi być wysoki poziom, skoro pierwszy przedmiot już zakłada wkład, przy okazji zaliczenia, studenta do ekonomii. Noice (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Tak mi się skojarzyło