Mikropłatności NIE SZKODZĄ? To zobacz NFS: Payback
Czy pay to win, to smutna przyszłość gier? Need for Speed: Payback, to u podstaw niezła gra. Zbierają żniwo jednak mechanizmy niczym z gier F2P: lootboxy i grind.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 172
- Odpowiedz
Czy pay to win, to smutna przyszłość gier? Need for Speed: Payback, to u podstaw niezła gra. Zbierają żniwo jednak mechanizmy niczym z gier F2P: lootboxy i grind.

Komentarze (172)
najlepsze
@skyrunner: Kurde chłopie, nie doceniasz potencjału głupich ludzi.
Na wypoku dowiedziałem się że ludzie wysyłali kasę internetowemu pajacowi który gadał do kamery i lał matkę, to myślisz że nie zapłacą za dodatkowe wirtualne przedmioty, albo pół gry w które zostało wycięte i przeniesione na DLC? ( ͡° ͜
Ostatnia gra w którą grałem to Wiedźmin 3. Następna to Cyberpunk 2077.
@yorkfield: mam to samo. Odpuscilem ladnych pare lat temu "pro" granie i sprzedalem PC po tym jak moja ulubiona gra sieciowa Team Fortress 2 poszla w lootboxy i czesciowy P2W (chociaz ich szajs jest raczej dobrze zbalansowany).
Wrocilem do casualu - xboxa i grania na split screenie z ziomkiem w coopy. Mam 30+ lat i moze po prostu to zrzedzenie typu "teraz
Generalnie te lootboxy, karty, pierdy powinny
źródło: comment_TNsqnhp7V9rLatkM8TGSk6q9HChj2UWu.jpg
PobierzI jak tu być graczem i równocześnie mieć szacunek do samego siebie? Ubisoft i EA obrzydziły mi całą grową branżę, choć oczywiście główną winę ponoszą imbecyle bez świadomości konsumenckiej, kórzy zagłosowali portfelem i pokazali wydawcom, że dymanie w zadek jest
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że jak tylko jest info, że z gry wysypywać się będą mikrotransakcje a bez dodatkowego hajsu gra będzie niegrywalna, to podnosi się wielkie larum po czym gra i tak zarobi kupę