Uwaga na Morele.net (znowu)!

Sklep wysyła sprzęt ze zwrotów w opłakanym stanie jako nowy. Zamówiona karta przyszła podrapana, zakurzona, poobcierana w zniszczonym kartonie, owinięta w nieoryginalną folię antystatyczną bez plomb i folii zabezpieczających. Pewnie została zwrócona po zarzynaniu w koparce przez ustawowe 14 dni.

[Rosh]

Zdjęcia karty po kliknięciu w logo sklepu.

[grzmislaw]

W cywilizowanych krajach karty że zwrotów są sprzedawane w niższej cenie...

[husky83]

@grzmislaw: bodajże x-kom sprzedaje na ALlegro na jakimś dodatkowym koncie - opisuje sprzęt jako używany, w szczegółach informacja, że sprzęt z 14-dniowego zwrotu. I tak właśnie to powinno wyglądać.

[W.....k]

Miałem podobną sytuację. Kupiłem klawiaturę i mysz, z opcją odb. osobistego. Mirki, sprawdzajcie co odbieracie w Morele. W domu okaząło się, że mysz i klawiatura były używane (tłuste ślady palców, zjechane ślizgacze), a do tego przycisk myszki był wciśnięty na stałe.
Wymiana trwała tydzień...

[husky83]

@monarchista: w jaki sposób sprawdzasz co Ci przysłali? Nie licząc otwarcia opakowania po odebraniu przesyłki...

[monarchista]

@husky83: mylisz się. Nie normalna praktyka bo normalna praktyka to taki towar na outlet. Podstawowa sprawa. Towar musi mieć plomby. Trzeba je przeciąć żeby otworzyć. Jeśli nie ma to znaczy, że był otwierany. Jedyny chyba towar z cyklu sprzętów komputerowych, który nie ma plomb to płyty główne. Tam pudełko się otwiera normalnie ale w środku potem sa plomby.

[grzeslaw]

Ponad miesiąc temu zamawiałem u nich GTX 1070. Pierwszy raz kręciłem film z otwierania paczki - dokładny ogląd karty. Na pierwszy rzut oka było wszystko w porządku. Podłączyłem kartę do komputera i nawet nie pierdła... Kolejne oględziny karty pokazały, że jedna ze śrubek na backplate ma mocny ślad 'osunięcia' się śrubokręta. Szybko napisałem wniosek o ekspresową wymianę ze wzmianką o tejże śrubie.
Sprawa mająca trwać do 3 dni przedłużała się. W międzyczasie

[predicat]

Kupiłem 2 szt, gtx750, odebrałem osobiście. Naiwnie wierzyłem, ze nowe to nowe. Potem okazało się ze jedna z kart nie działa. Okazało się ze jeden z elementów SMD (cewka) jest oderwany od płyty i leży w worku. Morele oczywiście stwierdziło, ze to moja wina i uszkodzenie mechaniczne. Musiałem sobie wlutować samemu. Pewnie nie mam gwarancji. Wiec raczej nic więcej tam nie kupię.

[kolesio]

Rozumiem sklep, który chce sprzedać zwracany sprzęt. Przecież nie wyrzuci do kosza sprawnej karty czy dysku tylko dlatego, że klient rozpakował i odesłał jako zwrot. Rozumiem też, że przy niskich marżach nikt nie chce obniżać ceny o byle 100 zł, bo to już jest strata zamiast zysku.
Ale sprzedawanie towaru używanego jako nowego to jest zwykłe oszustwo.
Wielu klientom wisi to czy część była rozpakowana czy nie. Wielu klientów chce kupić złożony

[FrasierCrane]

Ale sprzedawanie towaru używanego jako nowego to jest zwykłe oszustwo.

@kolesio: i o to chodzi. Chcą sprzedawać zwroty? Niech je oznaczą odpowiednio. Nie chcą symbolicznie taniej? Spoko, niech wygaszą dostępność nie-ze zwrotó, to się chętni na takie znajdą... Płacę za nowe. Chcę nowe. Tylko i aż tyle.

[SunnO]

A gdzie jakieś papiery, potwierdzenie itp? Same zdjęcia karty i opis nie są dla mnie wiarygodne. Tym bardziej, że autorem jest zielonka.

[Rosh]

@SunnO: LINK

[T.....i]

Znajomy ostatnio kupił złożony komputer z morele (odradzałem - ale przecież tyle osób tam kupuje, to i on kupi...) i karta przyszła wyczepiona z portu, port przy tym pogięty, a sam dysk był używany dość mocno (pobawiłem się przy odzyskiwaniu danych i cała masa różnych rzeczy...

[kataklysm]

@Turocki: wystarczy z dysku zczytac smart

[Neoqueto]

@Turocki: chwała producentom za metalowe osłonki slotów PCIe, bo inaczej byłaby tam miazga. Ogólnie powiedz znajomym, żeby NIGDY nie zamawiali złożonego zestawu. Wnętrze sprzętu komputerowego, bez specjalnego zabezpieczenia (np. pianki wyciętej precyzyjnie na kształt wnętrza) bardzo źle znosi transport, bo wszystko jest tam poprzykręcane do oporu, a mowa jest o ciężkich, metalowych radiatorach. Bardzo zły pomysł, a ludzie jeszcze za to płacą. Ale akurat ty sam dobrze o tym wiesz.

[Verthil]

Ja też omijam i będę zawsze odradzał morele po tym jak mnie wycykali na 500 zł za uszkodzoną płytę główną. Było to już ze 3,5 roku temu, w morelach kupowałem wcześniej i nie miałem żadnych problemów. Sprzęt składałem sam a po złożeniu okazało się, że nie działa płyta główna, chciałem skorzystać z opcji którą mieli na stronie "Wymiana uszkodzonego sprzętu w ciągu 3 dni" czy coś takiego. Płyta wysłana do morele, po

[w.....q]

@Verthil: miałem podobną sytuację z płytą główna i pinami. Tylko w moim przypadku były to 3 wygięte piny w oddalonych od siebie miejscach. Jeden pin był wygięty o 180 stopni, 2 pozostałe tylko lekko wygięte w bok i komputer przez to nie chciał ruszyć. Nie chciałem jednak tego reklamować bo obawiałem się, że będzie jak w twoim przypadku i zwalą winę na mnie i postanowiłem sam to naprawić. Na szczęście

[2phonepiotrus]

OP zarejestrował się 2 godziny temu i od razu wrzucił znalezisko dot. niejako zniszczonej karty? Coś tu śmierdzi.

[PeknietyJez]

@Rosh: marudzil? Przeciez to w twoim interesie jest udowodnic ze twoje oczernianie jest zasadne