Techniki motywacyjne zaprezentowane w tym filmie od dawna stosowane są przez największe firmy branży informatycznej. Weźmy chociażby Google. Niedawno, w książce poświęconej działalności tej firmy wyczytałem, że pracownicy słynnego już "kampusu Google" nie mają wyznaczonych stałych godzin pracy, stałego miejsca pracy, czy też nawet jako takiego szefa. Załóżmy jesteś jakimś programistą i widzisz, że jakiś zespół realizuje ciekawy projekt. Jeśli ci się on podoba i uważasz, że mógłbyś go w jakiś sposób
Co to czym mowisz nazywa sie laizzes fair management. Ogolnie jest mnostwo technik motywacyjnych np. juz F.Taylor wprowadzil w latach 30 system kija i marchewki, on jako pierwszy zapoczatkowal ere Tayloryzmu, glownym czynnikiem motywujacym sa pieniadze, pozniej byla teoria Maslowa z piramidia potrzeb ktora byla bardziej personalna i pokazywala ze nie wszyscy sa motywowani przez kase.Byl jeszcze Mayo etc etc..
Co do laizzes fair, trzeba miec swietnie wykwalifikowanych ludzi zeby moc zostawic ich bez nadzoru inaczej bedzie fail.Poza tym tutaj jak i w autokratycznym systemie zarzadzania wazne jest zeby nie przegiac w zadna
@Zolnierzu: Myślę, że trochę czasu minie zanim ewentualny pomysł managera przejdzie przez approval chain i ochroniarze zabiorą mi badge'a, po czym delikatnie, acz stanowczo poproszą bym się spakował :P
Korporacyjne tryby biurokracji mielą bardzo wooolno...
Wszystko fajnie - jeden mały problem w dzisiejszym świecie jest taki, że większość firm zarządzana jest przez właściciela, który ma gdzieś naukowo udowodniony metody motywacji pracowników. Nie wyobrażam sobie, że powiem swojemu szefowi czegoś w stylu - daj nam więcej luzu, zdejmij nam z pleców tego gościa, którego powołałeś na managera (zna się na zarządzaniu jak ja na poezji koreańskiej) i pozwól nam działać to lepiej to zrobimy.
@rt_of_vnt: Skąd ta myśl, że film jest przeznaczony dla pracowników by usprawnili pracę pracodawców:D ? Mi się wydaje, że film jest instrukcją w druga stronę.
Klasyczny przykład na to jak funkcjonuje "myślenie życzeniowe". Robiono badania, za każdym razem to potwierdzały, tylko jak mają być jakieś konkrety to wychodzi tylko Lenin i Linux. W drugim przypadku, jak już ktoś wspomniał, model katedry się nie sprawdził i większość kodu linuksa jak i w ogóle większych projektów open-source jest tworzona wg. tradycyjnego modelu katedry a nie tej swobodnej kooperacji. A akurat na wolnym oprogramowaniu widać najlepiej do czego prowadzi swobodna
@titter: fajna animacja fajny pomysł może i z punktu zarządzania zasobami ludzkimi jest to prawda, ale przykłady w niej podane nie są prawdziwe,
w zasadzie jak ktoś coś mówi w mediach o Linuksie to mówi że programiści robią go za darmo i w dodatku owoce swojej pracy rozdają nic z tego nie mając poza satysfakcją, to jest tylko medialna plotka i to nie jest prawda, nie ma tu żadnej komuny a programiści nie są fanatykami marksizmu
z podsumowania na rok 2009 wynika że ponad 70% kodu Linuksa jest tworzona za pieniądze, wkład osób indywidualnych(wolontariusze) to zaledwie ok
Komentarze (47)
najlepsze
Co to czym mowisz nazywa sie laizzes fair management. Ogolnie jest mnostwo technik motywacyjnych np. juz F.Taylor wprowadzil w latach 30 system kija i marchewki, on jako pierwszy zapoczatkowal ere Tayloryzmu, glownym czynnikiem motywujacym sa pieniadze, pozniej byla teoria Maslowa z piramidia potrzeb ktora byla bardziej personalna i pokazywala ze nie wszyscy sa motywowani przez kase.Byl jeszcze Mayo etc etc..
Co do laizzes fair, trzeba miec swietnie wykwalifikowanych ludzi zeby moc zostawic ich bez nadzoru inaczej bedzie fail.Poza tym tutaj jak i w autokratycznym systemie zarzadzania wazne jest zeby nie przegiac w zadna
trzeba miec swietnie wykwalifikowanych ludzi
Chyba zaraz wyślę to mojemu managerowi ;)
Korporacyjne tryby biurokracji mielą bardzo wooolno...
Od kilku tygodni mamy
w zasadzie jak ktoś coś mówi w mediach o Linuksie to mówi że programiści robią go za darmo i w dodatku owoce swojej pracy rozdają nic z tego nie mając poza satysfakcją, to jest tylko medialna plotka i to nie jest prawda, nie ma tu żadnej komuny a programiści nie są fanatykami marksizmu
z podsumowania na rok 2009 wynika że ponad 70% kodu Linuksa jest tworzona za pieniądze, wkład osób indywidualnych(wolontariusze) to zaledwie ok