A dlaczego nie wyznaczyć kilku radiowozow i poprowadzic ruch "pod prad" pasem awaryjnym do najblizszego zjazdu. Nadzorowane przez policje? Dlaczego nie mozna wezwac ekipy z drogowej i rozmontowac barierki przed kolizja zmontowac po kolizji. Tymczasowo postawic radiowozy ostrzegajace na pasie z przeciwnego kierunku.
@spidigonzales: Szczególnie że do tego zjazdu to tam kilometr był. Po co kisić ludzi jak radiowóz mógłby ich bezpiecznie przeprowadzić do tego zjazdu co widać na filmie. Nie ma co się dziwić że ludzie nie chcą tracić czasu w tym korku.
Nie wiem dlaczego nazywacie ich "idiotami". Cała droga do zjazdu jest zakorkowana, nikt z przeciwnej strony nie jedzie bo nie może, a im mniej samochodów w miejscu wypadku tym więcej miejsca dla służb do działania. Moim zdaniem wszyscy kierowcy jeden za drugim wyjechali po kolei jadąc do zjazdu "pod prąd' bo przecież nikt nie będzie tam stał do nocy czekając aż wszystkie wraki zostaną wywiezione.
@pgrde: Rozbił się samochód - pas zajęty i linia ciągła. Mijasz linią ciągłą, czy czekasz dwie godziny na policję, karetkę i lawetę blokując ruch? Każdy jedzie ciągłą i nawet policja to olewa kompletnie.
Przecież wiadomo, że ludzie nie powinni tam tych 4-5h stać. Służby powinny działać szybciej u umożliwić ludziom przejazd do nabliższego węzła. Skoro jest już tam telewizja, to nie widzę powodu czemu nie miałoby być już służb...
@PMV_Norway: Akurat mialem taka sytuacje na niemieckiej autostradzie. Tylko tam pojawila sie policja i sama skierowala samochody "pod prąd" do najblizszego zjazdu. Dlaczego tak tutaj sie nie stalo? No pytam sie?
@trololo55: Sam byłem w takiej sytuacji. W grudniu jadąc a2 za węxłem Torzym z daleka widziałem że coś się dzieje nagle wszyscy zaczeli hamować i koniec. Wszystko stanęło, po jakiejś chwili zrobiliśmy rękaw i przejechała policja karetki i straż. Stałem za tirem i nawet nie wiedziałem co się dzieje a byłem z 300m od miejsca zdarzenia. 3 bite godziny stania w miejscu, zamknęli autostradę, później okazało się że zderzyło się chyba
Chciałbym napisać do tych srających się, że byłem przy tym, jechałem w przeciwnym kierunku. Przy wcześniejszym rozjeździe stała policja i wpuszczała ludzi zawracających oraz tych, którzy jechali w stronę Warszawy.
@posuck tego niw uwzglednili w znalezisku... ale czesto jest tak (bylem swiadkiem) ze po 10 minutach od wypadku zaczeli ludzie zawracac i walic pod prąd kiedy do zjadu byl z kilometr...
@posuck: sam bralem udzial w korku na A2 po wypadku smiertelnym, w lutym, kolo Nowego Tomysla. Policja.zawracala auta do zjazdu wczesniej, dokladnie w sposob jak na filmie z wykopu. Ale najlepiej #!$%@? kierowcow... Inna sprawa, ze za stanie 5h w korku musielismy na zjezdzie po zawroceniu zaplacic za autostrade.
Nie kumacie, że autostada "pod prąd" jest pusta w tej chwili bo jest zamknięta do poprzedniego zjazdu przez policję? Oni jadą pod prąd pustą autostradą... Nic tam się nie stanie.
@mayek: a nie kumasz, że jadą powoli awaryjnym pewnie na awaryjnych światłach? Karetka tam slalomem po 4 pasach będize zapieprzac nagle po kilku godzinach od wypadku czy jak to widzisz? Stałeś kiedyś w korku takim i wiesz jak wyglaąda organizacja tego? Ja wiem. Nic tam się złego nie stanie.
@mayek: Czyli od którego momentu można zawracać? Skąd wiesz że już wszystkie karetki przejechały? Nie sądzisz że policja powinna zorganizować takie zawracanie w momencie jak uzna że już jest to bezpieczne?
BRAWO Też bym zawrócił.. Weekend się kończy i szkoda siedzieć do nocy w samochodzie. A telewizja już znalazła sensacje.. Dobrze tak siedzieć w studiu i komentować..
@z2k: masz rację, chyba też bym zawaracał mimo zakazu! Bariery powinny zostać jakoś otworzone i tyle aby móc wydostać się z autostrady. Nie wyobrażam sobie stania ok 4h na przykład z małym dzieckiem , bez wody, jedzenia, toalety itd. W takich wypadkach , wszyscy rzucają się na ratowanie ofiar ( i słusznie! ) , ale nei zapominajmy że za A2 płaci się ogromne pieniądze...powinna zostać skierowana też ekipa do opróżnienia tego
Ciekawa dyskusja w komentarzach: jedni wyzywają kierowców od debili, a drudzy bronią ich zachowania. Rzeczywiście żyjemy w Polsce na styku dwóch cywilizacji: łacińskiej i bizantyjskiej.
Zdaniem łacinników nieżyciowe prawo nie wymaga przestrzegania, jeśli pojawia się sytuacja, w której prawo przestaje służyć obywatelom, to można, a nawet powinno się je obchodzić. Przepis w prawdzie zabrania jazdy pod prąd, ale w tej sytuacji taka jazda nie powoduje zagrożenia i pomaga ludziom wydostać się z
@takie_chwile_jak_te Prawo jest dla ludzi, jeśli można złamać przepisy ale np bezpiecznie i kilka godzin wcześniej wrócić do domu nie widzę problemu. Stałem kiedyś motocyklem na lewo skręcie kilka zmian świateł a tam dalej czerwone. Stosując się do przepisów musiał bym stać tak długo aż nie zapali się zielone. Średnio mi się ta opcja podobała. Rozejrzenie się czy można bezpiecznie skręcić i jazda. Zresztą nie tak dawno z 50 aut w centrum
Nie wolno zawracać bo prawo zabrania ? A co my jesteśmy jakimiś niewolnikami ? Czym innym jest cofanie na ruchliwej autostradzie a czym innym na zamkniętej po wypadku autostradzie.Ludzie mają czekać 5h bo tak prawo mówi ? Zwłaszcza że kierowcy jadą powoli wiec jak będzie nadjeżdżać karetka albo Wóz Strażacki to ludzie i tak zjadą na bok by stworzyć służbom korytarz ratunkowy.
Wiecie co zlinczujecie mnie ale kurcze jak do tego węzła jest max te 5 kilometrów , to można próbować ( oczywiście z głową i muszą ludzie ze sobą współgrać nie blokować i nie trąbić) stać 4-5 godzin a jutro ludzie do pracy itd. Gestapowiec w robocie raczej nie będzie miał wyrozumienia. Powie ci ze trzeba było wyjechać rano i pojedzie po premii albo coś.( ͡°ʖ̯͡°) Wiem
żebyś ty nie zabił mnie jadącego 160 autostradą "bo można próbować z "głową" cofać max. 5 km"
@heam: Nie wiem czy zauważyłeś, ale zjazd, którym wyjeżdżają jest również zakorkowany, więc prędkość samochodów "jadących" tą autostradą wynosi dokładnie zero km/h.
Komentarze (232)
najlepsze
"A dlaczego nie wyznaczyć..."
wiesz ile to roboty jest, ile myślenia? Nie za dużo wymagasz?
Każdy jedzie ciągłą i nawet policja to olewa kompletnie.
Nie sądzisz że policja powinna zorganizować takie zawracanie w momencie jak uzna że już jest to bezpieczne?
A telewizja już znalazła sensacje.. Dobrze tak siedzieć w studiu i komentować..
Zdaniem łacinników nieżyciowe prawo nie wymaga przestrzegania, jeśli pojawia się sytuacja, w której prawo przestaje służyć obywatelom, to można, a nawet powinno się je obchodzić. Przepis w prawdzie zabrania jazdy pod prąd, ale w tej sytuacji taka jazda nie powoduje zagrożenia i pomaga ludziom wydostać się z
Prawo jest dla ludzi, jeśli można złamać przepisy ale np bezpiecznie i kilka godzin wcześniej wrócić do domu nie widzę problemu.
Stałem kiedyś motocyklem na lewo skręcie kilka zmian świateł a tam dalej czerwone.
Stosując się do przepisów musiał bym stać tak długo aż nie zapali się zielone. Średnio mi się ta opcja podobała. Rozejrzenie się czy można bezpiecznie skręcić i jazda.
Zresztą nie tak dawno z 50 aut w centrum
@heam: Nie wiem czy zauważyłeś, ale zjazd, którym wyjeżdżają jest również zakorkowany, więc prędkość samochodów "jadących" tą autostradą wynosi dokładnie zero km/h.