Aby uniknąć nieporozumień, podam przepis na 5 kilo mąki. Kilo mąki
starczy na 3 duże pizze, albo 4 trochę mniejsze. Ilości podaję na oko,
więc trzeba sobie samemu policzyć, ile czego potrzeba. Drożdże bez
cukru są nic nie warte, dlatego w przepisie musi być cukier i nie ma
dyskusji.<br />
Od razu mówię, że przepis dołączony w powiązanych jest na pewno lepszy, choć trochę bardziej czasochłonny.<br /><br />
5 kilo mąki<br />
4/5 litra oleju<br />
ok. 3/5 szklanki cukru<br />
ok. 1/3 szklanki soli<br />
2,2 l wody<br />
3/4 kostki drożdży<br /><br />
Cukier, sól, drożdże mieszamy w nieco ciepłej wodzie. 5 minut zaczyn
niech postoi. Potem mieszamy wszystko, czyli mąkę, olej i ten zaczyn.
Na 20 minut gotowe ciasto przykrywamy mokrym ręcznikiem, by trochę
wyrosło. Potem robimy z ciasta kulki. Kulki z pół godziny mogą poleżeć
przykryte tym samym ręcznikiem. Jeżeli nie zamierzamy robić tak szybko
pizzy, to wstawiamy potem do lodówki.<br /><br />
Dobry sos można zrobić z koncentratu pomidorowego. Rozcieńczamy go wodą
i dodajemy trochę cukru, soli, pieprzu i zioła prowansalskie (może być
majeranek, tymianek, bazylia), jakie tam mamy lub lubimy. Rozcieńczamy
aż do uzyskania pożądanej konsystencji, czyli nie za gęste ale też nie
za rzadkie. Próbujemy, czy nie za kwaśne lub za słone. Wtedy trzeba
dodać cukru (gdy za kwaśne) lub rozcieńczyć (w innych przypadkach). Tak
się robi szybki sos. Taki sos jest dobry, można go też podawać do pizzy
jako sos do polania. Nigdy nie dodajemy keczupu, bo to nie są frytki.<br /><br />
Kulkę rozkręcamy, najpierw rozklepujemy,by się rozpłaszczyła, a potem
jedną ręką przytrzymujemy a drugą rozkręcamy ciasto. Wałek zniszczy
ranty, więc wałkiem nic fajnego nie wyjdzie. Na gotowy placek kładziemy
sos. Na tym rozprowadzamy ser. Jeśli ktoś nie chce Mozarelli, może z
powodzeniem użyć Goudy. Na to nakładamy inne składniki. Wstawiamy do
piekarnika, nastawionego na ok. 230 stopni. Pizza będzie gotowa,gdy się
zarumieni. Trzeba uważać, by była zarumieniona też od spodu, ale też
nie spalona. Po wyjęciu posypujemy oregano.
Komentarze (2)
najlepsze