@tomjar: Pod względem kultury jazdy i pierwszeństwa względem pieszego to bliżej nam do rosji niż zachodu. Powinni tę ustawę przepchnąć, żeby lduzie zrozumieli, że pierwszeństwo pieszego na pasach obowiązuje zawsze, a nie tylko kiedy zapala się czerwone. Wystarczy, że znajdziesz pierwsze lepsze pasy na dwupasmówce, bez świateł. Przy dużym ruchu możesz stać do zesrania.
Ostatnio zwracam uwagę przechodząc przez przejścia jak mało ludzi się rozgląda. Lezą przed siebie albo gapią się w smartfon. Szczerze mówiąc zawsze myślałem że rozgląda się zdecydowana większość (dla mnie to oczywiste) ale jest niestety inaczej - większość ludzi stoi na krawężniku a jak tylko zapali się zielone to startują jak na zawodach i spowrotem w smartfon / przed siebie.
@McRancor: zdarza mi się chodzić i patrzeć na smartfona, ale przed przejściami i na samym przejściu tego nie robie. Tak samo jak idę chodnikiem raz na kilka sekund patrzę przed siebie, od czasu do czasu się rozglądam, żeby nie zderzyć się z jakimś dzieckiem i go nie uszkodzić, albo nie wpaść na jakiegoś karka i jeszcze #!$%@? dostać. A już takie sytuacje widziałem ( ͡°͜ʖ͡°)
@McRancor: Mnie #!$%@?, że tak wiele osób nie stosuje prawostronnego ruchu na przejściu. No #!$%@?, tak ciężko dwa kroki w prawo pójść i się za ludźmi ustawić? Nie, lepiej niech dwie fale ludzi na siebie załażą, a co.
@Ryzoslaw: Ta, ja bym jeszcze do najczęstszych usterek w samochodach oprócz hamulców dodałbym usterki kierunkowskazów. Szczególnie w BMW i Audi padają, często spotykam kierowców szczególnie tych marek którzy muszą sobie radzić bez nich, bidulki :(
#!$%@?ąc od debilizmu kierowcy mazdy, pieszy rusza w momencie kiedy pali się jeszcze dla niego czerwone światło, od razu widać że interwał pomiędzy czerwonym dla samochodów a zielonym dla pieszych byłby w tej sytuacji zbyt krótki. Prawdopodobnie zielone dla pieszego zapala się gdy zbliża się do połowy przejścia (nie widać tego na filmie).
@hotman Ja przejście, przez które przechodzę najczęściej, znam na pamięć i zawsze zaczynam iść, gdy jeszcze jest czerwone (po 3 moich krokach robi się zielone), może ten pieszy też tak ma.
Na wszelki wypadek, gdyby ktoś chciałby się przyczepić: nie jestem idiotą i nie wchodzę bez pewności, że nic mnie nie rozjedzie.
@easy_idle Zasadę ograniczonego zaufania w rozumieniu potocznym a nie tym z kodeksu drogowego. Lepiej napisać, że nawet mając zielone światło warto uważać.
Swoją drogą dwa mandaty murowane - naprawdę tak się jeździ w trójmieście, czy to przypadek?
@McRancor: Kolego najpierw badam wzrokiem i dotykiem jezeli nie widze wad zadnych jawnych szukam ukryrtych. Na koncu wolam kelnera zeby przy mnie sprobowal kilka frytek i wtedy juz moge zaniesc do domu dla psa. Dziekuje ze pomoglem pozdrawiam
Ja to załatwiam trochę inaczej. Też chodzę z taką torbą po przejściach i zawsze (tak - zawsze, za każdym razem) trafia się ciul który nie zatrzyma się na drugim pasie. I tu jest ważna zawartość torby - mam tam starego laptopa. No a jak idę to przecież torbą macham. Więc ja się zatrzymuje, bo ciul nie ustępuje mi na pasach, ale torba już nie zdąży się zatrzymać - i sru w ciula.
@1021690019151491: Ty to nazywasz ograniczonym zaufaniem? To całkowity brak zaufania a nawet kompletna nieufność. Robisz dobrze bo dziś idiotó za kółkiem jest 1000 razy więcej niż 25 lat temu.Czas to zmienić.
Przecież pieszy spojrzał na ulice zanim na nią wszedł, nie trzeba być matematycznym geniuszem, żeby wyliczyć jak szybko trzeba iść aby nie wpaść w jadący samochód.
@Masters: No nie rozumiesz ze algorytmy na skrzyżowaniach są stale,Nie muszę widzieć światła pieszego gdy widzę kiedy się kończy zielone dla kierowcy.Zmierzyłem bez stopera i sie zgadza.Rzeczywiście pieszy od razu ruszył gdy dostał zielone.Kierowcy przeskakujący na pomarańczowym nie przewidują że pieszy ruszy bez zwłoki. Można by pogadać gdyby auto jechało prawym pasem ale tam pieszy doszedł do polowy jezdni a ktoś chce udowodnić że ruszył pół sekundy wcześniej niż powinien.Auto jechało
Mnie tylko ciekawi gdzie jest ta granica, gdzie potrącony pieszy nie zostanie nazwany idiotą. Widzę, że czerwone światło dla samochodów jeszcze się łapie. A gdyby spomiędzy samochodów wyjechał nagle motocykl, to pieszy idiota czy nie? A gdyby został potrącony przez samochód jadący pod prąd to idiota czy nie? A gdyby został potrącony przez samochód który został uderzony przez inny samochód w tył i wepchnięty na pasy, to wtedy pieszy idiota że tego
@pickles: Odpowiedz prosta. Im więcej idiotów na drodze za kółkiem tym więcej idiotycznych wpisów w necie.Idioci zagwarantują ci bezpieczeństwo pod warunkiem że nie będziesz wychodził z domu. Bez zmiany mentalności trup sie będzie ścielił gęsto. Warto napisać, że kto głupio myśli ma 100 razy większe prawdopodobieństw, że kogoś zabije. Zatem samooszukiwanie siebie to działanie na własną szkodę.
@syjusz: Zszokowałeś mnie. Kierowca to gnój i szaleniec a pieszy to osoba które tego nie wie. Skąd się biorą takie gnoje? Ano dlatego, że taka mało zdecydowana postawa jak twoja jest powszechna co oznacza w praktyce przyzwolenie bez pochwalania.Czekam na informację o odebraniu PJ
Na drodze zawsze trzeba uważać i mieć ograniczone zaufanie. Prawo pierwszeństwa, nie jest magiczną siłą, która uchroni cię przed potrącenie czy też stłuczką.
@jacekmi: PoRD Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.
Czyli zawsze masz ufać, że inni przestrzegają przepisów, chyba że wyraźnie widać, że coś jest nie tak, więc tylko wtedy masz ograniczyć swoje zaufanie do tej osoby.
Ciekawe kiedy w końcu doczekamy się rozsądnego prawa tj. na zielonym bezwględne pierwszeństwo pieszych, a na czerwonym lub poza przejściem warunkowe (tj. może przejść, ale w razie wypadku to jego wyłączna wina). W każdym większym mieście piesi i tak chodzą jak chcą, a większość wypadków nadal ma miejsce na przejściach :(
@wojtas_mks: NA czerwonym wina pieszego ale dlaczego uważasz, że poza przejściem zawsze wina pieszego? Gdyby tak było to na zachodzie trup by się ścielił gęsto.Zwracam też uwagę ze nie ma obowiązku malowania zebry na skrzyżowaniach.Gdybyś wjechał na prostej drodze w pieszego lub w inny pojazd to nie wyłącza to twojej winy.Znam wariatów którzy celowo potrącali aby wyedukować.
Kolejna sprawa że pieszy na czerwonym to powszechność bo pieszy nie ma żółtego.Większość pieszych
Jako, ze juz troche lat uczestnicze w ruchu drogowym poczynajac od pieszego, poprzez rower a na samochodzie konczac, po tym co na naszych drogach widzialem, pozwolilem sobie troche zmienic zasade z "ograniczonego zaufania" na "nieograniczony brak zaufania". Polecam :P
sk*, Morska sobie za duzo wsiokow traktuje jak autostrade i jeszcze placza co chwila, ze im te pasy przeszkadzaja w plynnej jezdzie. @easy_idle wyslales juz na policje czy to zrobic?
Komentarze (186)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Polisa: 100-62802486
Dla pojazdu: MAZDA 3 - 1.6 CD
I tak właśnie zrobił.
Na wszelki wypadek, gdyby ktoś chciałby się przyczepić: nie jestem idiotą i nie wchodzę bez pewności, że nic mnie nie rozjedzie.
Swoją drogą dwa mandaty murowane - naprawdę tak się jeździ w trójmieście, czy to przypadek?
@SwidraVytra:
A niebieska skoda?
Niebieska Panda, wjazd na żółtym.
To całkowity brak zaufania a nawet kompletna nieufność.
Robisz dobrze bo dziś idiotó za kółkiem jest 1000 razy więcej niż 25 lat temu.Czas to zmienić.
@Masters: Czerwone dla samochodów to moje zielone. Tak myślą piesie.
Można by pogadać gdyby auto jechało prawym pasem ale tam pieszy doszedł do polowy jezdni a ktoś chce udowodnić że ruszył pół sekundy wcześniej niż powinien.Auto jechało
Warto napisać, że kto głupio myśli ma 100 razy większe prawdopodobieństw, że kogoś zabije.
Zatem samooszukiwanie siebie to działanie na własną szkodę.
ps. nie pochwalam tego co zrobił kierowca
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Skąd się biorą takie gnoje?
Ano dlatego, że taka mało zdecydowana postawa jak twoja jest powszechna co oznacza w praktyce przyzwolenie bez pochwalania.Czekam na informację o odebraniu PJ
Czyli zawsze masz ufać, że inni przestrzegają przepisów, chyba że wyraźnie widać, że coś jest nie tak, więc tylko wtedy masz ograniczyć swoje zaufanie do tej osoby.
Jednak nie widzę sensu brać na siebie ryzyko ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub śmierci bo nie chciało mi się rozejrzeć.
Gdyby tak było to na zachodzie trup by się ścielił gęsto.Zwracam też uwagę ze nie ma obowiązku malowania zebry na skrzyżowaniach.Gdybyś wjechał na prostej drodze w pieszego lub w inny pojazd to nie wyłącza to twojej winy.Znam wariatów którzy celowo potrącali aby wyedukować.
Kolejna sprawa że pieszy na czerwonym to powszechność bo pieszy nie ma żółtego.Większość pieszych
@easy_idle wyslales juz na policje czy to zrobic?
Komentarz usunięty przez moderatora