@Tribolonutus: Typowe myślenie osoby która uznaje że jak zabije to z winy pieszego. Pieszy to sobie może się rozglądać gdy ma zielone najpierw w lewo potem w prawo , potem znów w lewo. N środku zebry powinien wychylić głowę zza auta które już stoi a i tak rozjedzie go auto nadjeżdżające.No chyba ze wg ciebie pieszy ma stać na środku zebry aż oba auta staną.No ale wtedy inne auto może walnąć
Pieszy się za bardzo nie zreflektował... Ja bym się bał, że nadjedzie drugi (albo, ze omyłkowo wszedłem na czerwonym?) i sprawdzał czy nic nie jedzie. Zero instynktu przetrwania.
@WysokiejJakosciSiekiera: To starszy gość.Jeśli nie dożyjesz jego wieku to raczej tobie zabraknie instynktu przetrwania.Bardzo mnie interesuje Twoje zdanie na temat instynktu przetrwania kierowcy i ile mu wróżysz lat życia. Drugie pytanie czy życie w pierdlu uważasz za życie
Facet jest wyższy od auta, które się zatrzymało. Od poczatku widział, że lewym pasem jedzie jeden samochód. Doszedł do połowy drogi, lekko zwalniając, pirat przeleciał mu przed nosem i śmiało poszedł dalej. Można się rozejść.
Dlaczego ludzie nie mogą w swoim postępowaniu kierować się prosta logiką: "Czy chciałbym/chciałabym aby ktoś w ten sposób zachował się w stosunku do mnie lub moich bliskich?"
Ten pieszy na 100000% miał czerwone (zielone dla pieszych nie zapala się 0.5s po czerwie dla aut). Jeden lezie na czerwonym, a drugi przejeżdża na czerwonym.
@Beszczebelny: Ty na pewno nie masz PJ skoro wypisujesz takie pierdoły.Zielone zapala się po 2-3 sekundach czyli po zgaśnięciu żółtego dla aut.Zwykle po 3 sekundach. Kierowca przejechał 5 sekund po zakonczeniu zielonego. Pieszy zdążył już przejść pół jezdni. Masz mentalność i wiedzę przyszłego zabójcy a to wróży, że nim będziesz.
@apartczyk januszku weź cos na uspokojenie to po pierwsze. A po drugie rację mam ja, i zobacz, że gdy na jezdnie wchodzi pieszy, widać czerwone dla niego na sygnalizatorze z prawej. Jakbys umiał czytać ze zrozumieniem, to byś zrozumiał to proste zdanie, że oboje mieli czerwone. Jak pieszy był na środku jezdni to juz pewnie miał zielone, co nie zmienia faktu ze WSZEDŁ na czerwonym i to widać. Rocznie robię 60000km, bez
Ja wczoraj idąc przez przejście dla pieszych mało nie wpadłem pod samochód, bo dziadek nawet nie popatrzył w czy ktoś dochodzi do przejścia dla pieszych. Mało tego! Nie włączył na kierunkowskaz.
@kamruk111: "Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem." #pdk
@Znany_publicysta: A komentuje trzeci.Cmentarze są pełne majacych pierwszeństwo bo są tacy jak Ty. Bez ludzi z taką postawą jak twoja kretynów na drodze byłoby mniej. Zatem choć kierowcę nazywasz kretynem niewiele się różnisz od niego a nawet można przyjąć że tamten jest produktem społecznego przyzwolenia, w które ty się wpisujesz niewłaściwą oceną zdarzenia
@apartczyk: Może przesadziłem z nazewnictwem, ale faktem jest, że zarówno kierowca, jak i pieszy postąpili głupio i niezgodnie z ową zasadą ograniczonego zaufania. Ja rozumiem, że każdy może być zmęczony, mieć gorszy dzień, mieć spadek koncentracji, ale na litość Boską - jeżeli jest się uczestnikiem ruchu drogowego, to nie można przejeżdżać przez skrzyżowanie na czerwonym albo wchodzić na jezdnię, nie interesując się, co się na niej dzieje.
wszędzie trzeba, wszędzie a nie tylko na pasach. co za głupi opis
@franekfm: Parę lekcji z logiki też by cię nie zabiły. Nigdzie nikt nie pisze, że TYLKO na pasach trzeba uważać. No ale żeby to wiedzieć, trzeba skończyć podstawówkę chociaż
Dlatego moim zdaniem kazdy pedal w kapturze ktory mimo swiatel dzwiekow i #!$%@? wie czego powinien dostawac kontrolnego tosta w ryj na srodku przejscia. Tak ma zielone a kierowca czerwone ale czy ludzie juz na prawde tak slepo we wszystko wierza ze nie szanuja swojego zycia i zdrowia?? Co mi z tego ze mialem zielone na pasach jesli do konca zycia bede #!$%@? warzywem bo mi sie #!$%@? lba podniesc nie chcialo
@SpacoK: Ty chyba nie szanujesz swojego życia jeśli ćpasz. Gdy jedni uzależniają się od narkotyków inni popadają w nałóg autoholictwa.Często ludzie dożywają 85 lat i są dopiero zabijani na przejściu. W XXI wieku nie można wieszać takich kierowców.
z pieszego też niezły kretyn, skoro nawet po tym jak mu przed nosem przejechał samochód, nie popatrzył się w lewo, żeby zobaczyć czy kolejny debil nie jedzie...
@Krissmon: Z takim słownictwem i mentalnością autoholika mogą ci odpisać że przecież byłeś wtedy w domu.Doprecyzujmy, jeśli nie jechałby kretyn to pieszy nie musiałby się rozglądać.Jeśli jeden kretyn jechał to prawdopodobne że za nim jechał następny i trzeba się rozglądać.
Ludzie to jednak kretyni. Jeden drugiego warty, pieszy nawet się nie zreflektował i nie spojrzał czy drugi za nim nie jedzie, a to się czasami zdarza bo np. mogli się ścigać itd. Nie potrafię zrozumieć jak można być tak obojętnym na swoje życie i zdrowie. Po tym widać jak ludzie traktują siebie i swoją przyszłość. A potem się dziwimy że ruchają nas bez wazeliny na każdym kroku, a tak na prawdę to
@stato: Temat bez nawiązania do 500+ tematem straconym ( ͡°͜ʖ͡°) Widzisz człowieka 4 sekundy i już potrafisz człowieka zaszufladkować. Oczywiście, że pieszy powinien sprawdzić czy coś przypadkiem nie jedzie bo trzeba mieć ograniczone zaufanie na drodze, a zwłaszcza na polskiej drodze, ale żeby od razu robić wycieczki w stronę patologii?
@Bethesda_sucks: Można też kupić auto bez dachu.przydatne.Niedawno zacząłem chodzić w kapturze więc wiem co piszę. Zwykle ma przejściach zabija się bezkapturowców.
@rt_of_vnt: jak wogole smial wciskajac guzik wplywac negatywnie na plynnosc ruchu? Slusznie mogl sie kierowca zdenerwowac. A wystarczylo by, ze biedapieszy przeszedlby sie kolometr do najblizszego tunelu, korona by mu z glowy nie spadla
@boubobobobou: Wg mnie dobrze autor znaleziska interpretuję tę zasadę. Ja rozumiem ją tak - nie ufam, że inni uczestnicy ruchu drogowego dostosują się do przepisów, dlatego zawsze zachowuję szczególną ostrożność. W tym wypadku - nawet jak pieszy ma zielone a kierujący czerwone, to tak trzeba rozejrzeć się i upewnić, że auta nie wjadą na przejście.
@Wozyack: I to jest wlasnie bledna interpretacja. Wykop mnie tego nauczyl 1-2 lata temu ;), przeczytaj, bo wlasnie jest odwrotnie:
Z Wiki: zasada stanowiąca, iż zarówno każdy uczestnik ruchu drogowego, jak też inna osoba znajdująca się na drodze oraz w jej otoczeniu, ma prawo liczyć, że inni uczestnicy ruchu przestrzegają przepisów kodeksu drogowego, chyba że aktualne zachowanie jakiegoś uczestnika stanowi uzasadnione podejrzenie do odmiennego jego zachowania
Komentarze (186)
najlepsze
Pieszy to sobie może się rozglądać gdy ma zielone najpierw w lewo potem w prawo , potem znów w lewo.
N środku zebry powinien wychylić głowę zza auta które już stoi a i tak rozjedzie go auto nadjeżdżające.No chyba ze wg ciebie pieszy ma stać na środku zebry aż oba auta staną.No ale wtedy inne auto może walnąć
Drugie pytanie czy życie w pierdlu uważasz za życie
Na pasach. Dlatego staram sie jak moge i unikam tych zasadzek ( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez moderatora
Kierowca przejechał 5 sekund po zakonczeniu zielonego.
Pieszy zdążył już przejść pół jezdni.
Masz mentalność i wiedzę przyszłego zabójcy a to wróży, że nim będziesz.
Bez ludzi z taką postawą jak twoja kretynów na drodze byłoby mniej.
Zatem choć kierowcę nazywasz kretynem niewiele się różnisz od niego a nawet można przyjąć że tamten jest produktem społecznego przyzwolenia, w które ty się wpisujesz niewłaściwą oceną zdarzenia
Komentarz usunięty przez moderatora
@franekfm: Parę lekcji z logiki też by cię nie zabiły. Nigdzie nikt nie pisze, że TYLKO na pasach trzeba uważać. No ale żeby to wiedzieć, trzeba skończyć podstawówkę chociaż
Gdy jedni uzależniają się od narkotyków inni popadają w nałóg autoholictwa.Często ludzie dożywają 85 lat i są dopiero zabijani na przejściu.
W XXI wieku nie można wieszać takich kierowców.
Z Wiki:
zasada stanowiąca, iż zarówno każdy uczestnik ruchu drogowego, jak też inna osoba znajdująca się na drodze oraz w jej otoczeniu, ma prawo liczyć, że inni uczestnicy ruchu przestrzegają przepisów kodeksu drogowego, chyba że aktualne zachowanie jakiegoś uczestnika stanowi uzasadnione podejrzenie do odmiennego jego zachowania
Czyli z automatu zakładam, że