Piecyk piecykiem, ale to straszny badziew jest. I drogi. Kiedyś, zanim nauczyłem się, że kamień "diy" wystarczy, szukałem czegoś do chleba i pizzy, takie włoskie piecyki (na szybko z allegro g3ferrari, ale były i inne, tańsze, używki też się często trafiały, a to się nie psuje za bardzo) były w niższych cenach, elektryczne, na jakieś 350-400 stopni, normalnych stopni, więc znacznie cieplej, niż tutaj. I jeszcze te "patenty" -- żenujące.
@MalyBrzydal: nie wiem co z bezrękimi, ja należałam przez długi czas do bezpiekarnikowców i wiem jaki to był ból i brak zrozumienia wśród znajomych, którzy ten piekarnik mieli (╥﹏╥)
@MalyBrzydal: Jeszcze podstawowe narzędzia: tokarka najlepiej CNC, piec komorowy do wypalania ceramiki no i jakiś nóż do cięcia czyli laser CO2 z stołem roboczym min 8.000x4.000 mm
Komentarze (32)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora